Biedna, pewnie cale życie spędziła na twardym podłożu
Ale na pewno z czasem pokocha kocyki jak kazde bulwiatko

Nie mogę się doczekać jak już napiszecie, że Frania wyszła z klatki i otworzyła się na świat.. <3 pięknota mała biedna. Na pewno pomału pomału i się odważy

Ja sprawę załatwiłam kupując mate z eko skóry na wielkość (A nawet trochę więcej ) klatki - także nie ma teraz szans na przesunięcie i musi spać na miękkim
Ale wiem, co przeżywacie...

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Och jej, jak Pyska na nią patrzy. Biedna już by chciała mieć kumpele a tu na razie nic z tego :/

Dobrze że są postępy, minimalne ale zawsze

U Frani wszystko ok. Jakieś tam postępy są - schodzi po schodach i wchodzi, w sumie nie wchodzi tylko wbiega, żeby tylko jak najszybciej dotrzeć do domu. Po zrobieniu siku na maksa ciągnie do domu, nawet nie myśli żeby zrobić kupę, tylko biegiem w stronę klatki. Nie jest przekupna na żadne smaczki, więc nie jesteśmy w stanie namówić ją dłuższy spacer. Spokojnie trzyma 7-8 godzin kiedy jesteśmy w pracy.

Nadal nie wyszła z klatki w naszej obecności. Raz jej się zdarzyło jak nas nie było w domu,a zdradziły ją tylko ślady łapek bo wcześniej piła i narozlewała Widać że cieszy się jak wracamy do domu, albo jak do niej mówimy - dupka lata, ale są to dość powściągliwe emocje jesteśmy przyzwyczajeni do Hanki która jak nas widzi to biega, cieszy się tak aż ją gnie

Podsumowując - są małe kroczki do przodu, ale widać że Franusia potrzebuje dużo czasu i miłości człowieka.

_________________

Super oby tak dalej i dajcie koniecznie nam popatrzeć na te dwie piękności

Malymi kroczkami byle do przodu
Chętnie zobaczymy nowe fotki

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Co u Frani? Odważyła się pochodzić po mieszkaniu?

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Nie, nadal siedzi w klatce. Jest jakby radośniejsza jak się do niej mówi, ale nie chce sie dać namówić żeby wyjść..

_________________

Biedna co ona musiała przejść...

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Biedna Franusia!
Dziewczyna nie miała latwego życia skoro nadal tak się boi ale powolutku sie przekona i Wam zaufa, potrzebuje troche wiecej czasu.

jeszcze troche trochę i będzie na kolanka chciała !

JEST! MAMY TO!! Pierwsze wyjście Frani z klatki i to dla zabawki! Ciekawość wygrała i Franula postanowiła wyjść z klatki dla gumowego renifera. Oczywiście wszystkie kroki były bardzo nieśmiałe - wyszła, powąchała renifera po czym z powrotem do klatki. Tak kilka razy aż po prostu stała na środku pokoju popychając zabawkę łapką i delikatnie gryząc. Teraz gumowy renifer jest w niszczony z powrotem w klatce, ale i tak mega się cieszę! Ale emocje!

_________________

Ale super
Brawo Wy, brawo Frania
Teraz juz bedzie z górki

Pyska brawo Wy ;*

No to za wami wielki krok do przodu. Gratulacje!

Cwaniara widzi że krzywda jej się poza klatką nie dzieję i zdarza jej się sik za klatką. Do swojego kojo nie chce sikać

_________________

Zaczyna pokazywać różki

W życiu bym się nie spodziewała, że takie sytuacje jak sik w domu będą mnie cieszyć, a jednak jak słyszę że w nocy się kręci to zawsze wstaję i patrzę co robi i dzisiaj jak do niej zajrzałam o godzinie 4 nad ranem to tak się cieszyła że że mnie widzi aż skakała w klatce. Rozkręca się dziewczyna

_________________

Jest coraz lepiej
Super