dobrze dobrze się mamy a wręcz byśmy powiedzieli ze świetnie

Kenzio jest przecudownym psiakiem ale tak jak było mówione musi być jedynakiem

szwy zdjęliśmy mu ale już nie u dr. Kudły tylko u naszego weterynarza( dr.Kudła nie miał nic przeciwko ) oczywiście konsultacje telefoniczne z doktorem były na bieżąco, dowiedzieliśmy się tez z przykrością ze kenzio nie możne smakołyków ani nic innego poza karma która dostaje bo jest alergikiem, przez co jest nam bardzo przykro ale pocieszeniem jest to ze możne jeść smakołyki dla alergików

z nochalem jest już w porządku zagojony w pełni drożny

Psiak zaczął szczekać niesamowicie na każdym kroku:) sąsiedzi chyba już go nie nawiedza za to ze siedzi na balkonie robiąc cały czas larmo:))) Kenzio ma bardzo sucha skórę wiec do jedzonka dostaje raz dziennie łyżeczkę oliwy z oliwek oraz łyżeczkę tranu i zaczynamy widzieć dużą poprawę, nosek na wierzchu nadal suchawy i dalej smarujemy witaminą A. Kenzio spędza z nami cale dnie na dworze oczywiście w miarę naszych możliwości to poszalejemy na działce albo na jakiejś większej łące

zaryzykowaliśmy ostatnio i został spuszczony ze smyczy przy zabawie z kolega z podwórka i opłaciło się bo bardzo pięknie się bawili ze sobą aż do wyczerpania baterii

temat łóżko

łózko jest już przez Kenzia w pełni opanowane zwłaszcza jak nie ma któregoś z nas w nim to Kenzio godnie pełni zastępstwo
