W poniedziałek lub wtorek Stefcia będzie miała zabieg sterylizacji.

Mała czuje się świetnie.

Wskakuje na kanapę- na której budzi się w niej dzika bestia
W końcu przesypia całe noce - [ zabrzmiało jak słowa matki o swoim dziecku ] bez nocnych wędrówek.

Siku i te inne są pół na pół na matę i na podwórku.
Niestety może jeść tylko karmę dla alergików (jesteśmy teraz na royal'u Skin care ) .

Nasz kot w końcu ją zaakceptował ))))

Niunia uwielbia śnieg, zapewniamy jej tyle ruchu ile tylko możemy.
troszkę schudła( przyjechała do nas z wagą pow.13 kg)

Damy znać po zabiegu.

K.

Trzymamy kciuki Z taką opieką nic jej nie grozi

Dobrze slyszec wiesci od Was Krystyna tak samo, jak my w domu to nie narobi, nie ma szans, ale jak zostaje sama to niestety jeszcze wali po katach. Z lękami pol na pol, chyba do konca zycia troche wydygana bedzie, ale wazne, ze juz pewniejsza siebie jest a jak Stefka do innych psow? Bo Krycha to do szalenstw pierwsza, ludzi sie boi.

_________________
Has Big Ears and Still Doesn't Listen - My Frenchie

w takim razie cała załoga będzie trzymać kciuki za sterylkę! będzie dobrze

Trzymamy kcikuki za dziewczynę!

Stefka już czeka na sterylizację.
Serce nam pękało jak musieliśmy zostawić Małą w Lecznicy - teraz rozumiem Właścicieli, którzy to mi zostawiają swojego zwierzaka na zabieg [ ja się nie podejmuję operacji na brachycefalicznych, bo nie pracuję na znieczuleniu wziewnym).

Kciuki zaciśnięte

trzymamy mocno!

_________________
"Cała wiedza, suma wszystkich pytań i wszystkich odpowiedzi zawarta jest w psie" - Franz Kafka

dzisiaj rano jak wstałam do pracy to w domu było tak okrutnie puto bez żadnego zwierzaka.
Nasz drugi pies, Miśka jest chwilowo u mojej mamy.
Kot korzysta z plusowej temepratury i wpada do domu tylko na michę.
No i brak chrumkania naszej świnki.

Dom bez zwierzaków to nie dom!

Stefcia już po zabiegu:)
Panna dochodzi do siebie pod kołderką.
Wszystko ok.

Macica była mocno wyeksploatowana.

Uff super ze juz po szybkiego powrotu do stanu radosnego buldożka

Zdjęcia podłej jakości, ale są.

Najważniejsze, że ma to już za sobą

Kacha, super wiadomosci )) Patrze ba wyraz twarzy Stefki i jakbym widzial Kryche, ona kocha, ale uszy na ludzi chowa. U nas jest proges, u Was tez na pewno bedzie. Dobrze, ze kolezanka jiz po zabiegu, teraz to juz z gorki bedzie.

Swoja droga troche sie pogodzilem z tym, ze Krycha strachliwa bedzie, jak pies nie zostal prawidlowo socjalizowany, a szczeniece emocje nie zostaly zaapokojone to taki efekt :/ progres jest, oby bylo jeszcze lepiej, ale te schowane uszy jak sie przekreca telefon w ich strone moga juz zostac forever.

P.s. Powtorze sie znow - Stefka jest przepiekna

_________________
Has Big Ears and Still Doesn't Listen - My Frenchie

Buldog Francuski STEFCIA zacumowała w porcie u kasiaitomek

Stefcia ślicznotka miała być DT, a jednak coś się zadziało i jest DS! Ogromnie się cieszymy, że piękna pannica ma wspaniały dom. Gratulacje!
Myślę, że uszka kiedyś nawet przy zdjęciach będą w górze. Tego ogromnie Wam życzę

gratulacje )

Gratulacje

Serdecznie gratuluję

super gratulujemy

_________________
https://www.instagram.com/trufelita/