Oj zdecydowanie TAK! Słodziak jakich mało !!! 1000% cukru w cukrze.

Dziękujemy i też pozdrawiamy

_________________
Coco & Hera, Moris [*]

https://www.instagram.com/goyap1/profil ... gxOTRtMWl2

Ahoj,
meldujemy sie po powrocie z krótkiego wypadu do puszczy:)
update zdrowotny:
1. Z oczkami lepiej ale z kroplami na prawe oko zostajemy dożywotnio - następna kontrola za 6 tygodni
2. Albuminy i bialko po kontroli krwii w normie, dieta monobiałkowa i probiotyki kontynuujemy
3. jesteśmy po wizycie u ortopedy/chirurga, ortopedycznie łapki do obserwacji jest problem z opóźnionym wracaniem odruchow ale nauczył sie sobie z tym radzić i póki do obserwacji nie ma wskazań do zabiegów operacyjnych, po schodach ksieciunio jest noszony zeby dodatkowo nie obscążać kręgosłupa i stawów
4.Zabieg sanacji zębów umówiony na 3.07 po naszym powrocie z urlopu
5. korekta podniebienia tez umowiona na 14.07 jesli nie bedzie upałów w połączeniu z kastracją, jesli będą upały bedziemy przekładać na bardziej dogodny czas


Z informacji ogólnych najbardziej sie cieszymy ze powoli wychodzi chłopak na prostą i korzysta z uroków życia ! Waga osiągnął wreszcie magiczną 10ke !!!
Chodził bez smyczy tam gdzi ebyło to możliwe i grzecznie trzyma sie czlowieka najpierw nosem sprawdza czy to jego stado i zaczyna nawet biegać, odbył chyba najdluzszy spacer w swoim dotyczczasowym życiu około 3km w lesie i dał rade ! Droga powrotna juz w nowym pojeździe upłynęła na drzemce i odganianiu komarów
Jest wspaniałym kompanem w podróży - smacznie chrapie, grzecznie zachowuje sie tez w autobusie i restauracjach gdzie wzbudza sensacje pochrapując pod stolikiem
Z czystością tez juz nie ma problemu od około 3 tygdni nie zdarzyła mu sie wpadka do czasu powrotu z urlopu ale to zrzucam na brak kastracji i ponowne zaznacznie swojego terenu i moje gapiostwo
Na spacerach grzecznie dogaduje sie z innymi psami, mojego kota zaczął ganiać jako ze udaremniłam pościg nie jetsem pewna czy to chęć zabawy czy raczej walka o moją uwagę.
Zdarza mu sie jeszcze "płakać" jak znikam na dluzej ale pracujemy nad tym wiecej czasu na wyjeżdzie spedzał tez z moim mężem niż tylko ze mną;)
Przed nami kolejna podróż i pierwsze spotkanie Morisa z morzem i wielką piaskownicą Ruszamy w sobotę i bedziemy informwać jak chłopak sie miewa.

_________________
Coco & Hera, Moris [*]

https://www.instagram.com/goyap1/profil ... gxOTRtMWl2

No i kilka fotek naszego słodziaka / przytualaka
Którego nazywamy pieszczotliwie Niuńkiem

_________________
Coco & Hera, Moris [*]

https://www.instagram.com/goyap1/profil ... gxOTRtMWl2

No super z niego gość widać, że jest oaza spokoju tak jak jego imiennik.

Pozdrawiam Gosia o Moris

Piękny chłopak! Trzymam z Was kciuki i życzymy dużo, dużo zdrowia <3

Gdzie nad morze jedziecie? Jak do Trójmiasta to zapraszamy z Preclem na spacer na plażę Precel jest z nami pierwszy sezon i ostatnio się zwodował po raz pierwszy w życiu bardzo był zdziwiony ze woda mu ucieka, tak przypływa i odpływa...woda w misce tak się przecież nie zachowuje Może Morris nauczy Precla kopać dziury w piasku bo Precel nie umie w kopanie zupełnie

Pozdrawiamy

Super! Bardzo dziękujemy i chętnie sie spotkamy na wspólny spacer To może chłopaki razem coś wykminią bo Moris z wodą nie za bardzo a kopać dziur tez nie umie jeszcze za to plażing wychodzi mu najlepiej
Będziemy w Gdyni od Niedzieli 25.06 do środy rano potem lecimy do Rewy na Openera
Wyślę nr tel na priv to się będziemy łapać

Do zobaczenia

_________________
Coco & Hera, Moris [*]

https://www.instagram.com/goyap1/profil ... gxOTRtMWl2

Ahoj Załoganci,
Troche nas tu nie bylo ale najwyższy czas nadrobić zaległosci.
No cóż powroty z urlopów zwłaszcza bardz udanych nie naleza do przyjemności ale takiego rozwoju wypadków w najczarniejszych snach się nie spodziewałam
Zmiast planowanych zabiegów wszystko wywróciło sie do gory nogami i od poniedziałku szpital, kroplowki i dalsza diagnosyka ale wszystko po koleii .

Morison jest cudownym towarzyszem zawsze i wszedzie!!!
Dzielnie znosił zmiany i adaptował sie do każdych warunków na urlopie, sprawy czystosci mamy w 100% opanowane, wpadki sie juz nie zdarzają no chyba ze z powodów zdrowotych ale tutaj nie trzeba niczego tłumaczyć. Jeździł grzecznie w koszyku ze mną na rowerze, każdemu życze takiego plażowicza cichutki spokojny przytulak, chował sie od razu do namiotu nawet nie zdązyliśmy go dobrze rozłożyć on juz siedział w środku i układał sie na kocyku lub na macie chłodzącej można powiedzieć, że niejko robił za balst zeby wiatr nie zmiótł namiotu zanim go dobrze przymocujemy

Niestety poniedziałek rano po powrocie nie zacząl sie tak jak oczekiwaliśmy i zamiast na planowaną sanacje zębów musieliśmy wcześnie rano jechać na nocny dyzur w klinice, obudził nas ad ranem bo miał duszności i problem z oddychaniem a potem zaczął chlustajaco wymiotować.
Wstępna diagnoza zachłystowe zapalenie płuc i cd przewlekłego zapalenia jelit i dwunastnicy.
Niestety problemy z przyswajaniem pokarmu i poszerzony wywiad skłaniają do dalszych poszukiwań i dzisiaj lekarze zdycydowali sie sprawdzić przeciwciała w kierunku chorób autoimmunologicznych podejrzenie Miastenii lub choroby Addisona
Ma tez poszerzony przełyk w odcinku piersiowym, czekamy na wniki i jestem w stałym kontakcie z opiekunką Morisa z ZB.

Aniu dziękuję ci bardzo za wsparcie i zrozumienie!!!

Trzymajcie mocno kciuki i łapki za chłopaka i za nas bo jest ciężko
Poddawać sie jednak nie zamierzamy!

_________________
Coco & Hera, Moris [*]

https://www.instagram.com/goyap1/profil ... gxOTRtMWl2

kilka fotek z urlopu zeby nie zapomieć cudownych chwili w towarzystwie tego małego słodziaka !

_________________
Coco & Hera, Moris [*]

https://www.instagram.com/goyap1/profil ... gxOTRtMWl2

Bardzo dzielny pacjent!

_________________
Coco & Hera, Moris [*]

https://www.instagram.com/goyap1/profil ... gxOTRtMWl2

Musisz być dzielny Moris, trzymamy kciuki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

_________________
Euforia & Muffinka & Narcyz

Ahoj,
mały update w temacie zdrowia Morisa:
1. z płucami juz lepiej zastoiny jeszcze sa ale juz mniejsze ogniska, od wczoraj leki dożylnie zastapione zostały tabletkami wiec juz nie musimy co ranomedowac sie w lecznicy i pacjent czuje sie lepiej
2. ulewanie tez ustapiło po pioniowaniu go po kazdym jedzeniu i piciu oby tak dalej !
3. wczoraj otrzymaliśmy wyniki i niestety podejrzenia sie potwierdziły Moris ma miastenie rzadką chorobę autoimmunoogiczną która objawia sie męczliwoscią mięśni, stąd problemy z przełykiem olbrzymim i zachłystowym zapleniem płuc, jego powolne chodzenie i ciągła senność
Dziś po południu mamy umowioną wizyte u neurologa zeby ustalić plan leczenia.
Trzymajcie kciuki za chłopaka!!!

" Miastenia jest chorobą powodującą postępujące zmniejszenie wytrzymałości mięśni poprzecznie prążkowanych w czasie wysiłku. Istotą choroby jest zaburzenie przekaźnictwa nerwowo-mięśniowego na poziomie synapsy (płytki motorycznej). W rezultacie podczas wysiłku dochodzi do szybkiej męczliwości i osłabienia mięśni poprzecznie prążkowanych. Pomiędzy okresami normalnej aktywności mięśni szkieletowych występują epizody ich osłabienia"

_________________
Coco & Hera, Moris [*]

https://www.instagram.com/goyap1/profil ... gxOTRtMWl2

Trzymam mocno za was kciuki

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki i przesyłam moc dobrej energii wierzę, że uda Wam się znaleźć rozwiązanie na to, żeby Moris mógł jeszcze.dkugo cieszyć się życiem

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Dzięki Kochani!
Waczymy i nie poddajemy sie, oddechowo na płucach lepiej ale teraz nasiliła sie alregia drapie sie okrutnie i strasznie charczy w gardle.
Zdecydowanie lepiej mu sie oddychało jak dostał steryd jak tylko przestaje działać to męczy sie okropnie i ma bezzdechy:(
Diety nie zmienialismy wiec albo któryś z leków go uczulił albo coś z powietrza wiec czeka nas jeszcze kolejna wizyta u dermatologa
Od okolo tygodnia dostaje leki na miastenie ale jakiejs super poprawy to póki co nie zauważyłam za tydzień mamy kontrole u neurologa wiec zobaczymy co dalej a dziś internista bo cały czas mu nachodzi płyn na małżowinie usznej.

_________________
Coco & Hera, Moris [*]

https://www.instagram.com/goyap1/profil ... gxOTRtMWl2

Trzymamy piąchy za Morisa, będzie dobrze.
Jego imiennik również cos niedomaga, bardzo schudł w szybkim czasie i stał się bardzo zmęczony i ospały. W następnym tygodniu czekają nas badania, ale jestem dobrej myśli, że to z powodu upału i alergii.
Pozdrawiam

Dzięki !!!
My trzymamy mocno za Was ! Starczy juz tych chorób na ten rok limit został wyczerpany !
Dużo dobrego dla Was i Morisa

u nas na szczescie przy tych wszystkich problemach waga sie utrzymała na poziomie 10,3kg co w jego przypadku jest duzym sukcesem zważajc na to jakim chudzielcem był jak do nas trafił

dawajcie znać jak bedziecie mieć wynik Morisa

_________________
Coco & Hera, Moris [*]

https://www.instagram.com/goyap1/profil ... gxOTRtMWl2

Ahoj Załoganci,
spieszymy z updatem co tam w temacie spraw zdrowotnych Morisa bo z innymi nie ma najmniejszych problemów
Ostatni tydzień nie nalezał do najłatwiejszcyh czekliśmy na konsultacje z onkologiem zeby potwierdzić zmiany które wyszły na kontrolnym rtg klatki piersiowej, podejrzenia szły w kierunku nowotwru grasicy ktory w 50% przypadków odpowiedzialny jest za miastenie z którą walczymy.
Jesteśmy juz po wizycie z Morisem i wreszcie powiało optymizmem szczęście w nieszczęściu to nie grasiczak nie ma nowotworu z czego ogromnie sie cieszymy ale i tak z tym co już mamy to lekko nie będzie. Najważniejsze to ustabilizować stan i jak najdłużej leczyć Miastenie bez wprowadzania leczenia immunosupresyjnego potem dopiero korekta podniebienia.
Cały czas monitorowanie klatki piersiowej i płuc na usg i układu pokarmowego który ni ebyl w najepszym stanie a leki na miastenie niestyte dodatkowo go obciążają.
Musielismy zmniejszyć dawke o połowe bo meczyły go biegunki przez ponad tydzień:(
Powoli stan wraca do normy dziś kontrola u neurologa.



Ale od wczoraj jestem najszczęśliwszą osobą na ziemi!!!

_________________
Coco & Hera, Moris [*]

https://www.instagram.com/goyap1/profil ... gxOTRtMWl2

hejka,
no to nasza radość nie trwała zbyt długo, jeszcze dobrze nie wyszliśmy z poprzedniego zapalenia płuc a już walczymy z kolejnym
W niedziele Moris zachłysnął sie w trakcie jedzenia i po 2h wylądowaliśmy u weta pod tlenem i kroplówką poszło to w tempie ekspresowym.
3 dni na kropłowkach i antybiotyk dożylnie z dzienną hospitalizacją, od dzisiaj w domu sama robie zastrzyki plus nebulizacje i oklepywanie.
W poniedzialek kolejne USG płuc.
Trzymajcie kciuki za chłopaka bo męczy sie okropnie a te upały niestety nie pomagają.

_________________
Coco & Hera, Moris [*]

https://www.instagram.com/goyap1/profil ... gxOTRtMWl2

Oj Morisek.. życzymy ci bardzo dużo zdrówka, musisz być dzielny!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

_________________
Euforia & Muffinka & Narcyz