Teraz jest Pn cze 30, 2025 9:11 pm


Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 204 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt sty 17, 2017 11:23 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt sty 03, 2017 8:27 pm
Posty: 106
Lokalizacja: Poznań miasto doznań ;-)
ho ho za piękna by tak wszystko w porządeczku było :) i przy takim profilu zachowań suczki miot dostaje rodowód FCI, za który ludzie płacą DUŻE pieniądze? Nie wspominając już o "odpowiedzialności" hodowcy za swoich podopiecznych, których widzę traktuje jak wiertarki, które się wymienia gdy zębatki się zużyją (pomijając nadmierne ich eksploatowanie) Nie znam oczywiście tła całego i dopiero poznaje tamat ale na pierwszy rzut oka tak mi to wygląda.

a pulpecikowi życzę opanowania i trzymaj się , za chwilę nowy domek!

Ps. taki przeciągły zapach też mi się kojarzy z obórkami, gdzie na słomę robili wszystko, trochę mija zanim wyparuje.


Ostatnio edytowano Śr sty 18, 2017 11:13 pm przez Elzar, łącznie edytowano 1 raz

Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt sty 17, 2017 11:47 am 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt kwi 05, 2016 10:22 am
Posty: 45
Lokalizacja: olsztyn
Nie można pozwolić wejść na głowę, musisz być pewna siebie pies musi czuć, że to Ty ustalasz zasady, i to Ty jesteś ponad nią! Nie odciągaj psa stań przed nią pewna jak możesz powiedz Ciii i każ jej usiąść a najlepiej Aby położyła się na bok do momentu jak się wyluzuje i to w obecność osoby którą chciała zdominować i która będzie miała w zasięgu wzroku. Nie pozwalaj jej uciekać musi siedzieć w Twoim i znajomych towarzystwie, dodatkowo jak wchodzisz i wychodzisz z mieszkanie rób to pierwsza ona musi za tobą podążać. Jeśli w towarzystwie siada przed Ciebie lub włazie na Ciebie każ jej iść na swoje miejsce. Miałam 2 amstaffy z zapędami obronnymi i terytorialnymi zawsze takie wskazówki działały. Pozdrawiam ;)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt sty 17, 2017 12:07 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (3 psy)


Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 9:24 pm
Posty: 2990
Lokalizacja: Łódź
Tak jak napisała Lusia to Ty musisz ustalić zasady w domu. Lucyna jest u Was krótko więc będzie sprawdzała na ile może sobie pozwolić i teraz jest bardzo ważne wyznaczyć granice. Nie wolno jej ustępować bo Was zdominuje i nie dacie sobie z nią rady. Z jakiegoś powodu poczuła prawdopodobnie zagrożenie i wolała pierwsza "zaatakować" intruza. Spróbujcie zastosować rady Lusi tylko sami musicie być pewni bo pies świetnie wyczuwa emocje. U mnie dobrze działa też odesłanie na miejsce (jak wyłazi to przypominam jeszcze raz "na miejsce". Jak ktoś u nas jest i wiem, że nie ma ochoty mieć pieska na kolanach to psy leżą w legowiskach - nie ma wyjścia pies nie może straszyć gości ). Powodzenia


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt sty 17, 2017 12:10 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt sty 03, 2017 8:27 pm
Posty: 106
Lokalizacja: Poznań miasto doznań ;-)
lusia091 napisał(a):
Nie można pozwolić wejść na głowę, musisz być pewna siebie pies musi czuć, że to Ty ustalasz zasady, i to Ty jesteś ponad nią! Nie odciągaj psa stań przed nią pewna jak możesz powiedz Ciii i każ jej usiąść a najlepiej Aby położyła się na bok do momentu jak się wyluzuje i to w obecność osoby którą chciała zdominować i która będzie miała w zasięgu wzroku. Nie pozwalaj jej uciekać musi siedzieć w Twoim i znajomych towarzystwie, dodatkowo jak wchodzisz i wychodzisz z mieszkanie rób to pierwsza ona musi za tobą podążać. Jeśli w towarzystwie siada przed Ciebie lub włazie na Ciebie każ jej iść na swoje miejsce. Miałam 2 amstaffy z zapędami obronnymi i terytorialnymi zawsze takie wskazówki działały. Pozdrawiam ;)


podobne rzeczy wypracowałem podczas tych kilkunastu lat posiadania psów , choć pojęcia nie mam na ile jest to profesjonalne. Ostatnio jak próbowałem znaleźć porządne kursy na ten temat to jest ciężko muszę przyznać dla osoby nie znającej "rynku"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt sty 17, 2017 8:36 pm 


Marynarz


Dołączył(a): Cz gru 22, 2016 3:16 pm
Posty: 46
No to fakt muszę do niej bardziej stanowczo podchodzić, bo widzę że coraz pewniej się u nas czuje.


Załączniki:
IMG_0236.JPG
IMG_0236.JPG [ 65.96 KiB | Przeglądane 2096 razy ]
IMG_0242.JPG
IMG_0242.JPG [ 109.44 KiB | Przeglądane 2096 razy ]
Komentarz: Lucyna jak prawdziwy Angol miewa prawdziwe fochy:)
IMG_0247.JPG
IMG_0247.JPG [ 62.07 KiB | Przeglądane 2096 razy ]
IMG_0240.JPG
IMG_0240.JPG [ 67.41 KiB | Przeglądane 2096 razy ]
IMG_0238.JPG
IMG_0238.JPG [ 117.36 KiB | Przeglądane 2096 razy ]
IMG_0233.JPG
IMG_0233.JPG [ 66.53 KiB | Przeglądane 2096 razy ]
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt sty 17, 2017 9:32 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Cz lis 17, 2016 2:28 pm
Posty: 67
Trochę pracy i będzie ideał :D


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt sty 17, 2017 11:28 pm 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
Kawał kluseczki z niej :-)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr sty 18, 2017 2:18 pm 
Avatar użytkownika


Dom stały (2 psy) Transport


Dołączył(a): So wrz 27, 2014 5:45 pm
Posty: 1955
Elzar, święte słowa!
Zawsze prosimy, jeśli ktoś nie chce adoptować psa, żeby kupił psa z miejsca bardzo dobrze sprawdzonego. Wchodzą w grę tylko hodowle ZKwP (one należą do FCI już odgórnie), ale je również musimy sprawdzać, bo i w tym Związku są fabryki psów.
Te fabryki często nie różnią się niczym od pseudohodowli z różnych stowarzyszeń.
Najlepsze są hodowle domowe, nie mające dziesiątek psów. Ważne są rodowody psów, bo to ma znaczenie przy przenoszeniu genów, a co za tym idzie zdrowiem i zachowaniem psiaków.

Dla mnie ten "hodowca", który oddał na te psy jest psedudohodowcom. Na szczęście psy są już pod skrzydłami ZB.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz sty 19, 2017 9:51 am 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt cze 09, 2015 7:25 am
Posty: 20
Nie wiem jakie masz doświadczenie z pracą z psami. Ale wieść gminna niesie, że angole to trudna i uparta rasa więc i praca nad takim psem musi, tak mi się przynajmniej wydaje, być poparta konkretną wiedzą a nie tylko intuicją. Może masz w okolicy jakiegoś dobrego behawiorystę, żeby troszkę popracował wspólnie z Tobą nad zachowaniem Lusi. Z opisu wygląda jak ochrona zasobów, obcy, czyt. intruz. w domu, trzeba bronić i przegonić. Kciuki trzymam, jest cudna.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz sty 19, 2017 11:30 am 
Avatar użytkownika


Dom stały (3 psy) Transport


Dołączył(a): Pn gru 01, 2014 5:47 pm
Posty: 2593
Lusia091 po pierwsze kolejność wychodzenia przez drzwi, podawania jedzenia itd jest zupełnie obojętna dla psa. Kiedyś tak sądzono, na podstawie książki "okiem psa" znanego behawiorysty Johna Fishera, który sam przed śmiercią przyznał się do błędu, ponieważ psy przyrównywał do stada wilków, w których obowiązuje hierarchia a która ma się nijak w domowych warunkach, przy udomowionych psach.
Po drugie jak ma się położyć na bok? Prawdopodobnie musimy ją do tego zmusić, metoda, z kolei przypomina mi mojego "ulubionego" Cesara, który przeprosił co prawda za swoje zachowanie, czyli przez szarpanie, szturchanie, właśnie przewracanie psa ma plecy, udowadniał że jest superznawcą psów ale w moich oczach nic go nie tłumaczy.

Agnieszka 1982 zgadzam się z jednym, pies nie może Tobą rządzić tylko relacje między Tobą a psem można zbudować w dwa różne sposoby. Podobnie jak z dzieckiem. Możesz go przewracać na plecy za złe zachowanie ale przestanie tak robić nie dlatego że zrozumiał o co Ci chodzi tylko dlatego że zaczął się Ciebie bać, albo możesz mu to wytlumaczyć, zrozumie dlaczego chcesz żeby przestał więc przestanie tak robić, z tą różnicą że zacznie Cię wtedy szanować.
Każde zachowanie psa z czegoś wynika. Nie ma psów agresywnych bo tak. Często my (my jako ludzie, którzy nie jesteśmy behawiorystami)nie jesteśmy w stanie tego zauważyć. Pies wysyła mnóstwo sygnałów. Mam psa, który się rzuca na inne psy a wyszło tak naprawdę że robi to ze stresu. Pokazywał mi wielokrotnie że unika kontaktu jak moze z obcymi psami, czego ja nie zauważyłam.
Mam psa, który dobiega do psów, jest gotowy do ataku ale się nie rzuca. To tylko ostrzeżenie, ponieważ jest przywódcą stada, taka jego rola. Mam w końcu również i Leona, to syn Lucyny. Łapie podobnie za buty. Rozdarł jednemu sąsiadowi zupełnie jednego buta. Nigdy nie rzuca się w trakcie wizyty.
Co z tym zrobiliśmy? Udaliśmy się do dobrej behawiorystki, nie uznającej kolczatek, obroży rażącej prądem, a za szarpanie psa na placu wyprasza z zajęć. I za to ją bardzo cenię.
Przede wszystkim Leon się stresuje, widać to po oblizywaniu i postawie. Po drugie sami popełnialiśmy błąd trzymając go mocno na smyczy przy spotkaniach z człowiekiem, co tylko utwierdzało go w słuszności jego ataków na stopy. Leon atakuje tylko na początku, z ekscytacji, z podniecenia i tylko ludzi niepewnych. Był na zlocie i nikogo nie poszarpał, ponieważ wszyscy znają rasę i się jej nie boją. Tak samo przed blokiem, ludzi z otwartymi ramionami wita serdecznie, ludziom którzy się boja obgryza buty bo sam się cholernie boi.
Lucyna jest starszym BA więc może zasnęła, może przebudzona nie wie co się dzieje, wpada w panikę i atakuje a może po prostu jest w nowym miejscu, układa się na nowo, zrywa się z niepewności. Na pewno to nic przyjemnego kiedy pies gryzie po stopach, ponieważ to boli ale to z czegoś wynika. Musicie zobaczyć z czego. Ja ciągle obserwuje swoje psy, czytam, wydaje mi się że sporo wiem o zachowaniu a potem się okazuje że nie widzę nawet połowy. ;)

Mam nadzieje że się jakoś dogadacie, początki zawsze są najtrudniejsze ;)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz sty 19, 2017 11:33 am 
Avatar użytkownika


Dom stały (3 psy) Transport


Dołączył(a): Pn gru 01, 2014 5:47 pm
Posty: 2593
Leon, prawdopodobnie wielkość odziedziczył po Mamusi :D


Załączniki:
IMG_2964.JPG
IMG_2964.JPG [ 676.66 KiB | Przeglądane 2041 razy ]
IMG_2963.JPG
IMG_2963.JPG [ 687.93 KiB | Przeglądane 2041 razy ]
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz sty 19, 2017 3:07 pm 


Marynarz


Dołączył(a): Cz gru 22, 2016 3:16 pm
Posty: 46
Leoś jak rasowa modelka :D co do Lucyny to nie jestem pewna czy tamten wyskok nie był wywołany strachem. Teraz tak analizując sytuacje jak byli u mnie goście to stolik rozkładaliśmy, i stuki mogły spowodować to spięcie. Podobna sytuacja była dwa dni później, z tym, że byłam sama i składałam stolik kiedy stuknęłam młotkiem Lucyna z podkulonym ogonem uciekła do siebie i zaczęła szczekać rozwścieczona, ale mnie nie podgryzała. Szybko się uspokoiła.
Na pewno nie lubi odkurzacza i tu z Gackiem są sojusznikami jedno gryzie rurę, a drugie skacze po szczotce. Powiem ze to naprawdę kapitalnie wyglada. Lucyna na spacerach tez jest fantastyczna, siusiu, kupka i w tył zwrot, po schodach coraz szybciej wchodzi. Ze schodzeniem jest problem ( czytaj ją znoszę), jest tak cwana że już na zakręcie przed schodami się kładzie :D nie działają nawet ciasteczka. Jutro wizyta u okulisty, wiec dowiemy się co ze wzrokiem. Jak dla mnie laika to Lucyna na pewno widzi na lewe oko, na prawe słabiej. Co nie zmienia faktu, że jest kapitalna pieszczocha do kochania.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt sty 20, 2017 11:08 am 
Avatar użytkownika


Dom stały (3 psy) Transport


Dołączył(a): Pn gru 01, 2014 5:47 pm
Posty: 2593
Bardzo możliwe, przeważnie atak albo dziwne zachowanie wywołane jest strachem. Najważniejsze żeby go nie pogłębiać i rozpoznać. Z czego wynika o co jest jego bezpośrednią przyczyną ;)

Z odkurzaczem Leon nie wrodził się do Mamy, uwielbia być odkurzany. Stoi i czeka. Jako jedyny ze wszystkich. ;) ale współpraca musi dobrze wyglądać, wiadomo w zespole raźniej :D

Czekamy na wieści od okulisty i domagam się więcej zdjęć :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt sty 20, 2017 8:30 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz


Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 7:21 pm
Posty: 173
Cudowna taka po oczach widać uśmiechnięta :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt sty 24, 2017 10:44 pm 


Marynarz


Dołączył(a): Cz gru 22, 2016 3:16 pm
Posty: 46
Lucyna jest już po wizycie u okulisty i okazuje się że wszystko jest do wyleczenia. Kobita ma zapalenie spojówek które niestety nie było leczone, do tego braki w produkcji łez. W skrócie widzi, a po wyleczeniu będzie miała sokoli wzrok :D
Dalej jestem zachwycona Lucyną! Ładnie w domu wytrzymuje, nie niszczy, nie siusia tylko śpi i czeka na nas. Po schodach nadal nie chce schodzić, kładzie się jak naleśnik już na zakręcie i tylko patrzy tymi oczami co zrobię. W kontakcie spacerowym z innymi psami jest obojętna, nawet na ujadające yorki nie zwraca uwagi, jedynie co to z Gaczyslawa chciałaby zrobić maskotkę :cry: :? A i na smyczy ładnie chodzi, nie wyrywa się, idzie przy nodze równym tempem.
Jutro wgramy zdjęcia i badania.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So sty 28, 2017 1:52 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 17, 2015 4:15 pm
Posty: 924
Lokalizacja: Łódź
Zgadzam się z elaa. Do łazienki na wyciszenie. Nie możecie jej na to pozwolić bo tylko utrwali sobie takie zachowanie

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr lut 01, 2017 11:39 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt sty 03, 2017 8:27 pm
Posty: 106
Lokalizacja: Poznań miasto doznań ;-)
Agnieszka1982 napisał(a):
Lucyna jest już po wizycie u okulisty i okazuje się że wszystko jest do wyleczenia. Kobita ma zapalenie spojówek które niestety nie było leczone, do tego braki w produkcji łez. W skrócie widzi, a po wyleczeniu będzie miała sokoli wzrok :D
Dalej jestem zachwycona Lucyną! Ładnie w domu wytrzymuje, nie niszczy, nie siusia tylko śpi i czeka na nas. Po schodach nadal nie chce schodzić, kładzie się jak naleśnik już na zakręcie i tylko patrzy tymi oczami co zrobię. W kontakcie spacerowym z innymi psami jest obojętna, nawet na ujadające yorki nie zwraca uwagi, jedynie co to z Gaczyslawa chciałaby zrobić maskotkę :cry: :? A i na smyczy ładnie chodzi, nie wyrywa się, idzie przy nodze równym tempem.
Jutro wgramy zdjęcia i badania.


miło czytać o takim zachowaniu psa, wychodzi na to iż czynnikiem jej złych zachowań był strach i niepewność. Teraz gdy bardziej czuje się jak u siebie wydaje się być lepiej, oby tak dalej. Przy okazji ile ten pulpecik waży i ile ma latek?

Czekamy na te obiecane zdjęcia i wyniki badań :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz lut 02, 2017 11:34 am 


Marynarz


Dołączył(a): Cz gru 22, 2016 3:16 pm
Posty: 46
Pulpecik jak przybył do nas warzył ok 30 kg, ale zmuszona została do chodzenia po schodach więc na pewno schudła :D dużo też spaceruje. Trzeba przyznać że bardzo to lubi i schody też polubiła, bo ostatnio wskakiwała dość żywo po nich :D Lat kobiecie się nie liczy i nie wypomina, miejmy nadzieję że Lucyna wybaczy ma 5-6 lat. Kiedy pojawiła się u nas wyglądała na starszą, ale po wizycie u weta i małym SPA, dobrej karmie i opiece wiek został oszacowany na 5-6 lat.
Na gości już nie szczeka, podchodzi z ciekawością (ale bez natarczywości), no i jest łasuchem, jak tylko wyczuje jakiś zapach to siada na przeciwko i robi oczy kota ze Shreka :D Nie lubi odgłosu składanej drabiny, ani wbijanych gwoździ.
Oczywiście jest typowym lwem kanapowym, ale cwanym, bo jak wracamy to od razu zeskakuje i udaje, że wcale jej tam nie było. Do tej pory nie odkryła, że w sypialni jest łóżko duże, a u Pauli kolejne :lol: :lol:


Załączniki:
Komentarz: Zdjęcie z cyklu.... no weź mnie wpuść na kanapę, no proooosze.......
IMG_0269.JPG
IMG_0269.JPG [ 77.71 KiB | Przeglądane 1901 razy ]
IMG_0270.JPG
IMG_0270.JPG [ 45.71 KiB | Przeglądane 1901 razy ]
IMG_0268.JPG
IMG_0268.JPG [ 76.4 KiB | Przeglądane 1901 razy ]
IMG_0273.JPG
IMG_0273.JPG [ 73.67 KiB | Przeglądane 1901 razy ]
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz lut 02, 2017 2:59 pm 
Avatar użytkownika


Dom stały (3 psy) Transport


Dołączył(a): Pn gru 01, 2014 5:47 pm
Posty: 2593
Lucyna jesteś piękna! :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz lut 02, 2017 3:39 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 17, 2015 4:15 pm
Posty: 924
Lokalizacja: Łódź
Prawdziwa słodka mordka

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 204 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 pasażerów


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL