Ulcia piękna jesteś! I faktycznie wygląda na mini bulwę

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

ja nie wiem, wege, jak to jest, ale Tobie trafiają się same bezproblemowe buldożki

Kochana dziewczyna ! Będzie miała dobrze w takim doświadczonym DT ! Pozdrawiamy razem Zuza

_________________
Z buldożkowym pozdrowieniem,
Ania

Fantastycznie razem wyglądacie z Zuzią! Trzymajcie się ciepło!

_________________
Pozdrawiam, Mateusz

i do tego jakie piękne!

Macie racje! Coś w tym jest, faktycznie są bezproblemowe i zabójczo śliczne!

Udało mi się dzisiaj uchwycić kilka fajnych chwil

_________________
Pozdrawiam, Mateusz

Ale świetne zdjęcia . Wege ja myślę, że to kolejna Twoja tymczasowiczka, do której będzie długa kolejka!! Możemy liczyć na wspólną fotkę Ulci z Fatimą?

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Kasia właśnie chciałam prosić o to samo

Słodziutka

Ona jest bombowa rozczulające zdjęcia z języczkiem ohhhh o ahhhhh piękna dziewczyna szybko znajdzie kochający domek

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Ula śliczniula fotki super

Widzieliście ile lajków na FB? Teraz to już MUSI mieć sesjona z Fatimą

Proszę mi tu nie cudować z Fatimskim wizerunkiem!
Jak uda mi się coś uchwycić to cyknę!

_________________
Pozdrawiam, Mateusz

Wege jak dyscyplinowales Ule ? Niedługo będę poznawać Zuzie z moimi kotami i nie do końca wiem jak to zrobić ; (

_________________
Z buldożkowym pozdrowieniem,
Ania

Ślicznotka, widać przeżycia na posiwiałej mordce. Całuski od Maji i Krokieta w piękny pyszczek.

_________________
Pozdrawiam, Dorota

Głośnym NIE oraz ew. podejściem do psa i przytrzymaniem go w jednym miejscu Działa!
Pamiętaj, żeby nie dawać żadnych klapsów. Złap choćby za skórę na karku, jak już bardzo ma wszystko gdzieś i zdecydowanie pouczaj używając jednego wybranego słowa. Pies szybko załapie, że to słowo oznacza opierdziel a brak jego reakcji dalsze czynności.
Chodzi o to, żeby zastosować czynnik warunkujący negatywnie. Dokładnie tak samo szkoliłem kurę. Są rzeczy, których absolutnie nie wolno jej robić. Przed wystąpieniem czynnika negatywnego jest sygnał, który zawsze skutkuje. Sporadyczny brak reakcji jest dobrym wzmocnieniem i przypomnieniem, że pies musi wykorzystać szansę na poprawę w postaci słowa NIE. Łapiesz za kark, powtarzasz groźnie kilka razy NIE i grozisz palcem. Psu robi się głupio i puszczasz wolno

Polecam książkę Karen Pryor "Najpierw Wytresuj Kurczaka"
Książka jest nie tylko o tresowaniu kur, ale dzięki niej nauczysz się jak bez przemocy wychować zwierzaka, dziecko, szefa w pracy czy nawet własnego chłopa! Ja zmieniłem swoje podejście do szkolenia zwierząt diametralnie po przeczytaniu tej książki.
Chodzi o to, że kury są zwierzętami, których nie da się do niczego zmusić. Nie bez powodu autorka pisze: "Nie powinno się pozwalać na posiadanie dzieci osobom, które nie tresowały kurczaków".
Cały pic polega na tym, by do niczego nie zmuszać i nie stosować przemocy. W zamian za to autorka pokazuje jak wmówić obiektowi, że to czego wymagasz to jego największe marzenie. Skutek jest taki, że obiekt robi sam z siebie określone czynności

_________________
Pozdrawiam, Mateusz

Co poradzę, że mam słabość do kur

Heeej Ulcia!
Jesteś bardzo śliczna i drobniutka
Pozdrawiam ciepluchno! Mam nadzieję, że szybko znajdziesz swój nowy domek

_________________
Pozdrawiamy!
Alicja, Tomek synek Franco i córcia Gloria!

Minęło już trochę czasu i miałem okazję poznać Ulę w różnych sytuacjach:

Ula pozostawiona sama w mieszkaniu, nie szczeka i nie niszczy. Nie jest to również pies, który ma problem z załatwianiem swoich potrzeb w domu. Nie ma najmniejszych sygnałów mówiących o lęku separacyjnym. Trzeba jednak pracować, żeby lęk nie wystąpił bo ma spore ku temu tendencje. Pozostawiona sama w pokoju koniecznie chce dostać się do pomieszczenia, w którym jest człowiek. Nie robi tego histerycznie, ale zabiega o to i to jest sygnał, żeby pracować nad tym.

Przy kontakcie z innymi psami nie ma niepokojących zachowań. Jest tolerancyjna, nie spina się zbyt mocno i nie wykazuje agresji. Myślę, że to zdecydowanie nie jest pies do mieszkania z kotem. Przy kontakcie z mieszkającymi obok mruczkami, zawsze jest spięta i ma ochotę je gonić. Nie jest to jednak na tyle ostra agresja, żeby mieć problem z przywołaniem psa do porządku. Wystarczy zwrócenie uwagi.
Jeżeli jakimś cudem przyszły opiekun jest stuknięty i ma w mieszkaniu drób- nie będzie problemu.

Poczyniliśmy też znaczne postępy z chodzeniem na smyczy, nabrała większej pewności siebie.
Odpuściliśmy na jakiś czas szelki, przy każdej próbie pies kręcił się w kółko i dostawał szału.
Myślę, że ten pies potrzebuje po prostu stabilnej emocjonalnie końcówki smyczy. Takiej, która nie będzie wprowadzała zamieszania w Uli swoim prowadzeniem. Spokojna, asertywna energia i łagodność, a pies od razu zaczyna iść jak należy. Dla przykładu koleżanka nie mogła Uli poprowadzić, była zbyt chaotyczna. Ula potrzebuje wsparcia. Musi czuć, że to nie na niej spoczywa obowiązek przewodzenia podczas spaceru.

Dzisiaj sporo czasu poświęciliśmy na kliker i uczenie przywoływań. Zaczęliśmy od zamkniętego wybiegu dla psów, a skończyliśmy w lesie i to bez smyczy Dzisiejsze zdjęcia to właśnie nasz wypad do lasku, już bez żadnego zabezpieczenia. Pozostał nam tylko kontakt i klikanie.

_________________
Pozdrawiam, Mateusz

Rewelacja Wege, jesteś mega profesjonalnym DT i dlatego masz bezproblemowe Tymczasy.