KSIĄŻECZKA ŻEGLARSKAImię: Pamela
Rasa: Bulldog Francuski
Płeć: suczka
Wiek: 5-6 lat
Inne informacje: odebrana z pseudohodowli
Data zamustrowania: 20.09.2014
Data wymustrowania:Współrzędne geograficzne: Środa Śląska
Stali bywalcy forum Pamelę dobrze już znają

Płynie ona z nami od samego początku. Została odebrana z pseudohodowli jeszcze zanim Załoga stała się oficjalnie fundacją. Od tego czasu sporo się w jej życiu wydarzyło. Wielokrotnie zmieniała dom, ale podkreślmy wyraźnie
NIE ZE SWOJEJ WINY. Ona ma po prostu ogromnego pecha. Jedna rodzina o nią nie dbała i trzeba było psa odebrać, inna musiała ją oddać, bo właściciel mieszkania się nie zgadzał na psa itp. Nigdy nie było w tym winy Pamelki, bo ona jest cudownym psem. Dlatego chcemy odciąć się grubą linią od jej pechowej przeszłości i zacząć od nowa by pomóc jej z nalezieniu domu, który w końcu będzie na zawsze i który będzie ją kochał. Dlatego zakładamy ten wątek ponownie. Dziewczyna zasługuje na czystą kartę.
Co powinniście o niej wiedzieć?
- Jest alergikiem. Może jeść tylko specjalną karmę i nic więcej. ŻADNEGO podjadania. Od czasu do czasu trzeba ją wykąpać w specjalnym kojącym szamponie.
- Poza sprawami alergicznymi jest kompletnie zdrowym psiakiem.
- Delikatna dla dzieci.
- Nie lubi kotów.
- Jest bardzo mądra.
- Jest trochę dominująca do innych psów, ale nie zawsze. Ma olbrzymią potrzebę miłości.
- W poprzednich domach, w którym przebywała, pięknie trzymała czystość. U królika posikuje (1 może 2 razy w tygodniu), ale jest to najprawdopodobniej sprawa behawioralna. Możliwe, że Pamela ma lęk separacyjny i sygnalizuje w ten sposób brak uwagi.
- Gdy zostaje sama w domu jest bardzo grzeczna. Nie niszczy ani nie piszczy.
Pamelka jest gotowa do adopcji. Liczymy że zgłosi się sporo chętnych i będzie mogła przebierać w ofertach, bo ona na to, na prawdę zasługuje. Jednak przemyślcie dobrze swoją decyzję. Ona nie może znów zmieniać domu!!!! Ten do którego trafi musi być już tym ostatecznym!!! Przeprowadzała się już tyle razy, że kolejnego rozstania nie zniesie! Możliwe, że w nowym domu nie będzie sikała (tak jak to było u Andżeliki), ale gwarancji nikomu dać nie możemy. Dlatego prosimy: dobrze się zastanówcie czy jeśli się okaże, że Pamelka jednak będzie siusiać, to jest to coś z czym jesteście w stanie żyć lub ćwiczyć żeby przestała, tak by nie musiała znów zmieniać domu.