uwaga, mała dawka słodkości

Udaje nam się już przesypiać noce, załatwianie idzie lepiej każdego dnia, a w samochodzie jedzie tak grzecznie, że czasem zapominam że ze mną jedzie, jest stworzona do podróży
Beza dostała nowe szelki i bardzo ładnie chodzi w nich na spacerach. Poznała już killka osób i świetnie się z każdym dogadała. Jeśli chodzi o Ramzesa, to nie było żadnych większych zgrzytów, ale cały czas uważnie przyglądamy się ich relacji. Pieski nie zostawały jeszcze same. Może za jakiś czas będę „patrzeć” w jednym kierunku, a nie jak poniżej

Całe szczęście że cioteczka grazin dała nam kubraczek, inaczej księżniczka wcale by nie wyszła na spacer o 6:30 a zamówione sweterki wciąż w drodze, powoli robi się z niej śpioch i wcale na poranne spacery taka chętna nie jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super pasuje bluza idealnie

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

kocham te bluzę i minę Bezy hahahah

_________________
Frania&Bożena&Kazik MOPSOWISKO

Kolejne dni, kolejne postępy wczoraj moim oczom ukazał się piękny widok, krótka historia na poniższych obrazkach mówi sama za siebie pieski się już nie tylko tolerują, ale akceptują i mamy małe czułostki (nie są jeszcze częste, ale są!) bez strachu zostawiam je same w pomieszczeniu czy zasypiam bardzo liczyłam na ten piękny widok i zastałam go po powrocie z kąpieli, gdy zostały na chwilę same, co za miłe zaskoczenie tego samego dnia wieczorem Beza również zasnęła wtulona we mnie po raz pierwszy.

Dziś byliśmy po raz pierwszy w psim parku, Beza trochę pobiegała, Ramzes trochę pochodził ale spotkał nas deszcz i nie byliśmy zbyt długo. Pieski razem siedziały na tylnych siedzeniach i kolejny raz powtórzę, Beza to pies stworzony do jazdy, no anioł!

Z załatwianiem się zauważyłam, że robi to tylko w nowych miejscach, gdy jest po raz pierwszy. Taka sytuacja miała miejsce u rodziców, u nas, u siostry i u znajomych. Zawsze występuje to przy tym „pierwszym razie”, wiec podejrzewam że może tak znaczy teren/reaguje na stres. Na co dzień już jej się nie zdarza

Jakiś czas temu przyszła rampa i matko jedyna, to jeden z fajniejszych psich zakupów! Beza jest taka dumna że sama wchodzi na łóżko, Ramzes załapał od razu o co chodzi, Beza tak po jednym dniu, ale teraz korzystają z niej cały czas, dziękujemy za polecenie <3

Testujemy też jedzonko, jutro przyjdzie świeża dostawa wcina jak szalona, pieski jedzą w dwóch zupełnie różnych miejscach i nie ma walki o jedzonko, Beza jak kończy pierwsza to co najwyżej obserwuje Ramzesa, ale nie podbierają sobie nawzajem.

Cos czuję, że jeszcze będzie z tego przyjaźń Beza super się odnalazła

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Hej marynarze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A co to za śpiąca królewna

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Widać psie szczęście! włos rozwiany!

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Przyszedł nam nowy kubraczek, więc Beza chętnie przypozowała, standardowo chwile po szóstej rano zauważyłam, że pieski za sobą tęsknią jak wyprowadzam je osobno a to bardzo dziwne zjawisko, bo obustronne. Chyba nie pozostaje nam nic innego jak zawsze brać je w komplecie, a to nie należy do łatwych, bo nie zawsze jesteśmy w dwójkę

ta mina na ostatniej fotce

_________________
Frania&Bożena&Kazik MOPSOWISKO

Heloł!

Jeśli zastanawiacie się co u nas, to już odpowiadam wszystko dobrze! Mam dwa grzeczne pieski, które zostawiam już w domu bez obawy że jeden zje drugiego, nie muszę ich już obserwować 24/7 i generalnie jest przyjaźń

Z racji tego, że ostatnio był nasz pierwszy wspólny sylwester, zabraliśmy Bezę ze sobą. Nie boi się fajerwerek solo, nie zwraca na nie większej uwagi, jednak koło północy, gdy strzelała jedna za drugą, to maluch się bardzo zestresował. My oczywiście nie puszczaliśmy żadnych, jednak w Gdańsku ciężko o ciszę spędziliśmy ten czas razem w łazience, gdzie było najciszej, więc szybko się zrelaksowała. Wszyscy goście byli w szoku jak grzeczny jest to piesek, po prostu zapominaliśmy w trakcie spotkania, że tam jest posadziliśmy ją na kanapie i tak jak w aucie-siedziała sobie w jednym miejscu i obserwowała. Oczywiście co chwile ktoś ją głaskał i przytulał, a ona wcale nie protestowała

Beza to aniołek, który rzadko pokazuje rogi. Istny przesłodziak. Cieszę się, że zakończyliśmy rok z nowym członkiem rodziny, bo zaczynając poprzedni rok nie sądziłam że może stać się to rzeczywistością

jaki bochenek chlebka na tym jednym zdjęciu

_________________
Frania&Bożena&Kazik MOPSOWISKO

[img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20220403/263051411224c1fb97e9215f7906ebc4.jpg[/img]
[img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20220403/72bee140dd076e6d7f8bde9d4a8e461f.jpg[/img]



[img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20220403/a6831071e583b700a699d089e781bdcb.jpg[/img]






Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Aż ciężko uwierzyć, że nie nic tu nie napisałam od końca stycznia

Ale niewiele się zmieniło Beza jest po szczepieniach, odwiedziła ostatnio okulistę i pierwszy raz widziała morze

Wybraliśmy się do dr Pikiel ze łzawiącymi oczkami. Z tym było różnie odkąd jest u nas. W międzyczasie stosowałam dwa środki do pielęgnacji regularnie i raz łzawiła mniej, raz bardziej.

Nic złego się nie dzieje, nie opiszę tak ładnie jak dr Marcin, natomiast dostaliśmy inną pielęgnacje, zapobiegawczą, jednak jeśli nie pomoże to możliwe że Bezior będzie mieć zabieg na oczka.

Na wizycie miło się zaskoczyłam, bo dr powiedział, że mają akcje „serce za serce” i adopciaki przed rok od adopcji mają u nich -50% na usługi. Nie mam pojęcia czy jest to akcja tylko u nich, bo nie spotkałam się jeszcze z czymś takim

W tym czasie byliśmy z nią również u weterynarza i muszę ją pochwalić. Zastrzyki brała na klatę bez pisknięcia czy strachu, była bardzo grzeczna, jedynie przy wymazie uszu grymasiła, ale nie było w niej żadnej agresji. Była również miła dla innych piesków i dzielnie siedziała ze mną jakieś 1,5h w poczekalni.

U Pana Marcina natomiast nie powiem, że była zachwycona, ale też była super grzeczna, po prostu jak tylko się odwracał po inny sprzęt do badania, to chowała dziobka w rękaw mojej kurtki (Beza ogólnie chyba myśli, że jak ona kogoś nie widzi to znaczy że sama staje się niewidzialna ).

Domowej pielęgnacji też nie lubi, zawsze próbuje gdzieś zwiać, ale nie ma tu za wiele miejsca do ucieczki mimo wszystko dzielnie znosi co potrzeba. Z kąpielami również nie mamy problemu. Za pierwszym razem oglądała kąpiel Ramzesa i podczas swojej nie panikowała.

Zabezpieczyliśmy ładnie balkon, żeby mogła się wylegiwać. Kocha słońce, wiecznie leży przy oknie na naszych zbyt długich zasłonach, ale nie mamy serca ich skracać, bo zawsze układa je po swojemu :p


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wiatr we włosach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O nie! Ale wam zazdroszczę! Wyjazd nad morze śni mi się po nocach!!!
Bezuniu, ale masz dziewczyno szczęście

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

U nas Beza uwielbiała obserwować teram z balkonu ślemy uściski razem z tymczasowa siostrą Bezy Pepsi

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka