Teraz jest Cz maja 01, 2025 9:52 pm


Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt paź 16, 2020 10:17 am 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr wrz 16, 2020 1:44 pm
Posty: 75
Lokalizacja: PŁOCK
Ogólnie muszę się pochwalić synem :) Wie, że Tosia jest chora, że ma chorą skórę. Nie narzuca jej się głaszcze wtedy kiedy my widzimy i pozwalamy. Próbuje rzucać jej piłkę czy wita się z nią rano.

Tosia wyniki badań ma o wiele lepsze niż wet się spodziewała sądząc po jej fizycznym stanie. Wątroba nerki tarczyca w porządku. Morfologia potwierdziła niedożywienie i odwodnienie. Martwi nas tylko kortyzol poniżej dolnej granicy normy. W środę dostała cieczki czyli jednak nie ropomacicze którego sie najbardziej obawialiśmy. Bierze antybiotyk, smarujemy skórę, dajemy witaminy i probiotyk. Je karmę z insektami i wczoraj na kontroli okazało się, że przytyła :!: W niedzielę w lecznicy ważyła 9,400 wczoraj 10,200 kg. I ta wiadomość naspidowała mnie wczoraj tak jakbym milion w lotka wygrała. Nadal się drapie ale wet powiedziała, że skóra dużo lepiej wygląda. Gruczoły w pupie sprawdzone nie zapchały się ponownie. Tosia z Wet przywitała się, nie bała się jej, bez żadnych oporów dała się zbadać była bardzo grzeczna. Więc w nagrode wet pozwoliła jej pozwiedzać lecznice, wachała wszystko :) Jak wołałam Tosię na wagę to wet powiedziała, że pojętna jest i słucha się nawet prawie jak nie buldog :lol: Miała francuza a teraz ma sunie angielkę, więc wie o czym mówi :lol: Jest plan by do niedzieli brała antybiotyk a potem odstawimy odczekamy i ponowimy badania kortyzolu i morfologii już bez brania leków. Nadal wstaje do niej w nocy, nie pozwalamy sie jej drapać i cały czas obserwujemy i myślimy jak ją leczyć jak doprowadzić ją do dobrego stanu zdrowia.

Reaguje na hasło "idź do siebie" wtedy idzie do posłania. Czasem reaguje na słowo "przestań" gdy nie pozwalamy się drapać. Dziś rano specjalnie patrzyłam jak je rano i spokojnie jadła, nadal w pośpiechu ale bez paniki, że jedzenia zaraz nie bedzie. Przychodzi do kuchni asystuje jak czuje zapach jedzenia albo zaszeleści torebka czy opakowanie. Ale tylko stoi i patrzy w kuchni, zaś w pokoju jak jemy to siedzi w posłaniu i patrzy. Na razie na widok jedzenia w dłoni nie jest w stanie skupić się na żadnych komendach typu nauka siadania czy podawania łapy, ale to nie jest najważniejsze. Po tym jak zostanie sama w domu wita nas gdy wchodzimy do domu. Wczoraj chyba nawet nieśmiało machała dupką a przynajmniej tak mi się wydawało :) Widzimy, że zaczyna mieć więcej siły i energii choć są to czasowe zrywy, później śpi. Zalatwia się na spacerze a gdy chce wyjść do podchodzi do szafeczki na której leży smycz i dotyka jej pyskiem i idzie do drzwi, czasem też wącha buty. I nie robi tego za każdym razem kiedy się ubieramy i wychodzimy z domu, tylko wtedy kiedy rzeczywiście sama wie, że potrzebuje wyjść. Jak na na buldoga przystało nie lubi ani marznąć ani tym bardziej moknąć. Omija kałuże. Jak nie ma ochoty na spacer wieczorem to nie przyjdzie żeby zalożyć jej obrożę :lol: Na spacerze wczoraj spotkałyśmy sunię beagla od nas z klatki a później druga buldozkę i chihuahua. Powąchały się i w sumie tylko tyle. Bez agresji ale i bez zabawy. Nie wiem czy jest obojętna na inne psy czy po prostu nie ma siły na zabawę lub nie spotkała odpowiedniego psiego towarzystwa by wywołać jakąś większą reakcję :) Się okaże z czasem. Nagrałam filmik jak daje się głaskać po brzuchu i jak tarza się na plecach w poslaniu. Nie wiem czy na forum uda się wrzuć ale Moni się podobały :)

_________________
Dom bez psa jest tylko zwykłym mieszkaniem.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt paź 16, 2020 11:03 am 


Bosman Dom stały (2 psy) Dom tymczasowy


Dołączył(a): So sie 26, 2017 8:19 pm
Posty: 940
Cudownie czyta się to co tutaj piszecie największa radość jak widać z dnia na dzień jak pies powoli rozkwita.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt paź 16, 2020 2:50 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr wrz 16, 2020 1:44 pm
Posty: 75
Lokalizacja: PŁOCK
Między sobą pieszczotliwie mówimy o niej ze jest jak gremlin i pewnie gdyby była psem nie suka to by tak dostala na imię :lol: coraz częściej reaguje na swoje nowe imię

_________________
Dom bez psa jest tylko zwykłym mieszkaniem.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So paź 17, 2020 1:43 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr wrz 16, 2020 1:44 pm
Posty: 75
Lokalizacja: PŁOCK
Chodzę od tygodnia jak Zombi (Wojtek zresztą też) przez to, że połowe nocy pełnię wartę przy gremlinie czytaj Tosi. Ale kiedy przychodzą takie momenty jak dziś, że o 5 nad ranem przyszła sama z siebie żeby ją pogłaskać, bo widziała, że nie śpię, to aż się znowu chce, to się odkopuje rezerwy i jedzie się dalej. Lubi sobie poleżeć i pospać. Spacer po 21 czy wyjście o 7 rano na dwór to za karę. Muszę za nią ganiać do posłania bo bezczelnie na mnie patrzy jak ją wołam z obrożą w ręku i udaje, że nie słyszy :lol: Rano na spacerze jak odeszła dalej na smyczy i chyba wystraszyła się, że jest sama to rozglądała się za mną. Ale najczęściej to dziarsko maszeruje przed siebie choć widzę, że zerka na mnie czasem gdzie jestem Nadal wystaje pod inna furtką w bloku :lol: i zatrzymuje się pod drzwiami sąsiadów piętro niżej myśląc że to nasze i musze namawiać ją ze to jeszcze jedno piętro :D Je spokojniej niż tydzień temu, kupy robi normalne. Jak nie chce jej się wieczorem chodzić i ciągnie do domu to rano robi 2. Wojtek dziś o 5 myślał ze może jak przyszła do mnie to może trzeba iść na dwór więc pytam: tosia idziemy na spacer? To Tosia zwiała do posłania i udawała, że jej nie ma :lol: Coraz więcej buldoga z niej wychodzi :P

_________________
Dom bez psa jest tylko zwykłym mieszkaniem.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So paź 17, 2020 5:47 pm 


Mechanik pokładowy Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr lip 06, 2016 12:52 pm
Posty: 1985
Biedne stworzenie. Jak można tak zaniedbać psa. Dużo zdrówka dla Tosi.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn paź 19, 2020 9:13 am 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr wrz 16, 2020 1:44 pm
Posty: 75
Lokalizacja: PŁOCK
Jakbyśmy już nie mieli dużo chorób i wrażeń to przyplątało nam się jeszcze zapalenie uszu... Wczoraj na wizycie uszy wyczyszone leki podane. Martwi nas to ze mimo ze skóra wyglada lepiej Tosia dalej się drapie i liże łapy. Odstawilismy antybiotyk leczymy tylko uszy i smarujemy skórę. powtorzymy poziom kortyzolu i będziemy dumać co dalej. Dzis pierwszy raz przyszla do mnie sama zeby zaprosic ja obok siebie na kanape i jak sie podnioslam a później ponownie usiadlam to przysunęła sie do mnie a teraz spi przytulona do nogi.

_________________
Dom bez psa jest tylko zwykłym mieszkaniem.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn paź 19, 2020 10:06 am 


Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Śr cze 01, 2016 7:32 pm
Posty: 9238
Lokalizacja: Poznań
A co Tosia je?

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Obrazek

Obrazek


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn paź 19, 2020 9:57 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr wrz 16, 2020 1:44 pm
Posty: 75
Lokalizacja: PŁOCK
Karme z insektów która jej smakuje i jest hipoalergiczna. Concept for life insect. A co jadła wczesniej i o ile jadła w ogólne w ostatnim czasie to nie wiemy. Podobno karma się skończyła i dlatego Tosia oddana bez ani jednej porcji.

_________________
Dom bez psa jest tylko zwykłym mieszkaniem.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt paź 20, 2020 2:07 pm 


Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Śr cze 01, 2016 7:32 pm
Posty: 9238
Lokalizacja: Poznań
Spokojnie :) Tak tylko pytam ;)
Pewnie jeszcze trochę czasu minie zanim cały organizm się wzmocni i uda się wyregulować to, co przez tyle czasu pozostawało tak długo zaniedbane...
Mam nadzieję, że właśnie ta karma też będzie karmą pasującą Tosi :)

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Obrazek

Obrazek


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt paź 20, 2020 6:05 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr wrz 16, 2020 1:44 pm
Posty: 75
Lokalizacja: PŁOCK
nika1377 napisał(a):
Spokojnie :) Tak tylko pytam ;)
Pewnie jeszcze trochę czasu minie zanim cały organizm się wzmocni i uda się wyregulować to, co przez tyle czasu pozostawało tak długo zaniedbane...
Mam nadzieję, że właśnie ta karma też będzie karmą pasującą Tosi :)

Na razie jesteśmy pozytywnej myśli jesli chodzi o karmę. Nadal bulwersuje mnie fakt, że były właściciel nie dał nam karmy. Stad moja wypowiedź poprzednia. Absolutnie nie miałam za złe pytania.

_________________
Dom bez psa jest tylko zwykłym mieszkaniem.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So paź 24, 2020 9:34 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr wrz 16, 2020 1:44 pm
Posty: 75
Lokalizacja: PŁOCK
kolejne zdjęcia naszej Gremliny Tosi


Załączniki:
IMG_20201020_091600_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201020_091600_Easy-Resize.com.jpg [ 227.39 KiB | Przeglądane 2670 razy ]
IMG_20201020_091552_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201020_091552_Easy-Resize.com.jpg [ 221.62 KiB | Przeglądane 2670 razy ]
IMG_20201019_095310_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201019_095310_Easy-Resize.com.jpg [ 226.02 KiB | Przeglądane 2670 razy ]
IMG_20201018_110552_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201018_110552_Easy-Resize.com.jpg [ 239.7 KiB | Przeglądane 2670 razy ]
IMG_20201018_103429_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201018_103429_Easy-Resize.com.jpg [ 217.2 KiB | Przeglądane 2670 razy ]

_________________
Dom bez psa jest tylko zwykłym mieszkaniem.
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So paź 24, 2020 9:37 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr wrz 16, 2020 1:44 pm
Posty: 75
Lokalizacja: PŁOCK
Dziś składaliśmy nowy stół i Tosia postanowiła nam pomóc. Później zmęczona skręcaniem i pomaganiem ucieła sobie drzemkę na kanapie.


Załączniki:
IMG_20201024_185614_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201024_185614_Easy-Resize.com.jpg [ 224.77 KiB | Przeglądane 2672 razy ]
IMG_20201024_185056_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201024_185056_Easy-Resize.com.jpg [ 207.46 KiB | Przeglądane 2672 razy ]
IMG_20201024_185103_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201024_185103_Easy-Resize.com.jpg [ 226.51 KiB | Przeglądane 2672 razy ]
received_3467256206694031_Easy-Resize.com.jpg
received_3467256206694031_Easy-Resize.com.jpg [ 242.19 KiB | Przeglądane 2672 razy ]

_________________
Dom bez psa jest tylko zwykłym mieszkaniem.
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So paź 24, 2020 10:01 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr wrz 16, 2020 1:44 pm
Posty: 75
Lokalizacja: PŁOCK
Dziś mija intensywne 2 tygodnie od kiedy Gremlina Tosia jest z nami. Skóra zaczyna coraz lepiej wyglądać wczoraj wet powiedział, że zaczyna odrastać sierść bo miejscami tam gdzie było łyse zaczyna pojawiać się delikatny meszek. Wczoraj pobraliśmy krew do badania kortyzolu i trzymamy kciuki za pomyślne wyniki. Nadal jest cieczka, apetyt dopisuje i coraz częściej zaglada do kuchni sprawdzać co tam robimy. Nadal się podrapuje i liże łapy choć uważamy ze mniej niż 2 tyg temu. Dlatego czekamy na wyniki a ja dalej wstaje do niej w nocy, zeby nie dawać jej sie drapać czy lizać. Wczoraj Tosia miała okazję poznać moją mamę i dziadków. Tacie, którego już poznała, chciała wpakować się do łóżka a babci pakowała się do samochodu. Nie boi się obcych ludzi widać, że jest towarzyska. Aczkolwiek wszyscy z którymi się spotyka i wykazuje zainteresowanie to są tacy sami psiarze jak my. Nawet sąsiad i jego dziewczyna, którym tez pakowała się do auta :D Dziś na widok biegnącego kota pociągnęła mnie pierwszy raz na smyczy. Wieczorem na spacerze z Wojtkiem na widok kota cała się zjeżyła, więc wnioskujemy ze kotów nie lubi. Petard słyszanych zza okna się nie boi, odkurzacz czy suszarka jej nie interesują. Uszy się świetnie goją od podania leku nie drapie ich już, ale musimy go we 2 podawać, bo jest silniejsza i jedna osoba nie utrzyma jej i jednocześnie nie poda leku do ucha. Dziś ją zważyliśmy w domu i waży 11 kg. Czyli przez 2 tyg przytyła 1,6 kg :) idzie na masę nie na rzeźbę bo dostała fałdek na karku ale udka miednica nadal kościste a boczki wkasane.

_________________
Dom bez psa jest tylko zwykłym mieszkaniem.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn paź 26, 2020 11:02 am 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn lip 06, 2020 11:38 am
Posty: 19
Serce się kraja czytając do jakiego stanu została doprowadzona Tosia.

Nasz Bruno (również czasami mówimy do niego Gremlin) też oddany przez właściciela był wychudzony z lekkim uczuleniem, ale na szczęście w ogólnym stanie dobrym. Poprzedni właściciel też nie przekazał nam karmy ani niczego innego, miał na sobie jedynie obroże. Największe problemy to z ekscytacją, ale te całe jego emocje to czysta miłość tylko nadmiernie okazywana :D Jesteśmy świeżo po kastracji i pracujemy dalej.

Wam gratulujemy zaangażowania oraz życzymy siły i wytrwałości, ale na pewno warto, taka kochana sunia zasługuje na wszystko co najlepsze <3


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N lis 01, 2020 8:14 pm 


Bosman Dom stały (2 psy) Dom tymczasowy


Dołączył(a): So sie 26, 2017 8:19 pm
Posty: 940
Widać ogromna różnice po tyć dwóch tygodniach w jej wyglądzie. Zrobiliście ogromna robotę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn lis 02, 2020 1:43 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr wrz 16, 2020 1:44 pm
Posty: 75
Lokalizacja: PŁOCK
Jak jest najlepszy sposób na podbój serca bulldoga?? wpuścić go na noc do łóżka :lol: Zamiast wstawać co 30 min przez kilka godzin, wstałam 3 razy. Od kilku nocy śpi z nami i już nawet się nie pyta czy może wejść tylko sama się zaprasza :D Nie miałam już siły wstawać ciągle do niej i okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. Ewidentnie widać, że wylizuje łapy albo drapie się po części z przyzwyczajenia lub znudzenia. nie ulega wątpliwości ze główna przyczyna to nadal skóra ale psychika swoje robi. Wpuszczenie jej do łóźka w nocy było jak otwarcie jakiejś magicznej zapadni w psychice Tosi. Zaczęła się dopraszać głaskania i to tak zdecydowanie, patrzy nam w oczy jak chce wejśc na kanape nie ucieka wzrokiem od razu, jak na prawdziwego bulldoga przystało nie zna pojęcia przestrzeń osobista człowieka, sygnalizuje w kuchni stojąc przy misce, że już jest głodna i to pora karmienia, nawet robi takie pojedyncze szczeknięcie jak usłyszy z dworu czy z bloku jakieś odgłosy. ewidentnie widać, że zadomawia się i zaczyna ufać. Tak jak pisałam do Moni oprócz zdrowia leczymy też psychikę bo bez tego nie pójdziemy dalej ze wszystkim. Nie wpędzając się w samozachwyt napiszę, że po prostu traktujemy ją tak jak psa traktować się powinno. Zaczyna rozumieć, że trafiła do normalnego domu z normalnymi ludźmi.
Nie udało się ponownie pobrać krwi na badanie kortyzolu mimo 2 wizyt u wet kiedy za drugim razem probowane było na 3 łapach :( zestresowała się i widać było ze igła w żyle a krew nie leci. Zaczeliśmy podawać jej encorton i obserwujemy. Jest zauważalna różnica z natretnego drapania się w dniu kiedy do nas trafiła, do drapania przy zmianie temperatury. Podrapuje się głównie rano albo jak zmarznieta po spacerze się rozgrzewa. Wystarczy jednak jej poprzeszkadzać albo zawołać na kanapę i zacząć głaskać i przestaje. Zwazyliśmy ja wczoraj ponownie. NIestety tydzień temu musieliśmy się pomylić i Tosia nadal waży 10,200. Zwiekszyliśmy jej porcję jedzenia na przedział 10-15 kg wczoraj i mamy nadzieje ze zacznie przybierać na wadze.
Widać, że ma wiecej siły, dziarsko wychodzi na spacer. Sąsiedzi nawet zauważają różnicę, mówią że szybciej przemieszcza się po klatce i że już nie ma takiego smutku w oczach.
Sierść zaczyna naprawdę odrastać, wet był w zeszłym tygodniu pod wrażeniem. Zmiany na skórze ma jeszcze na krawacie i lewej przedniej łapie ale smarujemy sie 2 razy dziennie i wiemy ze bedzie lepiej. Zmiana na dupce tez się goi po zastosowaniu sprayu. Ogólnie jesli chodzi o smarowanie to wiemy, że jeszcze trochę potrwa. Tosia je lubi aczkolwiek z wzrostem sił nie czeka spokojnie tylko nadstawia już dupkę i kreci się zeby tylko tam ja smarować bo tam lubi najbardziej. Brakuje nadal siersci na uszach i z tyłu udek choc tam już widać delikatny postęp. Na fałdzie na nosie i w pachnwinach za przednimi łapami juz jest sierść a byłą totalna łysina.

_________________
Dom bez psa jest tylko zwykłym mieszkaniem.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn lis 02, 2020 6:51 pm 


Bosman Dom stały (2 psy) Dom tymczasowy


Dołączył(a): So sie 26, 2017 8:19 pm
Posty: 940
Oj tak, łóżko to kraina magii dla tych naszych stworów i potrafi zdziałać cuda


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt lis 10, 2020 10:51 am 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr wrz 16, 2020 1:44 pm
Posty: 75
Lokalizacja: PŁOCK
W niedzielę Tosia miała okazję poznać moją rodzinę. Kupiła wszystkich i wcale nie litością na to jak jeszcze wygląda i ze choruje, tylko przede wszystkim swoim urokiem towarzyskim. Byla jednym z głównych tematów rozmów na spotkaniu. Wszyscy byli pod wrażeniem jej pofałdowanej mordki, małego rozmiaru (w porownaniu do naszego Benka za TM) i tego że przytulas jest mega i pakuje sie na kolanka. Jak tylko raz została zaproszona do wspólnego siedzenia na fotelu, to później sama sie zapraszała i ponad godzine spala na kolanach mojej ciotki. Nie znala wszystkich ale nie boi sie obcych ludzi. Z ciotka od kolan to nawet chciala isc do domu i moj tata ganial za nia po schodach :lol: jest czujna i szczeka nawet w gościach czym bardzo rozśmieszyła towarzystwo bo jak Weszla na balkon to obszczekala cale podworko. Zaczyna być mała rozmiarem ale duża duchem.

_________________
Dom bez psa jest tylko zwykłym mieszkaniem.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn lis 16, 2020 9:41 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr wrz 16, 2020 1:44 pm
Posty: 75
Lokalizacja: PŁOCK
No to nadganiamy zdjęcia :)


Załączniki:
IMG_20201110_080542_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201110_080542_Easy-Resize.com.jpg [ 168.94 KiB | Przeglądane 2593 razy ]
IMG_20201105_124631_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201105_124631_Easy-Resize.com.jpg [ 177.2 KiB | Przeglądane 2593 razy ]
IMG_20201105_102644_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201105_102644_Easy-Resize.com.jpg [ 178.8 KiB | Przeglądane 2593 razy ]
IMG_20201105_102454_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201105_102454_Easy-Resize.com.jpg [ 164.36 KiB | Przeglądane 2593 razy ]
IMG_20201031_145627_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201031_145627_Easy-Resize.com.jpg [ 107.97 KiB | Przeglądane 2593 razy ]

_________________
Dom bez psa jest tylko zwykłym mieszkaniem.
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn lis 16, 2020 9:45 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr wrz 16, 2020 1:44 pm
Posty: 75
Lokalizacja: PŁOCK
i kolejna porcja zdjęć Gremliny Tosi


Załączniki:
IMG_20201114_082343_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201114_082343_Easy-Resize.com.jpg [ 230.72 KiB | Przeglądane 2594 razy ]
IMG_20201114_082331_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201114_082331_Easy-Resize.com.jpg [ 128.36 KiB | Przeglądane 2594 razy ]
IMG_20201110_172109_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201110_172109_Easy-Resize.com.jpg [ 108.93 KiB | Przeglądane 2594 razy ]
IMG_20201110_105535_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201110_105535_Easy-Resize.com.jpg [ 176.79 KiB | Przeglądane 2594 razy ]
IMG_20201110_093236_Easy-Resize.com.jpg
IMG_20201110_093236_Easy-Resize.com.jpg [ 106.33 KiB | Przeglądane 2594 razy ]

_________________
Dom bez psa jest tylko zwykłym mieszkaniem.
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 pasażerów


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL