Witamy ponownie.

W tym tygodniu przyćmiły mnie sprawy zdrowotno-rodzinne...więc czasowo bylam nieogarnięta. Od poniedziałku ruszamy z tematem operacji Magnusa. Nie udało mi się dzis podjechać na pobranie krwi - choć tak miałam w planach. No ale ostatnio nasze życie trochę do góry nogami się wywróciło i staramy się jak możemy, by to wszystko pogodzić. No ale damy radę! Bo kto jak nie my ?! ☺☺☺☺☺
Co do kawalera, to stwierdzam że jest to pies typowo do towarzystwa. Jest zawsze obok. Jan przy Magnusie to leń smierdzący -cały dzień leży i pachnie . MagEs natomiast chyba bardzo wziął sobie do serca słowa piosenki : "być tam, zawsze tam gdzie ty" - bo przebywa tylko tam gdzie ma towarzystwo. Nie marunje czasu na spanie i leżenie. Woli sprawdzić co robią dzieciaki albo co w garach się gotuje
No i odkryłam, że Panicz to wytresowany trochę jest. Na siad regował od początku..ale teraz to i łapę poda, jak go się o to poprosi. Fiu fiu
Poza tym chude to takie jak bylo. Miałam w planach by nabrał u nas trochę masy. Ale coś nam nie idzie
Dodam jeszcze że przy MagEsie polubiłam spacery z psem. Jejuuu... jak on ładnie na smyczy chodzi ☺☺ Tupta spokojnie przy nodze. Równym tempem. Nic nie ciągnie. Jasiu to przy nim nieogarnięta torpeda z ADHD
Aa..no i tak obserwuję ostatnio uważnie jego zachowanie w stosunku do mojego męża. Wychodzi na to, że Kawaler pewniej się chyba czuje przy kobietach. Do mojego P. ma dystans. Nie ,że jest agresywny czy coś, ale po prostu jakoś nie pała do niego uczuciem, a i ostatnio nawet nie chce z nim wychodzić na spacery. Tzn. Jak weźmie na smycz to idzie. Ale jak go woła i Jasiu już w skowronkach że spacer na horyzoncie - Magnus leży i się nie ruszy. Muszę iść ja i go zawołać. Żeby nie było - moj mąż to grzeczny chłop. Nic mu nie zrobił. Ma po prostu niski ton głosu. Może Magnus myśli że on ciągle ma do niego jakieś pretensje?! Może ma jakiś uraz do facetów?! A może po prostu woli kobiety

Z tym jego upodobaniem do pań nie ma żadnego problemu. Męża też słucha. Ale jest po prostu bardziej do niego zdystansowany.Woli do nas przyjśc na pieszczoty i głupotki.
