Teraz jest So maja 03, 2025 4:14 pm


Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 236 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr gru 06, 2017 9:09 pm 


Starszy Marynarz Dom stały (3 psy) Transport


Dołączył(a): Śr lis 23, 2016 12:18 pm
Posty: 2073
Dziewczyna idealna :-) i do tego przekracza. Oby zdrówko szybko podreperowac


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz gru 07, 2017 9:27 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn wrz 11, 2017 1:25 pm
Posty: 563
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Melduję, że nasz dom jest gotowy na przyjęcie Balbiny <3 Przeszliśmy pomyślnie wizytę przedadopcyjną i czekamy na decyzję, gdzie ostatecznie Balbina zacumuje ;)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz gru 07, 2017 10:25 am 


Mechanik pokładowy Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr lip 06, 2016 12:52 pm
Posty: 1985
Łał Balbinko domek już na Ciebie czeka :) . Może święta spędzisz już w swoim stałym domku, tego Ci życzę.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt gru 08, 2017 1:20 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn wrz 11, 2017 1:25 pm
Posty: 563
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Bodziuuu, podrzuć jakieś dwa zdania, jak się ma Dziewczyna :) i ze dwa zdjęcia... albo dwadzieścia :D


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt gru 08, 2017 8:17 pm 
Avatar użytkownika


Kapitan Dom stały (2 psy) Transport


Dołączył(a): Cz gru 04, 2014 9:20 pm
Posty: 3712
Lokalizacja: Poznań
Buldog angielski Balbina zacumowała w porcie u bobikbobik

Nasza cudna Balbinka ma dom! Wspaniały dom, który na nią czeka :) Ogromnie się cieszymy, że
Balbina trafi do bobikbobik, zyska najlepszych rodziców i psie rodzeństwo! :D

bobikbobik, Balbina ogromne gratulacje! Dziękujemy Bodzio na DT!


DS ma 14 dni na dopełnienie formalności adopcyjnych począwszy od dnia otrzymania umowy adopcyjnej na adres e-mail podany podczas rejestracji. Brak ich dopełnienia może skutkować ponownym skierowaniem psa do adopcji. Od momentu ogłoszenia decyzji Zarządu, DS pokrywa koszty utrzymania i leczenia psa.

_________________
Kasia, Łukasz i Frida :)

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt gru 08, 2017 9:12 pm 


Mechanik pokładowy Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr lip 06, 2016 12:52 pm
Posty: 1985
Gratulacje :D A więc czekamy na obszerne relacje i zdjęcia z nowego domku ;)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt gru 08, 2017 11:03 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn wrz 11, 2017 1:25 pm
Posty: 563
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Dziękujemy za zaufanie i gratulacje!!! Bardzo się cieszymy i obiecujemy rozpieszczać Balbinę, jak się tylko da :p Coś czuję, że dziś nie zaśniemy, bo już jutro jedziemy po naszą angielską Królową, więc motyle w brzuchu i takie tam :D

Mamy około 4 godziny drogi w jedną stronę, dlatego prosimy o cierpliwość, postaramy się jutro wieczorem zdać relację z pierwszego spotkania, podróży i pierwszych chwil w nowym domu :)

Trzymajcie kciuki!

Asia, Paweł i Bobik <3


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt gru 08, 2017 11:05 pm 


Dom stały (1 pies) Transport


Dołączył(a): Pn maja 04, 2015 8:34 pm
Posty: 1894
No i doczekałaś się Asiu ;)

Gratulacje kochani!


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So gru 09, 2017 10:59 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn wrz 11, 2017 1:25 pm
Posty: 563
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Oooooooooooookeeeeeeej...

To był bardzo długi dzień, a przed nami pewnie jeszcze długa noc. Kolorowo nie jest, ale nie ma też końca świata :)

Spotkanie u Bodzio i Serduszkowa zaczęło się obiecująco, niestety Bobik ubzdurał sobie, że okrągła noga od szafki pod telewizorem, to piłka i tak się wnerwił, że nie może się do niej dostać, że emocje zaczęły go ponosić i próbował straszyć Balbinę, a ona nie pozostawała dłużna. Po kilku spięciach, trzymaliśmy ich na dystans, a Bobik przez cały nasz pobyt tam próbował zdobyć tę "piłkę", którą Bodzio heroicznie osłaniał swoim ciałem :D

Za to droga do Warszawy była o dziwo bardzo spokojna, oboje byli przypięci pasami z tyłu, Bobik uwalił się po mojej prawicy, a Balbina opierała się o moją lewą rękę, klatkę lub nogę i zaglądała głęboko w oczy <3

Po przyjeździe przeszliśmy się jeszcze na spacer, psiaki chodziły jak w zegarku, jeden co chwila oglądał się za drugim i maszerowały obok siebie jak najlepsi kumple.

Po wejściu do domu zaczął się armagedon. Bobik od razu przystąpił do ataku, później Balbina też pokazała na co ją stać :p okazało się, że oboje są o siebie zazdrośni i wystarczyło, że któreś zbliżyło się do mojej lub Pawła nogi, żeby któreś sprowokowało atak drugiego. I tak na zmianę przez jakieś 40 minut. Paweł zarządził: idziemy na spacer. Znów najlepsi kumple. Telefon do Moni (dziękuję!), zebranie rad, podsumowanie dotychczasowego działania. Powrót do domu - wojna. Pomogło trzymanie ich na dystans na smyczy i robienie jednocześnie swojego, tu herbatka, tu coś tam. Jak któreś przeginało z prowokowaniem, to do łazienki. W końcu ja oddaliłam się z Balbiną do legowiska, poza widokiem Bobika, po chwili ona się uwaliła i zasnęła. Bobik jeszcze jakiś czas płakał przy kanapie, ale w końcu też się położył. Jakiś hałas obudził Balbinę i chwilę było zamieszanie, ale spróbowaliśmy rozwiązania: po jednym psie na jeden róg kanapy.

ŚPIĄ. <3 <3 <3

Chyba będziemy żyć ;)

Wrzucam kilka zdjęć na szybko z telefonu, jutro postaram się zgrać filmiki z dzisiaj na jakiś serwer.

W poniedziałek idziemy do weta, wtedy więcej szczegółów zdrowotnych.

Co do zachowania, dziś napiszę tylko, że Balbina jest naprawdę cudownie grzecznym i posłusznym psem. Ale też nie mamy wątpliwości, że to ona będzie rządzić w domu. Bobik potrzebuje pewnie czasu, żeby odpuścić, ale Balbina jest tak pewna siebie, że nie widzimy innej drogi :) Więcej napiszę za kilka dni.

Pozdrawiamy serdecznie z błogo pochrapującego lewego roku kanapy (Balbina) i czujnie drzemiącego prawego (Bobik) :*


Załączniki:
25139069_10155958837159136_433982648_o.jpg
25139069_10155958837159136_433982648_o.jpg [ 309.82 KiB | Przeglądane 1635 razy ]
25139048_10155958822779136_878369730_o.jpg
25139048_10155958822779136_878369730_o.jpg [ 291.13 KiB | Przeglądane 1635 razy ]
25130124_10155958740594136_1981829555_o.jpg
25130124_10155958740594136_1981829555_o.jpg [ 214.29 KiB | Przeglądane 1635 razy ]
25130087_10155958740294136_513679760_o.jpg
25130087_10155958740294136_513679760_o.jpg [ 282.11 KiB | Przeglądane 1635 razy ]
25129890_10155958740874136_2130993599_o.jpg
25129890_10155958740874136_2130993599_o.jpg [ 278.98 KiB | Przeglądane 1635 razy ]
25271089_10155958742074136_116934300_o.jpg
25271089_10155958742074136_116934300_o.jpg [ 214.03 KiB | Przeglądane 1635 razy ]
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So gru 09, 2017 11:04 pm 


Starszy Marynarz


Dołączył(a): Wt kwi 12, 2016 12:04 pm
Posty: 610
Lokalizacja: Poznań
Jeśli mogę doradzić - zobaczcie jak będzie z podawaniem jedzenia - jeśli istnieje cie szansy, że będzie awantura - podajcie w osobnych pokojach.
Nie faworyzujcie żadnego. Jeśli mizianki - to obu jednocześnie. Na szczęście człowiek ma dwie ręce :D
pochowajcie zabawki, smaczki - wszystko o co może być wojna.

I powodzenia jutro!

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So gru 09, 2017 11:07 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn wrz 11, 2017 1:25 pm
Posty: 563
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Update: Oba rogi kanapy mocno chrapią! :D

Dobranoc!


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So gru 09, 2017 11:13 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn wrz 11, 2017 1:25 pm
Posty: 563
Lokalizacja: Warszawa, Wola
nataliastrz napisał(a):
Jeśli mogę doradzić - zobaczcie jak będzie z podawaniem jedzenia - jeśli istnieje cie szansy, że będzie awantura - podajcie w osobnych pokojach.
Nie faworyzujcie żadnego. Jeśli mizianki - to obu jednocześnie. Na szczęście człowiek ma dwie ręce :D
pochowajcie zabawki, smaczki - wszystko o co może być wojna.

I powodzenia jutro!


Dziękujemy! Tak, spodziewaliśmy się konfliktu przy kolacji, intuicja nam podpowiedziała, żeby karmić oboje jednocześnie w dwóch końcach kuchniosalonu. Bobik zjadł piorunem i chciał już biec atakować siostrę, ale był na smyczy, więc odprowadziłam go do łazienki na przemyślenie XD

Zabawki zostały schowane jeszcze przed naszym wyjazdem po Balbinę, bo tu nie mieliśmy wątpliwości, że Bobo nie będzie miał najmniejszej ochoty się dzielić ;)

Jesteśmy zmęczeni, ale dobrej myśli :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So gru 09, 2017 11:34 pm 


Dom stały (1 pies) Transport


Dołączył(a): Pn maja 04, 2015 8:34 pm
Posty: 1894
Asiu, jesteście mega!
Jestem dobrej myśli ;)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So gru 09, 2017 11:50 pm 


Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Śr cze 01, 2016 7:32 pm
Posty: 9238
Lokalizacja: Poznań
Brawo - dajecie radę! Będzie tylko lepiej - poza tym... kto się czubi, ten potem, wiadomo: żyć bez siebie nie może :lol:

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Obrazek

Obrazek


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N gru 10, 2017 2:21 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn wrz 11, 2017 1:25 pm
Posty: 563
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Ech, chyba mega zestresowani, bo na razie jest tylko coraz gorzej.

Noc, o dziwo, spędziliśmy we czwórkę na łóżku, bo Balbina za chiny nie chciała się nigdzie położyć sama, musi dotykać człowieka i koniec (u Bodzia spała z mopsikami). Paweł robił mur i miał przy sobie Balbinę, ja miałam Bobika. Były dwa duże spięcia, jak Balbina się podnosiła i zaglądała na "naszą" stronę (głównie Bobik się wściekał, ale ona też prowokowała), mimo to, psy przespały większość nocy i ranek aż do 9:30.

Na spacerze Paweł może bez problemu dotykać Balbinę, ja absolutnie nie. Mogę ją prowadzić na smyczy, mogę ich oboje prowadzić, idą obok siebie bez problemu, ale nie mogę jej dotknąć, nawet jednocześnie z dotykaniem Bobika.

Teraz oboje są tak nabuzowani na siebie, że jedynym wyjściem jest rozdzielanie ich w innych pomieszczeniach. Jak tylko nawiążą kontakt wzrokowy włącza się agresja, bez względu czy jesteśmy obok, czy nie. Jak się nie widzą (są odwróceni, czy za jakimś meblem), to wytrzymują jakiś czas, ale w końcu i tak szukają kontaktu i zaczepki.

Bobik zamykany w łazience lub w sypialni długo się wścieka, szczeka (czego prawie nigdy dotąd nie robił) i płacze. Balbina uspokaja się błyskawicznie. Od 12:00 do 13:00 ja zamknęłam się z nią w sypialni i po chwili kręcenia się na legowisku wskoczyła na łóżko i spała jak aniołek. Bobik w salonie kilkanaście minut marudził, ale też w końcu się położył. Jak tylko wyszłyśmy, Bobik rzucił się do ataku.

Teraz ja siadłam z Bobkiem w sypialni przy komputerze i mimo, że Paweł przed chwilą wyszedł z Balbiną na spacer, to Bobik i tak płacze pod drzwiami. Jest strasznie zagubiony :(

#cosiędzieje


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N gru 10, 2017 2:26 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn wrz 11, 2017 1:25 pm
Posty: 563
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Ps. Macie jakieś rady w zanadrzu, czy możemy już umawiać behawiorystę? :D Domyślam się, że oni potrzebują czasu, ale może możemy jeszcze jakoś im pomóc?


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N gru 10, 2017 2:59 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn wrz 11, 2017 1:25 pm
Posty: 563
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Och! Poszliśmy po rozum do głowy i wróciliśmy do pozytywnego wzmacniania :) Balbina siedzi z Pawłem na kanapie w salonie, a ja zrobiłam kilka rund do aneksu kuchennego z Bobikiem i ze smaczkami w garści, nawet na nią nie spojrzał <3 Jest nadzieja!


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N gru 10, 2017 5:05 pm 


Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Śr cze 01, 2016 7:32 pm
Posty: 9238
Lokalizacja: Poznań
Brawo :D

No generalnie powiem Wam, że ja nie miałam kłopotów na takim tle... U mnie problemem zawsze była konkurencja męska (pierwszym moim psem był rep z pseudo) i generalnie każdy samiec jest problematyczny (nie musi nawet wchodzić ze mną w interakcje - interakcja z Luckiem jest już problemem :P ). I tu mi zawsze pomagał czas, mała ingerencja z mojej strony, ignorowanie jednego i drugiego, a jak Lucek ostro przeginał to dostawał samotną karę na korytarzu ;)

Może tutaj faktycznie pomógł by behawiorysta? Absolutnie nie dlatego, że sobie nie radzicie - ale może pokazałby, nazwałby czym jest problem fachowo (mnie to pomaga ;) ) i powiedział, jak dalej pracować :)

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Obrazek

Obrazek


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N gru 10, 2017 5:44 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Pn wrz 11, 2017 1:25 pm
Posty: 563
Lokalizacja: Warszawa, Wola
No właśnie też tak myślimy, że nie ma co za dużo eksperymentować na ślepo, tylko jeszcze z dzień-dwa chcę poobserwować różne zachowania i konfiguracje, żeby móc więcej informacji przekazać behawioryście. Z tym ignorowaniem zupełnie u nas nie działa, bo jak tylko puścimy któreś ze smyczy, to jest atak. Tak naprawdę nie ma się co dziwić, bo Bobik dotąd miał mnie tylko dla siebie i to często całe dnie, więc na pewno to się nie ułoży z dnia na dzień. Natomiast Balbina trochę nas zaskoczyła, bo okropnie się złości na Bobika i szuka zaczepki jak on tylko jest w tym samym pomieszczeniu :p Poza tym ona się PCHA do człowieka za wszelką cenę, co nie ułatwia sprawy. Będziemy ćwiczyć i się oswajać.

Ale są też drobne postępy. Na spacerze Bobik za smaczki daje mi głaskać Balbinę. Ona nie zna chyba dawania smaczków, bo zupełnie nie wie, o co cho :p (nie zna też podstawowych komend, chyba że zna, ale uparcie odmawia nam wykonywania ich). Spotkaliśmy koleżankę, za którą Bobczak szaleje, a do której Balbina przylgnęła i też nie było zazdrości. Będzie OK.

I jeszcze z pozytywnych wieści to Balbinka jest czyściutkim psem, nie ma żadnego posikiwania w domu, na spacerach trzyma się elegancko nogi.

To tyle na razie. Do usłyszenia za jakiś czas :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: N gru 10, 2017 8:11 pm 


Dom Fundacyjny


Dołączył(a): Śr cze 01, 2016 7:32 pm
Posty: 9238
Lokalizacja: Poznań
bobikbobik napisał(a):
(nie zna też podstawowych komend, chyba że zna, ale uparcie odmawia nam wykonywania ich).

:lol: całkiem w stylu BA 8-)

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Obrazek

Obrazek


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 236 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 pasażerów


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL