Czytam to i wyć mi się chce, Abi nie rób wstydu matce .... a próbowaliście chociaż raz gdzieś z nią pojechać w miejsce gdzie by sie zrelaskowala ? Jakis las cokolwiek ? I swoją droga jak decyzja mała u Was zostaje ? - to nie złośliwość po prostu chciałabym wiedzieć

Oczywiscie że jeździliśmy z Abi do lasu, nad wodę i chodziliśmy do parku (co kończyło sie rożnie). Abi najlepiej czuje się w miejscach, gdzie nie ma ludzi i hałasów samochodów, czy w ogole odgłosów ulicy, czyli np w lesie (chociaż i tu o relaksie nie ma co mowić, jest spięcie, nasłuchwianie i wyczekiwanie na "cos złego"). W parku jest lepiej niż u nas, na standardowym spacerze, ale raczej bez rewelacji , bo i tak bardziej pełza niż chodzi. W dodatku do parku trzeba dojsc i zanim dojdziemy stres juz rządzi pełną gębą.
Najlepiej jest po prostu w domu - tu jest relaks, zabawa i odpoczynek.

Co do decyzji, daliśmy sobie czas do jutra, chcieliśmy jeszcze przez ten cały miniony tydzien popracować, zeby nie moc sobie zarzucić ze za wcześnie sie poddaliśmy, bo naprawdę sie juz do niej przywiązaliśmy (chyba nawet bardziej my do niej niż ona do nas).
I nie odbieramy tego pytania jako złośliwość, bo dla nas jest jasne, że wszyscy tutaj chcą dla Abi jak najlepiej. My tez chcielibyśmy jej nieba przychylić!

Właśnie, może jakiś wypad na wycieczkę za miasto pomoże się zrelaksować Abi
Warto spróbować
Buziaki dla Niuni

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Dzis juz byliśmy nad zalewem, przed śniadaniem, zeby za duzo ludzi nie było (bo niedziela i ładna pogoda)
Nie próżnujemy

I jak ?? Lepiej niż przed blokiem??

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Oczywiscie ze jest lepiej, jak jest cisza i spokój (do momentu aż miną nas biegacze, babcie z kijkami nordic walking czy jak to sie zwie, spacerowicze z dziećmi, psami itp., bo wtedy jest chęć ucieczki byle dalej, czołganie i po relaksie).
Nie ma dźwięków, nie ma tragedii, są dźwięki, ludzie, ruch - jest panika.
Niestety nie mamy fizycznie takiej możliwości zeby na kazdy spacer jeździć za miasto.

I tak jak Wam pisałam wcale tego robić nie powinniście bo w ten sposób nigdy by nie pokonała swoich lęków.

Siedzę jak na szpilkach czekając jutra i Waszej decyzji , przykro czytać że mała się boi.... Może za dużo stresów na raz

Decyzja została podjęta, Abi wraca z adopcji i szuka ponownie domu stałego. Dzisiaj o 17:00 będzie miała robioną sterylizację ponieważ okazało się, że ma ropo macicze. Prosimy o mocne zaciskanie kciuków!

Abi SZUKA domu, chętni zgłaszajcie się!

O Boże, biedactwo... A już chciałam pisać Lamii, że u nas Kudła zalecił podawanie relanium przed spacerem, aby psa trochę zrelaksować.

Kochani Abi to wspaniały psiak i jeżeli ktoś się zdecyduje będę go wspierać i pomagać na tyle ile ją znam i na tyle ile mam wiedzy... to cudowny psiak który zasługuje na najlepszą rodzinę na świecie.

ropomacicze wyjaśnia posikiwanie

tak mi przykro trzymam kciuki całym sercem za Abi <3

Mieliśmy pisać ale wieści niosą sie szybciej niż byśmy pomyśleli.
Decyzja decyzją, ale teraz ważniejsze jest zdrowie Abi.
O 17 ma planowany zabieg. Nie ma na co czekać. Trzymajcie kciuki.
L., R. i Abi

trzymamy mocno kciuki !!! i dajcie znać jak będzie po wszystkim .

_________________
https://www.instagram.com/trufelita/

Kochanie moje będzie dobrze musi silna dziewczyna więc da radę.... A pózniej to znajdziemy super dom jestem pewna.

Abi Kochanie, trzymamy za Ciebie mocno kciuki

Abi wszystko będzie dobrze, operacja się uda na pewno, a po operacji i dojściu do siebie znajdziesz fantastyczny domek życzę Ci tego z całego serca!!

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Siedzimy jak na szpilkach i czekamy na znak od weta ze juz po i ze wszystko ok. Inaczej byc nie moze!
Na szczęście szybko zareagowaliśmy i Abi jest w dobrej kondycji, wiec na pewno bedzie dobrze!

Jestesmy juz po. Wszystko w porzadku. Abi zostaje do rana pod obserwacją.
Kamień z serca