i co to nie wygląda dobrze, może pani wet. powinna zrobić te badania

_________________
Krakowski kont zawsze otwarty <3 życie pieskie musi być sielskie

Mi to wygląda na jakieś zapalenie..

_________________

Możliwe ale co robić ???

_________________
Krakowski kont zawsze otwarty <3 życie pieskie musi być sielskie

Idź do weta to wygląda jak zapalenie u naszej Loli. Ale mozliwe ze gdzies sobie podraznila

_________________
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

Drogi zarządzie ? mogę iść ?

_________________
Krakowski kont zawsze otwarty <3 życie pieskie musi być sielskie

AAAAAA oto piękność w prezencie od mamusi

_________________
Krakowski kont zawsze otwarty <3 życie pieskie musi być sielskie

Tak oczywiście idźcie pokazać te łapki. A smarujecie jej wazelinką?
Jak macie w domu manusan to możecie nim wymyć.

Łapki umyjcie manusanem. Teraz ws mrozy są solone chodniki i to może podrazniać. Jeśli lapki mają dziwny zapach to pewnie macie malasezję. Ważne żeby łapki wycierać i myć po spacerach.

Raczej to nie od chodników . Wazelinom smarowałam, muszę się umówić na jeszcze dziś w nocy, zauważyłam że maluch liże też miejsca na skórze . już się umawiam . A łapki są myte po kazdym spacerze .

_________________
Krakowski kont zawsze otwarty <3 życie pieskie musi być sielskie

może to jakieś uczulenie? Zaczekajmy na to, co powie weterynarz, do tego czasu możesz myć manusanem, tak jak dziewczyny wcześniej radziły.
Piękny sweterek dostała

Nasza królewna wszystko ma czerwone

_________________
Krakowski kont zawsze otwarty <3 życie pieskie musi być sielskie

Pięknie jej w tym kolorze
A zabawkami lubi się bawić?

Nie nie wiem co to zabawka aleeeeeeeeee na sylwestrową noc szykuję się zabawa bo jej kolega, którego jeszcze nie zna jest na tyle wybuchowym psiakiem że mordka na pewno zacznie z nim szaleć . Bardzo lubi ten sweterek, swobodnie w nim chodzi . Na spacerku nie ma z nią problemów typu ciągnięcie . Mamy tylko jeden problem Bunia od pewnego czasu zaczęła załatwiać się w nocy a domku od tamtej pory nie sika i nie robi kupy na dworze, tylko w domku . nwm co mam zrobić

_________________
Krakowski kont zawsze otwarty <3 życie pieskie musi być sielskie

ooo, to potem poprosimy o relacje z zabawy z kolegą
co do załatwiania się w nocy w domu, może zróbcie jej długi spacer przed samym snem? I jak zrobi na dworze, chwalcie ją bardzo i nagradzacie.

Nasze spacery trwają ponad godzinkę i na dłuższy ona już nie ma siły

_________________
Krakowski kont zawsze otwarty <3 życie pieskie musi być sielskie

Poprawiła mi mordeczka humor . Do zabawki wsadziłam jej przysmak nie ruszała jej przez 2 dni, dziś, teraz Bunia drapie, gryzie, podgryza, chrumka, odchodzi a potem naskakuje tak troszkę Zaczęła się można już powiedzieć powoli bawić, teraz będę się starała wkładać jej tam smakołyk żeby to było trochę czasochłonne bo jak jutro mnie nie będzie przez ponad godzinkę to wole żeby się skupiła na tym a nie na drewnianych meblach bo niestety tylko takie mam w domku a bulwy uwielbiają drewno

_________________
Krakowski kont zawsze otwarty <3 życie pieskie musi być sielskie

dlatego pytałam czy lubi zabawki
kiedy coś ją zainteresuje, poświęci temu na pewno dużo czasu, nie będzie się nudzić. Cwaniara czuje smakołyk i próbuje się do niego dostać to właśnie dobry sposób, kiedy pies zostaje sam w domu.

Dzień dobry forumowicze . Bunia był dziś sama przez 2h gdy wróciłam to się ucieszyła niestety były wymiociny i kupa :C niestety ale mniejsza z tym . Kupiłam ślicznotce 2 nowe zabawki zresztą jestem bardzo zadowolona i szampon specjalny na podrażnienia takie jak ona ma ten taki ponoć najlepszy dr.Seidel tak się nazywa dla alergików . Jeśli chodzi o zabawkę to teraz weszły nowe z bardzo fajnego, miłego w dotyku, silikonu zresztą bardzo ponoć wytrzymałego . Kupiłam piłeczkę, dysk nwm co to z kolcami oczywiście nie ostrymi w środek wsadza się smakołyk i niunia ma zajęcie . Zrobili dużo kształtów, więc jest duży wybór . Polecam te zabawki bo jest pewność że psiak ma zajęcie i nic nie zrobi . Kolejną zabaweczką jest piłeczka, kupiłam ją bo piszczy a Bunie to zainteresowało . Teraz smacznie chrapie . Wyczerpały ją te wymioty bo było ich sporo na łóżku, jej posłaniu, korytarzu . Myślę że to przez jedzenie jakie jej dałam ponieważ szłam kupić jej też karmę bo się skończyła . Dałam jej saszetkę Chappi z wołowiną . Czyli morał z tego taki że te saszetki i te Firmy typu właśnie Chappi lub Pedigree nie wchodzą w grę . Jak na razie odpoczywa

_________________
Krakowski kont zawsze otwarty <3 życie pieskie musi być sielskie

_________________
Krakowski kont zawsze otwarty <3 życie pieskie musi być sielskie

Myślę, że chappi nie było najlepszym pomysłem... mam nadzieję, że te wymioty się nie powtorzą, obserwuj ją.