Oczka ładnie wyglądają, takie duuużeee są

A Łatek to teraz Persching?

Marcin tak na niego woła Dla mnie ŁAtek to Łatek ale MArcin musi już swoje nazwy wprowadzać
Ogólnie to pies nie reaguje na żadne z imion Łatek Nelson Pershing Gruby Niuniuś jedynie na masz! odwraca głowę

Tyle zdjęć mi dobre ciotki zrobiły

Ja pier.... ale on jest cudny, zagryzłabym go

Przeglądałam fotki ze spotkania Buldożkowej Bandy Łodzkiej i tak sobie myślę...
Znam skądś tego pięknego kawalera
Jak tam na buldożerowaniu? Fajnie było?
My niestety nie mogliśmy dotrzeć, ale liczę na następny raz

_________________
Kto się cieszy, gdy schodzi na psy? Pchła

On jest Boski !! !!

Oko wygląda naprawę nieźle Szkoda, że nas nie było Wzmocnilibyśmy frakcję anglików

No właśnie Ewa, co Prawda Maniek i Trąbka nie dostały by z pewnością przezwiska "Perszing"

Ja już część zdjeć widziałam na fb i wydawało mi się że oko jest jakby bledsze i dobrze

Oczko przez weekend znacznie się poprawiło, ale wczoraj tak się wzruszył na spotkaniu Łódzkiej Bandy, że znów poczerwieniało.

Był jedynym angolem na spotkaniu i wzbudzał spore zainteresowanie

Wyszalał się za wszystkie czasy... i wyślinił się jak nigdy jeszcze, pierwszy raz zasnął w aucie zaraz po zajęciu miejsca i nie chciał wysiąść

Następne spotkanie jest 21.03. Co prawda organizowane przez mopsy, ale też go zabierzemy... niech wyjdzie do ludzi

To gdzie się widzimy i o której?

_________________
Kto się cieszy, gdy schodzi na psy? Pchła

Piszą, że w sobotę o 12:00 na Zdrowiu.

My nie możemy

Ależ on jest przeprzepiękny! Mogłabym patrzeć i patrzeć

Naprawdę super są takie psie spotkanie. Psy się mogą wyszaleć i wybiegać

_________________

I jak? Wybiera się ktoś jutro (sobota)na spacer z mopsami?

Witajcie
Dawno nie pisałam co u naszego skarba
Łacio ma sie dobrze oczki super sie zagoiły!!! (a tyle paniki zrobiłam).
Młody mimo iż zdrowy chyba będzie miał kartę stałego klienta u weterynarza....
Ostatnio spadł z łóżka... wariował i nagle z całym impetem upadł na plecy...skończyło sie na zastrzyku przeciwzapalnym bo trochę kulał. Obecnie kulenie ustąpiło a pies w międzyczasie zaliczył jeszcze dwie takie gleby ;(
Mamy z Łatkiem mały problem(no nie my a sąsiedzi) niestety pies strasznie szczeka jak nas nie ma
Pierw stosowałam sie do zasady nie witamy nie żegnamy... jednak Łatek szybko wyczaił że wychodzę i wkładał łapę między drzwi a futrynę i tym sposobem zwiewał na klatkę....
Wciąganie go na siłe do domu (smakołyki, prośby, podstępy nic nie dawały) poskutkowało tym że pies stał sie bardzo hałaśliwy. Stosowałam już różne rzeczy: włączone radio, światło, smakołyki, gryzaki, maskotki,pluszaki itp ale nic nie dawało rady. Pewnego dnia by uniknąć ucieczki łatka przed wyjsciem do pracy usiadłam obok niego i pogadałam z nim Pies siedział na swoim kocyku i sie z niego nie ruszył aż do momentu zamknięcia drzwi Niestety nie pomogło to w jego uciszeniu ;(
Sąsiedzi sie zaczynają skarżyć coraz bardziej a mi brakuje juz pomysłów
Psiak nie je jak nas nie ma więc kong odpada. Gryzaki go nie interesują, zabawki, maskotki też nie.
Ma ktoś jakiś pomysł?

Jedyna rada jaka mi przychodzi do głowy to zapewnić mu rodzeństwo

Foteczki

Ale cudownie ten nasz Łatek wygląda, cieszę się że z oczkami jest lepiej.
Co do lęku separacyjnego, to najlepiej udać się do behawiorysty oczywiście mogę tu podać suche rady ale przyczyny tego problemu są tak złożone że naprawdę ciężko pomagać na odległość.

Próbowałaś nagrać siebie na dyktafon i mu puszczać przed wyjściem?Czy kiedy wychodzicie i zostawiacie mu gryzaki itp. pies jest najedzony, czy lekko "głodnawy"?
Jak z zostawaniem w innych pomieszczeniach?

on to faktycznie jest anielski a oczy wyglądają zdecydowanie lepiej

_________________
Im bar­dziej poz­naję ludzi, tym bar­dziej kocham zwierzęta.

u nas wszystko super ') dziś była druga kąpiel