KSIĄŻECZKA ŻEGLARSKA

Imię: SPIKE
Rasa: w typie rasy buldog francuski
Płeć: pies
Wiek: 3,5 roku
Numer chipa:
Umaszczenie:
Inne informacje: oddany przez właściciela
Data zamustrowania: 6.03.2018, 22.09.2019
Data wymustrowania: (11.05.2018)
Status: gotowy do adopcji
Kastracja: wykastrowany 12.04.2018
Odbiór psa: Bodzio
Transport: Bodzio, Izyna
Dom tymczasowy: Izyna, Drakula, Chata Leona
Współrzędne geograficzne: Bielice
Kandydaci na DS: ANUSICA94

DT - dom tymczasowy, DS - dom stały, ZB - Załoga Bulldoga

_________________
Weronika, Fraszka i Bronka

Wiadomość dla Domu Tymczasowego:

Na wstępie tej wiadomości chcielibyśmy serdecznie podziękować Wam za poświęcenie i chęć niesienia pomocy Załogowym Psom.
To Wy przywracacie psiakom wiarę w ludzi, uczycie podstawowych zasad życia, pielęgnujecie i opiekujecie się "Rozbitkami".
Niestety często nie znamy historii psa, nie wiemy jakie ma schorzenia, przypadłości, upodobania, jaki jest jego stosunek do innych zwierząt, czy nawet ludzi. Zdajemy sobie sprawę, jak trudną decyzję podejmujecie biorąc na siebie obowiązek opieki nad psem - zagadką . Poświęcacie, siebie, czas, nierzadko również pieniądze. Jedyną zapłatą jest satysfakcja z postępów jakie robi Rozbitek, a także wdzięczność nas wszystkich – osób skupionych wokół załogowej idei.

Chcąc okazać naszą wdzięczność, staramy się otoczyć, nasze Domy Tymczasowe, szczególną opieką. Aby Dom Tymczasowy nie był pozostawiony sam sobie oraz żeby ułatwić Wam poruszanie się w załogowych zasadach, stworzyłyśmy "ABC DT", porządkujemy tam kwestie związane z opieką nad tymczasowiczem.
Każdy DT ma również przydzielonego opiekuna z ramienia Fundacji. Opiekun będzie się z Wami kontaktował i prowadził Was przez meandry DT.


"ABC DT"

1. Pies który trafi do Was na DT lub którego sami odbierzecie pomagając w transporcie najprawdopodobniej będzie brudny, wystraszony, bez podstawowej socjalizacji.
- Zadbaj o jego higienę czyli kąpiel.
- Zabezpiecz też psa przed ucieczką zakładając mu obrożę bądź szelki i smycz. Początkowo pies może nie znać tego typu akcesoriów, ale nauczy się szybko.
- Pamiętaj, że pies pewnie będzie głodny, ale może nie znać np. suchej karmy. Z wyżywieniem trzeba postępować racjonalnie. Czasami pęka serce widząc jaki psiak jest chudy, ale nie możemy mu podawać wtedy zbyt dużych porcji, by nie spowodować bólu. Często psy nie znają jedzenia z misek, możesz spróbować od położenia karmy na podłodze lub na płaskim talerzu i stopniowo przyzwyczajać psa do jedzenia z misek.
- Daj psu poznać nowe otoczenie, postaraj się nie zwracać w domu zbytniej uwagi na psa, a stanie się on odważniejszy. Czułości, bliskości i miłości od człowieka uczy się pewnie pierwszy raz i to właśnie od Ciebie

2. Jeśli masz psa rezydenta, zadbaj o względnie prawidłowe poznanie psów.
- Zapoznaj psy na zewnątrz, poza terenem który rezydent dobrze zna. Psy powinny być na obcym dla siebie terenie. Pierwsze można spacerować w pewnej odległości, by później ją stopniowo zmniejszać, aż dojdzie do kontaktu psów. Daj się psom swobodnie obwąchać, pospaceruj z nimi. Pamiętaj żeby być rozluźnionym, nie napinać smyczy.
Postaraj się by spacer po obwąchaniu trwał minimum kilkanaście minut, niech psy przyzwyczają się do swoich zapachów, swojej obecności. Jeśli masz do dyspozycji długie smycze lub linki niech psy luźno maszerują.
Po takim spacerze można wpuścić psy na ogród oczywiście jeśli taki posiadasz (sprawdź czy teren jest dobrze zamknięty, żeby nowy pies nie miał możliwości ucieczki).
- W domu pochowaj zabawki psa rezydenta, wprowadzaj je powoli po kilku dniach, żeby nie wywołać zazdrości z nimi związanymi.
- Pozwól ustalić hierarchię psom dając im "przestrzeń" czyli nie okazuj im przez kilka pierwszych dni zbyt dużej czułości, nie wyróżniaj żadnego z psów.

3. Nastaw się na kilka wpadek z załatwieniem się psa w domu, staraj się nagradzać psa za załatwienie potrzeby na dworze. Szybciej się dzięki temu nauczy. Możesz rozkładać w domu w jednym miejscu matę higieniczną by pies mógł w razie potrzeby z niej skorzystać.

4. Pies, który jest na Domu Tymczasowym musi mieć prowadzony wątek na forum Załogi Bulldoga. Prosimy Dom tymczasowy o wpisy dotyczące np. zdrowia psa, zachowania, postępów w nauce czystości itp. minimum co dwa dni. Oczywiście im częściej tym lepiej
Wątek psa w DT znajduje się w dziale: Adopcje z pokładu Załogi Bulldoga.

5. Każdy pies oraz DT ma przydzielonego opiekuna z Fundacji. Na forum Załogi Bulldoga:
- w dziale: Rozbitkowie,
- w: Adopcje z pokładu Załogi Bulldoga, jest założony wątek psa, który jest u Was na domu tymczasowym. W pierwszym poście tego wątku jest informacja, kto został waszym opiekunem, czyli kto "wachtę pełni".
Opiekun jest osobą prowadzącą Was jako DT i psiaka w procesie szukania mu domu stałego. Opiekun pomaga, doradza, stara się rozwiązywać problemy. Jest osobą decyzyjną w ZB.

6. Jako, że nie wymagamy od razu opanowała przez Was, obsługi naszego forum, przygotowałyśmy różnego rodzaju instrukcje (w tym wklejania/wrzucania zdjęć), które mają za zadanie ułatwić Wam "poruszanie się" na naszym forum. viewforum.php?f=10
Jeśli któraś z nich pozostawia wątpliwości, postaramy się je wyjaśnić.

7. Jeśli cokolwiek by się działo, DT potrzebuje pomocy z naszej strony lub po prostu chcecie porozmawiać, potrzebujecie porady, zdzwońcie do opiekuna.
Jeśli sprawa jest pilna, a opiekun wyznaczony nie odbiera, korzystajcie z poniższych numerów:

- 794 444 917 (kasiailukasz/Łukasz)
- 794 444 901 (Anula/Ania)
- 500 073 028 (Monia/Monika)
- 537 593 444 (Karrolka/Karolina)
- 537 693 444 (Arleta20/Arleta)
- 794 444 929 (Magda)
- 537 697 444 (Livstanecky/Liwia)

Możecie również wysłać do nas e-mail na adres:
- fundacja@zalogabulldoga.org
- forum@zalogabulldoga.org
lub
Wysłać wiadomość prywatną (pw) poprzez panel na forum.


Dom Tymczasowy ZB powinien:

1. Stworzyć w swoim domu miejsce i warunki do przyjęcia tymczasowicza (legowisko, miski, obroża/szelki i smycz, zaopatrzyć się w odpowiednią karmę oraz inne niezbędne akcesoria).

2. W ciągu pierwszych 2 dni od przyjazdu psa do Domu Tymczasowego, odbyć z nim wizytę u lekarza weterynarii w wyznaczonym przez ZB gabinecie po konsultacji z opiekunem DT.

Podczas wizyty należy:
- zbadać ogólny stan zdrowia,
- wyczyścić uszy, jeżeli to konieczne pobrać wymaz i dać go do badania,
- przyciąć pazury,
- wyczyścić gruczoły kołodobytowe
- zrobić badanie krwi - morfologia (pies musi być na czczo czyli nie przyjmować posiłku minimum 8h),
- odrobaczyć psa,
- w przypadku zmian skórnych pobrać zeskrobinę do badania,
- umówić termin sterylizacji/kastracji, o ile nie ma zdrowotnych przeciwwskazań do przeprowadzenia tego zabiegu,
- założyć psu książeczkę zdrowia na dane Fundacji ZB, sprawdzić czy posiada aktywny czip, jeśli nie zaczipować NIE rejestrując chipu (opiekun DT zarejestruje chip w bazie przez konto Fundacji),
- w razie potrzeby innych badań i dalszej diagnozy, konieczny jest kontakt z opiekunem DT,
- konieczny jest dokładny opis wizyty wykonany przez weterynarza czyli karta informacyjna z wizyty.

UWAGA! Nie szczepić psa, szczepienie osłabia jego odporność, uniemożliwi wykonanie sterylizacji/kastracji w najbliższym czasie.

3. Przestrzegać zaleceń lekarza weterynarii dotyczących sposobu leczenia i pielęgnacji, a także przestrzegać terminów kolejnych wizyt.

4. Dbać o bezpieczeństwo powierzonego psa i otaczać go jak najlepszą opieką. Pracować z psem w zakresie nauki czystości i utrwalania pożądanych zachowań.

5. Jeśli istnieją ku temu przesłanki i kwestia ta jest ustalona z opiekunem, dom tymczasowy może podjąć współpracę ze wskazanym i umówionym przez ZB behawiorystą.

6. Prowadzić założony wątek na forum Fundacji ZB w dziale „Rozbitkowie” → „Adopcje z pokładu Załogi Bulldoga”.
Zamieszczać tam wszystkie informacje, które mogą być istotne dla przyszłego domu stałego (stosunek do psów/kotów, dzieci, problemy zdrowotne, behawioralne, umiejętność zachowania czystości, zachowanie podczas jazdy samochodem itp.)
Dodawać do wątku zdjęcia, oddające w pełni wygląd psa.

7. Gromadzić, a następnie przesyłać, na wskazany przez ZB adres, pełną dokumentację medyczną psa – karty informacyjne wizyt, wyniki badań itp. (np. zdjęcia RTG).

8. Gromadzić, a następnie przesyłać, na adres ZB wszystkie dokumenty księgowe potwierdzające poczynione wydatki (niezależnie czy kosztem obciążona jest ZB, czy dom tymczasowy ponosi go z własnych środków, faktury muszą być na dane ZB oraz mieć wyszczególnione usługi, leki, badania).
Fundacja "Załoga Bulldoga"
ul. Bolesława Chrobrego 12
91-464 Łódź
NIP: 7262655177
Zasady postępowania z fakturami zostały szczegółowo opisane tutaj: viewtopic.php?f=38&t=66&p=218#p218

9. Być w częstym kontakcie telefonicznym z opiekunem DT.

10. Wydać psa osobie wskazanej przez ZB w terminie ustalonym pomiędzy opiekunem, DT a DS.


Dom Tymczasowy ZB może:

1. Wybrać imię dla psa. Prosimy o niesamowitą inwencję twórczą, żeby imiona psów były wyjątkowe i niepowtarzalne - oryginalne
Dla inspiracji zachęcamy do zapoznania się z listą imion:
viewtopic.php?f=63&t=1077&p=123491#p123491

2. Współfinansować koszty utrzymania i leczenia psa.
Ogromną pomoc dla ZB stanowi samodzielne finansowanie pobytu psa w DT np. zakupu karmy, szelek/obroży i smyczy dla tymczasowicza.
Jeśli jednak nie możesz sobie na to pozwolić, skontaktuj się z opiekunem.

3. Starać się o adopcję psa. Jeśli Zarząd ZB nie ma zastrzeżeń co do opieki i sposobu postępowania z psem, to DT ma prawo pierwszeństwa adopcji. Decyzję odnośnie chęci adopcji psa, Dom Tymczasowy musi podjąć w ciągu 14 dni od dnia jego przyjazdu.

4. Otrzymać zaświadczenie o pracy wolontariackiej, jaką jest tworzenie Domu Tymczasowego dla naszego rozbitka.

5. Przedstawić Zarządowi "swoich" kandydatów na dom stały dla psa. (Zarząd może, a nie musi kierować się tymi sugestiami).


Jeszcze raz bardzo dziękujemy i trzymamy kciuki!
Pozdrawiamy, Załoga Bulldoga!


Pamiętajcie, że pies podczas pobytu w DT jest "własnością" Fundacji Załoga Bulldoga.
Poprzez maila podanego podczas rejestracji na Forum, przesłany zostanie Regulamin Domu Tymczasowego.

_________________
Weronika, Fraszka i Bronka

Witamy nowego załoganta i z niecierpliwością czekamy na wiadomości z DT

Witamy na pokładzie, czekamy na wieści i fotki z DT
MILENA.

Witamy na pokładzie nowego załoganta, który tymczasowo przybrał u nas imię Dynamit
Bodzio bardzo bardzo bardzo dziękujemy za pomoc w odbiorze bulwy i transporcie <3
Izyna - mega dzięki za błyskawiczną decyzję i pojechanie po młodego. Czekamy na wieści i zaciskamy za Was kciuki!

_________________
Weronika, Fraszka i Bronka

Witaj maluchu w dobrych rękach Dynamit... aż się boje co to bedzie za "ziółko" czekamy z niecierpliwoscia na foteczki.
Ps. Ostatnie dni baaardzo pracowite dla Zalogi. Tloczno sie zrobilo od nowych zalogantow Zalogo robisz kawal swietnej roboty! <3

Jezuniu - Dynamit ! Strach się bać normalnie Pokazuj się Ty mały bąblu i powodzonka w nowym życiu :*

_________________
Gdy Ci smutno...Gdy Ci źle przytul mopsa, osmarka Cie !

Aneta I Misia

Dzień dobry wszystkim!
Jesteśmy po intensywnym dniu - rzeczywiście decyzja zapadła bardzo szybko i zanim się zorientowałam, Spike chrapał głęboko w moim mieszkaniu Dzięki jeszcze raz Bodzio za pomoc w transporcie
Jeśli chodzi o samą podróż Spike/Dynamit zachowywał się bardzo grzecznie, w spokoju obserwował widoki za oknem i uaktywnił się dopiero, kiedy dojechaliśmy na miejsce. Po szybkim spacerze weszliśmy do domu na zapoznanie z kotami. Na początku były mocno zszokowane – są rodzeństwem z Palucha i od początku wychowywały się bez innych zwierząt. Obydwa najeżyły się okrutnie, ale Spike odważnie próbował podchodzić. Wtedy chłopak – Figiel – prychnął i machnął mu łapą przed pyszczkiem. Dynamit wystarszył się i wycofał pod drzwi – Figiel musiał go dobrze nastraszyć, bo za nic nie chciał się stamtąd ruszyć i obserwował tylko spode łba, gdzie koty aktualnie przebywają. Postanowiłam nie zmuszać go do zmiany miejsca, skoro tam czuł się bezpiecznie i przyniosłam mu posłanie i wodę. Koty stopniowo uspokoiły się, zwłaszcza Figiel – jego siostra Figa jest z natury bardziej wycofana i ostrożna, więc wolała wszystko obserwować z bezpiecznej odległości, podczas kiedy Figiel coraz śmielej paradował przed Dynamitem – wrzucam zdjęcia całej trójki kilkanaście minut po pierwszym kontakcie.
Niestety tuż przed snem popełniłam duży błąd. Żegnałam się z kotami i odruchowo nachyliłam się też nad nim, żeby ucałować go na dobranoc – biedak wystraszył się widać, nie wiedząc co go czeka (zwłaszcza po tak stanowczym powitaniu przez Figla) i ugryzł mnie z całej siły w rękę. Nie wiedział widać, że ze mną nie pójdzie tak łatwo – przechodząc z powrotem koło niego po opatrzeniu rany, rzuciłam mu tylko: „I tak Cię kocham”
Po krótkim czasie (przynajmniej krótszym niż ja), wreszcie zasnął (tęskniłam za tymi dźwiękami w domu!) i mógł odpocząć po tak stresującym dniu.
Rano zaliczyliśmy pierwszy dłuższy spacer – zachowuje się grzecznie, będę tylko musiała kupić mu dłuższą smycz i szelki, bo w spadku po poprzednich opiekunach mamy mega krótką + obrożę. Kupa zdrowa Chłopak wykazuje też dużą tendencję do znaczenia terenu. Pierwsze co zrobił po wyjściu za próg mieszkania było podniesienie nogi na ścianę klatki. Potem próbował zostawić po sobie ślad w każdym możliwym miejscu (łącznie z próbą obsikania cudzej kupy), mimo że nie miał już niestety zasobów Jest to jednak zrozumiałe – nie był kastrowany i chwilowo nie będzie mógł być z racji niedawnych szczepień.
Przechodząc tym samym płynnie do kwestii tego, co wiemy o Załogancie od poprzednich opiekunów, to urodził się we wrześniu 2014 roku, więc ma już prawie 3,5 roku. Od początku był regularnie szczepiony na parwowirozę, nosówkę i wściekliznę – ostatni raz 3 marca tego roku, czyli w zeszłą sobotę. Chłopak żywi się suchą karmą Josera. Jeśli chodzi o zachowanie, jest to powód dla którego opiekunowie zrzekli się psiaka – podobno raz na jakiś czas atakował w zabawie męża opiekunki. Oprócz tego zaznaczyła ona, że agresywnie reaguje na odkurzacz, zamiatanie (chwyta miotłę), grabienie (chwyta grabie), koszenie (gryzie koła kosiarki). Denerwował się też przy wyjmowaniu i rozkładaniu deski do prasowania (ale potem już nie), atakował koła przejeżdżającego roweru, a nawet dzieci na trampolinie – podobno kiedy skakały, wchodził pod spód i zachowywał się, jakby próbował podgryzać. Podobnie w przypadku orbitreka – kiedy syn opiekunki na niego wchodził, próbował łapać go za nogi. Opiekunka nie zaobserwowała za to agresji do zwierząt - mają w domu dwa koty i żyły w zgodzie, na spacerach też ciągnął co prawda do innych psów, ale ich nie atakował. Nie był też agresywny w stosunku do suczki, z którą miał styczność.
Tyle wiem na ten moment – przepraszam, że tak późno piszę, ale koniec końców wyszłam z pracy i pojechałam na SOR po zastrzyk przeciwtężcowy - no i zeszło mi się 5 godzin

Zaraz wrzucę też fotki - mam problem z obrobieniem ich, bo są za duże :/

Tutaj zdjęcia całej ekipy z wczoraj

Mam nadzieję, że z kotami się dogada (u mnie było tak przy młodszych) za to starsza nie lubi psów, nie ma między Nimi żadnej agresji, po prostu schodzą sobie z drogi. Trochę czasu minie zanim się przyzwyczają

Propo takich gwałtownych zachowań dobrze byłoby gdybyście skontaktowali się z behawiorystą, bo co to będzie latem jak wokół sporo rowerzystów

Chłopak nadrabia urodą
MILENA.

Myślę, że z kotami pójdzie gładko - już teraz nie stroszą się na jego widok i przechodzą koło niego, póki co to on jest bardziej wycofany.
Urodą zdecydowanie nadrabia, to prawda!
A odnośnie behawiorysty - chcemy najpierw dać mu się oswoić z sytuacją i nie wprowadzać tak od razu kolejnej obcej osoby, która wchodzi z nim w interakcję, ale oczywiście jest to potencjalnie na tapecie.

prosimy o więcej foteczek tego przystojniaka! <3

Oczywiście, najpierw musi się odnaleźć u Was. Zawsze możecie zaczerpnąć informacji od behawiorysty telefonicznie- ja tak robiłam jak Bob do Nas przyjechał
MILENA.

Przystojniak z niego! mam nadzieję, że da się go trochę okiełznać

_________________
Kasia, Afera i Rumba

o proszę kolejny przystojniak w załodze

Wszyscy się zachwycają piesełem. A ja chciałam zauważyć, że koteł też cudowny!
Miałam kiedyś takiego! Szaraki są piękne!

I jak Wam idzie wspólne zapoznawanie się?

_________________
W moim sercu, jak na kanapie - rozłożył się buldog i chrapie...

Dziękuję - to w zasadzie dwa koty: rodzeństwo Figiel i Figa

Są na pewno postępy w ich relacji - na początku Figiel ustawił Spike'a tak, że ten nie chciał się ruszyć spod drzwi. Z kolei Figa była bardzo zestresowana i od razu uciekała, kiedy widziała, że Spike się poruszył. Teraz Spike coraz częściej rusza się spod drzwi i wchodzi już nie tylko do kuchni, ale i do nas do salonu.

Wczoraj zaczął też jeść - na początku nie był w ogóle zainteresowany miską, ale teraz wszystko się uregulowało i wprowadzamy go w tryb posiłków 2 razy dziennie.

Zdarzyło mu się jeszcze parę razy kłapnąć, ale już bez ofiar Raz kiedy mój chłopak go głaskał, raz kiedy przechodziła koło niego Figa i raz na mnie - ogólnie wydaje się mieć zapędy do dominacji, próbuje na człowieka wejść, przytrzymać go łapą, jest nachalny w zabieganiu o pieszczoty. Z jednej strony wydaje się być spragniony kontaktu i głaskania, ale niemal od razu zaczyna próby podgryzania i wejścia na człowieka lub np. kanapę.

Wczoraj nie chciał też wypuścić mnie z domu - siadł pod drzwiami i nie chciał się ruszyć, a przedwczoraj, kiedy to zignorowałam i otworzyłam drzwi, od razu wybiegł na korytarz, więc tym razem nie chciałam ryzykować i mieliśmy mały impas - nie chciałam ryzykować przesuwania go na siłę, w obawie, że znów zareaguje agresywnie. Podobnie sytaucja wyglądała z ukradzionymi kapciami - bezczelnie trzymał je w zębach, patrząc na mnie co zrobię, no a ja trochę jednak wymiękłam, mając w pamięci, że poprzedniego opiekuna gryzł właśnie w zabawie.

Z dobrych wiadomości: rozłożyłam wczoraj suszarkę na pranie i skończyło się na krzywym spojrzeniu, bez ataków - być może to nie to samo co deska do prasowania, ale jest nadzieja Podobnie z rowerem - dzisiaj przed wejściem do bloku stała dziewczyna z rowerem i zignorował to - zobaczymy jak będzie z rowerami w ruchu.

Mam jeszcze prośbę o poradę - jaką maść kupić chłopakowi na wyususzony nos?

Wieczorem postaram się wrzucić kolejne fotki

U mnie najlepiej sprawdza się olej kokosowy
Ale co pies to co innego lepiej się sprawdza

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Jeśli chodzi o suchy nosek to ponoc maść z wit. A działa cuda