No pogoda sprzyja przytulaskom, więc zdarza się że wstajemy obolali przez leżenie razem z Bunią jak sardynki w puszce . Podstępna zasypia na swoim posłanku, a w nocy magicznie znajduje się na kołderce nawet nie wiadomo kiedy , Jak nie można ruszyć kołdrą, to wiadomo że jest gdzieś "mały" intruz.

_________________
Bunia, Martyna i Przemek

Oh, Berta już się nawet z tym nie kryje. Pakuję się do łóżka jak do siebie

_________________
Agnieszka

Skąd ja to znam:-) u mnie też już łóżka zawladniete przez intruzów:-)

o

_________________
Agnieszka

Władczyni kołderki A jak w nogach śpi to Wam ciepło

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

W imieniu Mechaników pokładu Załogi Bulldoga oraz wszystkich użytkowników forum prosimy o uaktualnienie wątku podopiecznego.

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

W wielu portach zacumowali już nasi załoganci.
Bardzo prosimy byście byli trochę bardziej na informacje o nich otwarci.
Załogowe forum to nasz "stół" do relacji
I bynajmniej nie chodzi w nim o to by meldować o codziennym menu kolacji."

To Wasze porty stały się ich domami, niejednokrotnie po ciężkich, burzliwych rejsach.
To u Was uczą się prawdziwego życia, jesteście ich przewodnikami, ostoją, opiekunami, część z Was nazywa siebie buldozimi rodzicami…
Piszcie nam o ich zdrowiu, małych i dużych sukcesach, śmiesznych zdarzeniach.
Nie skąpcie nam zdjęć czy filmików kręconych z ukrycia.
Gdy macie problemy jesteśmy do dyspozycji, w grupie siła, może wiedza nasza pomoże a z czasem to Wy będziecie ekspertami, którzy pomogą innym.
Co najważniejsze, gdy kciuki mamy trzymać dajcie nam znać.
Na informacje czekamy, jak na załogową rodzinę przystało.
Dla Was Marynarze to również wypełnienie zapisów umowy adopcyjnej - to tak delikatnie tu wtrącamy...

Zatem Drogie Porty, czekamy na wieści z Waszych ziemskich i nieziemskich podróży! Ahoj!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

U nas wszystko w porządku Bunia miała 9 urodzinki 15.12, a zachowuje się jakby miała co najwyżej 5. Nadal trwa u nas rytuał spania na kolderce, w ogóle zima stoi pod znakiem wygrzewania się w kocykach, zabaw z pluszakami i oczywiście wzmożonego apetytu . Ze zdrowiem odpukac wszystko w jak najlepszym porządku, oby tak było jak najdłużej. Pozdrawiamy wszystkich i życzymy szczęśliwego 2018 :*

_________________
Bunia, Martyna i Przemek

Ha,, ha, urodzinki są fajne cały rok. . Bertka swoje
będzie obchodzic okrągłe 10 urodzinki 21.06,i na pewno też jej urzadzimy. Takie równe okrągłe 10. A dziewczyny sa siupetr

_________________
Agnieszka

Chwalić takie zdrowie, oby nic się nie psuło i mała jak najdłużej mogła cieszyć się super formą. Urody też jej nie brakuje

Dokładnie - ja życzę zdrowia, bo tego się nie da kupić :*

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Ahoj! U nas odpukać wszystko dobrze, chociaż nie będę za bardzo chwalić zdrówka, bo w 2 dni po ostatnim wpisie Bunie dopadła alergia. Okazało się, że to przez hiacynty, które zaczęły intensywnie kwitnąć w domu i sam ich zapach spowodował, że Bunia była spuchnięta, szczególnie na powiekach, bardzo apatyczna, a w następnych dniach miała grudki na ciele. Zajęło to 3 dni i kilka zastrzyków zanim doszliśmy o co chodzi, ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze, a hiacynty wylądowały na śmietniku i już nigdy więcej u nas nie zagoszczą . Poza tym wszystko w jak najlepszym porządku, spacery krótkie, bo mróz straszy, ale za to jak tylko jest słoneczko, to cały dzień spędzony w "solarium", na przemian z chłodzeniem brzuszka na zimnych płytkach . Pozdrawiamy!

_________________
Bunia, Martyna i Przemek

Kochana siostrzyczka Berci

_________________
Agnieszka

Niezłe akcje! Ale brawo za zdolności detektywistyczne i poświęcenie florystyczne

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

złe kwiatki! ale przez pogodę za oknem, nie mogę patrzeć na to zdjęcie ze śniegiem

W imieniu Mechaników pokładu Załogi Bulldoga oraz wszystkich użytkowników forum prosimy o uaktualnienie wątku podopiecznego.

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Witamy! U nas wszystko dobrze, poza tym, że troszkę ciężej jest Buni z wchodzeniem po schodach. Staramy się ograniczać ilość wejść i zejść, pogoda temu sprzyja więc Bunia dużo czasu spędza w ogródku. Dostaje też Arthroflex od 2 tygodni i trochę poprawy widać. Na szczęście do pokonania jest tylko 1 bieg schodów, ale niestety trochę stromy i tu jest ten problem. Poza tym z wskakiwaniem na kanapę i leżaczki problemów nie ma . Bunia jest radosna, bawi się, wygrzewa na słoneczku, a apetyt dopisuje jej niezmiennie (nawet na ziemię z ogródka, której grudki namiętnie wyszukuje wśród trawy). We wrześniu pojawi się w domu nowy domownik - ludzki braciszek i trochę się martwimy jak Bunia to przyjmie, bo dzieci znajomych nie toleruje, jak głośniej zakrzyczą to przystępuje do ataku. Mamy nadzieję, że jak od pierwszych dni będą razem to będzie to zupełnie inna relacja niż krzyczący malec pojawiający się nie wiadomo skąd na parę godzin raz w miesiącu lub rzadziej. Planujemy przyzwyczaić ją do zapachu pieluchy ze szpitala, łóżeczko ustawimy trochę wcześniej już w sypialni żeby Bunia nie utożsamiła, że przez tego szkraba jej posłanko musiało lekko zmienić położenie, tylko stało się to trochę wcześniej. Jakoś się wszyscy w tej sypialni pomieścimy mam nadzieję, że w pełnej zgodzie , będziemy nad tym pracować.

_________________
Bunia, Martyna i Przemek

mam nadzieje, że przyjmie ludzkiego braciszka z pełną miłością

_________________
"Prawdziwy charakter człowieka można poznać po tym, jak traktuje zwierzęta"

Na pewno się pokochają z braciszkiem Świetne te zdjęcia na tarasie z wyciągniętą nóżką, prawdziwa z niej modelka

Jakie ona ma piękne uszy!

Co do maleństwa-pamiętajcie, żeby nie odczuła różnicy po pojawieniu się dziecka.
I żeby jej dać się oswoić, nie odpychając i odsuwając.
Warto też, wyjść z psem na spacer żeby się wybawił i wyszalał zanim wrócicie ze szpitala.
I dobrze,żeby psa nie było w domu jak wejdziecie - tylko żeby dziecko już było w domu jak wejdzie pies.

Jest też teoria ktora mówi, żeby psu po pojawieniu się dziecka okazać jeszcze więcej uwagi niż wcześniej (albo wręcz trochę tą uwagę ogarniczyć na krótko zanim wrócicie z maleństwem) - żeby pojawienie sie nowego osobnika pies skojarzył pozytywnie (że "znowu" jest wazny, istotny itp.). I jeśli się coś zmieniło to tylko na lepsze.

Takie mi rady dawał behawiorysta, bo u nas też za chwilę dziku będzie miał ludzką siostrę.
Trzymam kciuki żeby miłość zakwitła...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...