Chłopak chyba wyczuł, że napędził ci stracha swoim wycofaniem i szybciutko się poprawił. Trzymam kciuki, by zmiany szły już tylko w dobrym kierunku.

Hej! już po porannym spacerze, wstał z łóżka i podszedł do mnie jak go zawołałam. Znowu dużo głasków i przytulasków w domu po powrocie ze spaceru
Paweł znalazł pchełkę na Maksiu i mamy pytanie, czy coś polecacie na pchełki? Na pewno nie jest ich dużo teraz bo chłopak w ogóle się nie drapie ale chcemy działać szybko bo wiadomo jak jest z pchełkami...

_________________
Weronika, Paweł, Bob i Rybka

Jak już są to polecam kropelki ( doradzą Wam w gabinecie, bo ja ostatni taki problem miałam dwa lata temu i nie wiem, co teraz najlepsze
A na przyszłość polecam np. Obroże przeciwkleszczowa - działają również na komary, muchy, pchły

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

dzięki wielkie! dzisiaj coś kupimy dla Maksia

_________________
Weronika, Paweł, Bob i Rybka

Proszę tu jest w niezłej cenie (zimą można dostać taniej, więc na przyszłość warto zimą kupować taki produkty ): https://zooart.com.pl/product-pol-8134- ... j-8kg.html
http://vetlandia.pl/bayer-foresto-obroz ... e,3,42,978

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

A ja polecam takie kropelki, na pchły i na,kleszcze, przede wszystkim nie,szkodza no i u nas zadnych zyjatek na Boni nie zaobserwowalam wiec chyba tez,skuteczne
Ale musicie sami wyprobowac bo ponoc na kazdym psie inaczej to się sprawdza
http://www.mksklep.pl/beaphar-vermicon- ... 15041.html

Cześć. Wczoraj umyliśmy Maksa i zabezpieczyliśmy przed pchłami i kleszczami. Kąpiel przeszedł super dzielnie.
Dziś na porannym spacerze spotkał się z małym psem, który był za bramą. Mały pies był zachwycony Maksem, natomiast on nim nie bardzo. Doskoczył do niego dwa razy i warknął. Jakie macie pomysły na łagodzenie tych zachowań?
Czasami cieknie mu woda z noska, czy dla tej rasy to normalne?
W poniedziałek idziemy na wizytę do Sfory

_________________
Weronika, Paweł, Bob i Rybka

U mnie jak szałaputy się rozbrykają, to tylko idą na spacerze od siatki do siatki i zerkają gdzie jest pies, by się z nim poganiać wzdłuż płota i poszczekać. Siara
Zasadniczo jak wiem, że mogę się spodziewać gdzieś psa, to po prostu nie dopuszczam do sytuacji, by zaczęli szczekać przez tę siatkę. My już mamy to w miarę wyćwiczone więc nie ma problemu, ale wystarczy że odwrócę ich uwagę, albo wyciągnę smakołyka by za nim podążali i ju
W ekstremalnie grzecznych wypadkach jestem w stanie ich odwołać, jak dopiero zaczynają się rozkręcać, ale zasadniczo lepiej nie dopuszczać do takich sytuacji.

Wyciek z noska może zwiastowac chore serduszko, poproscie na,wizycie by kawalera osluchali dokladnie.
Moze byc tez tak, ze zwyczajnie chlopak sie przeziebil.

Mamy nadzieję, że serduszko Maksia ma się dobrze,zobaczymy w poniedziałek.
Wysyłamy trochę zdjęć

_________________
Weronika, Paweł, Bob i Rybka

tak jak napisała Bonita z wym wyciekiem
plus czasem rzeczywiście można uznać, że "buldogi już tak mają", bo czasem taki wodnisty wyciek może być wynikiem wąskich dziurek nosa. Ale widzę, że Max to ma piękne kratery pozazdrościć.

Czyzby juz siedzial na lozeczku?

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Maksio przejął kanapę, jak tylko siadamy to wbija się do nas i rozpycha nas żeby zrobić sobie miejsce

_________________
Weronika, Paweł, Bob i Rybka

Radzę się przyzwyczaić do nowej sytuacji

Król jest tylko jeden..

_________________
Weronika, Paweł, Bob i Rybka

piękniś

_________________
"Prawdziwy charakter człowieka można poznać po tym, jak traktuje zwierzęta"

Hej! Maksio przez ostatnie dni był bardzo grzeczny polubił przytulanie i głaski. Teraz nie odpuszcza, sam przychodzi i daje znać, że to już pora.
Trzymajcie kciuki za Maksia, wieczorem napiszemy jak było u weterynarza

Przytulaskowy Maks na dzień dobry

_________________
Weronika, Paweł, Bob i Rybka

Ja bym bardzo chciała dać mu domek kiedy będzie wiadomo czy gotowy jest do adopcji? i czy w ogóle będziecie chcieli go oddać?

DT ma 14 dni na podjęcie decyzji

_________________
https://www.instagram.com/trufelita/

Hej;)
Właśnie wróciliśmy od weterynarza. Ogólnie wszystko wygląda całkiem dobrze
Jedno ucho było do wyczyszczenia (drugie czyste ), pani weterynarz wyczyściła je na miejscu
Plamka na lewym oku Maksia okazała się śladem po zapaleniu rogówki (prawdopodobnie spowodowanym urazem). Skórka i sierść czysta, nosek drożny.
Duże podniebienie, ale bez wskazań operacyjnych. Jeżeli wystąpi np. długotrwałe charczenie, plucie pokarmem, dławienie się i zapowietrzanie, będzie można rozważyć zabieg ale pani weterynarz mówiła, że na obecną chwilę nie jest on potrzebny. Przede wszystkim należy go obserwować.
Dostał Karsivan, pół tabletki rano i wieczorem, na lepsze dotlenienie w okresie upałów.
Serducho osłuchane i wydaje się być ok, ale gdyby wystąpiły problemy, np. sinienie warg albo zadyszki i omdlenia, należy wykonać EKG serca. Wskazane raz na rok dla pewności.
Waga w porządku, Maksio waży 14,5 kg i należy uważać żeby go czasem nie przekarmić.
Nie widać problemów z kręgosłupem, dobra postawa psiaka, jest ładnie umięśniony Zęby ok
Pani weterynarz radzi odłożenie kastracji na później. Maks może źle to znieść podczas upałów. Za to trzeba czyścić siurka żeby nie zrobił się tam czasem stan zapalny.
Maksio ma czasem przyspieszony oddech, to nic poważnego, jedynie ekscytacja, którą należy delikatnie uspokajać
Jeżeli chodzi o zachowanie psa, to jaki będzie, okaże się po 6 do 12 miesięcy. W tym momencie jest wystraszony i dopiero poznaje świat. Nie należy go narażać na zbyt dużą ilość bodźców, wymaga cierpliwości i spokoju, wszystko małymi kroczkami, nic na siłę.
Dodatkowo dużym osiągnięciem Maksia jest spokojna podróż samochodem do weterynarza. Jak wracaliśmy do domu, Maks był nawet zaciekawiony tym co się dzieje i nie kulił się, bacznie obserwował. W porównaniu do ostatniej wizyty, zdecydowanie lepiej.
W stosunku do innych zwierząt w poczekalni nie był agresywny, natomiast nie był chętny do bliższego kontaktu. Dwa razy warknął na psa, który był nim zainteresowany (też buldożek i był chyba za blisko). W gabinecie pani weterynarz siedział zadziorny kot, ale nie przeszkadzał Maksiowi, jedynie przyglądali się sobie
Chyba wyczerpaliśmy temat ale jak coś to pytajcie

_________________
Weronika, Paweł, Bob i Rybka