To świetnie, że Mańka się tak otwiera

Mania znalazła swój raj na ziemi

Uwazajcie z ENCORTONEM/jedna z moich adoptowanych buldozek dostala po nim zapalenia sluzowki zoladka i wyladowala pod kroplowkami....

jak się dzisiaj Mańka miewa?

BEKA, dobrze wiedzieć, że coś takiego może się zdarzyć... Mam nadzieję jednak, że u Mani nie będzie takiej reakcji. Encorton jest po to, żeby zejść ze sterydu, a nie można tego zrobić drastycznie, żeby nadnercza nie odczuły nagłej dużej różnicy. Jeszcze 2 dni po 1 tabletce, potem już po pół przez kolejne 5 dni, a potem co drugi dzień pół tabletki. Oby szczęśliwie do końca.


Mańka całe do południa słodko spała. Chyba się dopasowała do trybu dnia codziennego, i w czasie kiedy normalnie nikogo nie ma po prostu odpoczywa. Około 14 zaczyna biegać i powoli sygnalizować, że może by tak spacer. Na spacerze chyba chętnie by sobie pobiegała. Jak próbuję biec razem z nią, to ona tylko na mnie zerka i jak widzi, że biegnę, to przyspiesza... biegnie jak sarna..., a ja odpadam... niestety, nie ta kondycja... .
Jak już w domu są chłopaki to Mania cały czas aktywna, pilnuje głównie kuchni.
Jak ściągnie skarpetki, i zakładamy ponownie, to ładnie podaje łapkę.

Mańka to bardzo inteligentna bestia. Rozumie co się do niej mówi, i szybko łapie o co chodzi. Już wie, że do domu wchodzi ostatnia (jeszcze mamy mały problem z wychodzeniem, bo strasznie jej się spieszy). Do miski też już nie biegnie sprintem, tylko wie, że trzeba usiąść i poczekać, że łap nie wolno wygryzać też wie, tyle że inteligentnie i notorycznie ściąga skarpetki, chowa się w łazience i przystępuje do dzieła. Jak zostanie przyłapana, to udaje, że nic się nie stało, i że w ogóle o co chodzi???

Niezła cwaniara z Mańki trzymamy kciuki za słodzinkę

Szukałyśmy dziś z Maniusią jakiegoś sweterka po "starszej siostrze", który byłby nie dużo za duży, a Mańka obwąchała Zosine sweterki i...
hops do pudełeczka

https://youtu.be/b-PQmUFc0fM



Tak sobie myślę, może źle, ale tak mi się skojarzyło, że ona jeszcze tęskni za swoimi maluchami

Poczuła zapach innego psa, ale jak widać ją to wyciszyło, a nie spowodowało zazdrości. Mądra psinka

Super wygląda w tym pudełku

_________________
Agnieszka

ależ ona jest kochaniutka, a jak ze zdrówkiem Manieczki?

Na pewno pamięta szczeniaki. Tak myślę. To wyliczanie łapek też może być zastępcze zamiast szczeniaków. Instynkt działa. Buziaki dla Mani i zdrówka

_________________
Pozdrawiam, Dorota

Mania, uwielbiam Cię! teraz w weekend minęły dwa tygodnie, odkąd mała wie, co to miłość i kochający dom. Mega, mega, mega się cieszę, że trafiła do Was!
Wczoraj wyciągnęłam koc, na którym spała Mania. Mimo, że był prany, to Gizmo powąchał go i zaczął po całym domu biegać jak wariat. Chyba znów szukał Mańki
No i miałam przekazać pozdrowienia i uściski od techników weterynarii i samego pana weta, którzy cały czas dopytują się, co u małej słychać

co porabia załogowa ślicznotka? jak się macie?

Bonita, o zdrówku Mani będzie wiadomo więcej jutro, bo jutro badanie krwi - trzymajcie mocno kciuki.
Ja mogę tyle tylko powiedzieć, co widać gołym okiem. Ogonek zarasta i jest coraz ładniejszy (chyba będzie dwukolorowy ), chociaż Rafał mówił, że znowu trochę bardziej się "paskudzi", mimo codziennej pielęgnacji. Sutek, który się zbuntował, też już coraz mniejszy i bardziej miękki. Apetyt Mani dopisuje - zjadłaby przysłowiowego konia z kopytami . Dostanie kolację, a za chwilę biega do pudła z karmą i pokazuje, że chciałaby jeszcze. Uszy na pewno też jeszcze potrzebują leczenia, ale Mańka słyszy bardzo dobrze, reaguje na swoje imię i gwizd

no to super, ze Manieczka dobrze sie czuje i ma apetyt
trzymamy kciuki za jutrzejsze wyniki, na pewno będzie lepiej

koniecznie dajcie znać po badaniu krwi.

całuję słodki pyszczek!

Dominika, ten czas tak szybko leci... Ja ostatnio mówię, że no tydzień minął, a Rafał do mnie, że przecież już 2 - tak mi szybko minęło, że nawet nie zauważyłam

Dziękujemy razem z Manią za pozdrowienia i Mania przesyła dla całej weterynaryjnej załogi całusy (a już potrafi porozdawać troszeczkę buziaczków ) i dla Was oczywiście też! Wygłaszczcie porządnie od nas szalonego Gizmo - on jest takim pozytywnym wariatem Myślę, że Mania chętnie by z nim już też poszalała


PS. Śliczni oboje na tym zdjęciu

tak Mania razem ze mną dzisiaj odpoczywała





Trochę się rozchorowałam, więc zasnęłam w środku dnia na kanapie... Mania cudna nasza istotka, co jakiś czas podbiegała do kanapy, zaglądała czy jeszcze tam jestem i czy jeszcze śpię, a potem kładła się na swoją poduchę


Poza tym Mania to bojowy pies obronny
Ktoś wchodzi do domu, to najpierw zostaje porządnie obszczekany!!! I to jak!!! Albo jak nie pozna Rafała (tak jak dzisiaj, nie mogła się uspokoić tak na niego ujadała, a jak się zorientowała, że to on to zaczęło się szaleństwo - wszystko w Mani się cieszyło jej radość jest cudowna! )

broni swoich ludzi kochana!

Kochana Mańka Aż się gęba śmieje na takie wieści
Trzymamy kciuki za wizytę u weta!