nataliastrz napisał(a):
Jeszcze będziesz miała dosyć zasypiania na tobie. Poczekaj chwile, a skończy z pyskiem na Twoim uchu (chyba każdy buldog się tak kładzie)...
zdarza się tez usiąść ciężkim dupskiem na głowie. Albo stanac nad Twoją twarzą i jajcami zahaczać o czoło

Mój ostatnio podobnie zasnął - i też robiłam milion zdjęć i się jarałam jak reksio na szynkę

bo mój to średnio przytulaśny dzik jest.
p.s. jeśli mogę Wam coś doradzić - dla rosnącego psa, szelki tzw. "V" które Wy macie nie są zalecane. Najlepsze dla rosnącego psa byłyby szelki typu quard - nie ograniczają ruchów i nie naciskają na barki, a do tego mają największe pole regulacji. Ja kupiłam jak roki miał jakoś pół roku, a w sumie do teraz są dobre - a ma dwa lata już. Ewentualnie jeśli Franek nie ciągnie - to obroża (pies który mocno ciągnie może się podduszać na obroży).
Jest kilka fajnych firm szyjących szelki. My mamy z FransjaElegansja (powiedziałam, że młody rosnący pies i proszę o sporą regulacje). KudłatyArt też ma spoko. I ponoć Lovoldo też ma fajne szele.
Z szyciem szelek na miare jest tak, że ja tydzień nie mogłam się zdecydować na wzór i kolor

Dziękujemy. taką nam polecono w sklepie. Pani twierdziła że innych nie ma sensu kupować bo może się pocić i przegrzewać (chciałam bardziej zabudowane żeby miał wygodniej i nic go nie uwierało)
Dzisiaj pojadę do sklepu i poszukam

Jeśli chodzi o kładzenie dupska na głowie Rafał już to miał
Po mnie tak w nocy skakał ze włożył mi łapę do ust

Jaram się jak dzieciak, ale cieszę się że jest z nami

Mimo szkód
