Teraz jest Śr maja 07, 2025 5:05 am


Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 705 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 36  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn sie 17, 2015 9:32 pm 
Avatar użytkownika


Dom stały (1 pies) Dom Fundacyjny Transport


Dołączył(a): Pn lis 24, 2014 12:53 am
Posty: 2121
Lokalizacja: Kraków/Miechów
No też mi się wydaje że przybrała na wadze-super :D

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt sie 18, 2015 10:27 am 
Avatar użytkownika


Marynarz


Dołączył(a): N cze 07, 2015 12:08 pm
Posty: 2164
Lokalizacja: Białystok
No w końcu wygląda porządnie :) Pulpet pełną gębą ! Ucałować proszę w pyszczol!

_________________
"Cała wiedza, suma wszystkich pytań i wszystkich odpowiedzi zawarta jest w psie" - Franz Kafka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt sie 18, 2015 2:28 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 17, 2015 4:15 pm
Posty: 924
Lokalizacja: Łódź
No jak miała nie przybrać na wadze,skoro żre jak smok,a my z mamą zostałyśmy zepchnięte w ogóle na margines w tej kwestii. Spróbuje zrobić takie zdjęcie "z góry" to sami zobaczycie jakie jej brzuszysko urosło. Wet to nawet poradził, żeby jej dawać częściej a mniej, coby się na raz nie pochorowała z przejedzenia. A jeszcze trochę to chyba będziemy ją turlać po schodach. No,już nie będę tak wredna,żeby ze szczegółami opisywać,jak skradamy się na palcach do lodówki,bo suczydło ma tu słuch absolutnie idealny,a i rozpędzić się potrafi jak ferrari na torze,żeby broń boże nic jej nie ominęło - od najdroższej karmy z najwyższej półki po skórkę od chleba.Taka jest niewybredna.Opitoli dosłownie wszystko - a im więcej tym lepiej. Jak się dopadnie,to miski nawet po suficie latają. Mam tylko nadzieję,że nas nie zje z kopytami - ciekawe kto wtedy by pakował w ten wielki,żerty pysk ;) Nawet cieczka jej nie przeszkadza. Także jakby którejś bidzie z załogi brak apetytu doskwierał,to spokojnie Siskowym obdzielę

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr sie 19, 2015 11:02 pm 
Avatar użytkownika


Dom stały (1 pies) Dom Fundacyjny Transport


Dołączył(a): Pn lis 24, 2014 12:53 am
Posty: 2121
Lokalizacja: Kraków/Miechów
:lol: :lol: :lol: :lol: Aga opis żarłoczności Siski powala na kolana :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz sie 20, 2015 11:23 am 
Avatar użytkownika


Transport


Dołączył(a): Wt lis 25, 2014 4:15 pm
Posty: 5776
Lokalizacja: Leszno
Wyobraziłam sobie te turlanie po schodach :lol:


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz sie 20, 2015 4:28 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 17, 2015 4:15 pm
Posty: 924
Lokalizacja: Łódź
No śmiejcie sie do woli. Ciekawe co bedzie jak kiedy i mnie zarlok opitoli,to ciekawe co wtedy powiecie :roll:

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz sie 20, 2015 7:12 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 17, 2015 4:15 pm
Posty: 924
Lokalizacja: Łódź
No a teraz pytanie, a właściwie dwa pytania. Po pierwsze to powiedzcie mi czy to z powodu cieczki suczka moze sikac więcej niż normalnie. Wcześniej z Sisulcem nie było problemu załatwiania sie w domu, powiem wiecej, przez te ostatnie upały (nie miała wtedy jeszcze cieczki) potrafila 12 godzin wytrzymać, żeby jej tylko na "kupa-siku" w ten skwar nie zabrać. I przez 12 godzin potrafiła nie uronilc nawet kropelki. A teraz to po prostu normalną pompę strazacka mamy w domu. Już pomijając, że na spacerze wspomaga służby miejskie obficie nawadniajac okoliczne klomby (no ale po to jest spacer),to jeszcze uparla się obficie nawadniac nasze mieszkanie (które akurat wolimy posprzątać same). Po prostu sie nasadza i sik. Wszedzie znowu królują podkłady. Potrafi nawet późno w nocy jeszcze wolac na siku. Normalnie to nam raz zrobi potop. Wiec to jedno pytanie. Nastepnym problemem jest niechec Sisola do psich legowisk. To znaczy moze to nie jakas doslowna niechęć, raczej niezmierzona potrzeba obikiwania każdego psiego spania. Jak do nas przyjechała to miała takie fajne wygodne kojko, ktore na obecna chwile nie bardzo nadaje sie do użytkowania z powodu, zostało po prostu "zasikane na smierc". Podczas ostatnich upałów nauczyla sie spać na kafelkach w łazience, ale lubi też miejsce w kuchni pod stołem. I wszelkie próby położenia tam czegokolwiek majacego służyć za "psie leże" spelza na niczym. Szczytem po prostu był juz wczorajszy wieczór, kiedy polozylysmy jej tam taki fajny niebieski kocyczek, a malpa angielska potraktowała go jak WC - wlazla tam tylko po to,żeby na niego nasikac. Nie ma natomiast żadnej potrzeby sikania,kiedy spi tam pod stołem na gołej wykladzinie. Kurcze,jeszcze mi sie jakiegoś zapalenia pecherza nabawi. Już pomijając, że jak ktokolwiek by zobaczył jak ona w kącie na tej zimnej wykładzinie, to zaraz bym chyba została posadzona conajmniej o dreczenia zwierzaka i w ogóle wszystko co najgorsze. Tylko co w tym przypadku mam z nia zrobic?
Mam nadzieję, że podpowiecie mi coś fajnego. Buziaki od Sisola

P.S. Za to wzorem Rosinkowego Guciulka Sisa chętnie śpi na rozłożonych pokładach. Sikanie jest dopiero na drugim miejscu

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz sie 20, 2015 7:48 pm 


Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Śr gru 03, 2014 10:22 pm
Posty: 4501
W trakcie cieczki może parę rzeczy jej się rozregulować... Chociaż jeśli to Was bardzo trapi można sprawdzić, czy to nie zapalenie pęcherza.
Co do obsikiwania legowiska... Większość tymczasów u mnie najpierw robi sik do legowiska Saby :twisted: (dlatego teraz wkładam tam podkład 8-) ). Za to Mrówka lubi zaznaczyć sobie nowe miejsca do spania :roll: Może chce zostawić swój zapach na wypadek wizyty jakiegoś intruza :P
Skoro lubi spać na podkładach, to może włóżcie jej do koja. Nawet jak coś 'zmaluje' to nie będzie szkoda :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz sie 20, 2015 8:09 pm 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
moja sunia w trakcie cieczki potrafi siknąć w domu chociaż normalnie tego nie robi, a na dodatek lubi wówczas sobie siknąć do legowiska :D


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt sie 25, 2015 8:50 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): So kwi 18, 2015 10:06 pm
Posty: 135
Franek jak do nas przyjechał to podobnie jak Sisi sikał w miejscu spania. Sikał do legowiska, sikał też do każdego łózka, na które zdążył niepostrzeżenie wskoczyć. Podobno psy tak się zachowują, gdy nie są pewne swojej pozycji i trwa to dłuższy czas. U nas trwało ponad 3 miesiące i samoistnie ustało. Ze spaniem na podłodze jest tak, że niektóre bestie po prostu wolą zimną podłogę od choćby najmilszych legowisk. Nasz Franek również. Śpi wyłącznie pod stołem na gołej podłodze i żadne legowiska czy puchowe kołderki nie robią na nim wrażenia. My pozwoliliśmy mu spać gdzie chce. Jest lato, ciepło, wydaje mi się, ze nie ma mowy o żadnym ryzyku zachorowania z tego powodu. Podejrzewam, że chłody jesienne, które niedługo nadejdą przekierują Sisi z powrotem do mięciutkiego, przytulnego legowiska:-) Pozdrawiamy księżniczkę i życzymy dużo cierpliwości mamusi:-)

_________________
Franek & ekipa


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt sie 25, 2015 7:55 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 17, 2015 4:15 pm
Posty: 924
Lokalizacja: Łódź
Z bólem ogłaszam,że Sisi będzie musiała zmienić domeczek. :( :( :( Normalnie tego nie przeżyję. Ale od początku. Miałyśmy dziś z Sisą wizytę u dr. Witczaka - weta, którego poleciła nam Monika. Wizyta trwała dobrze ponad godzinę. Biedną Sisulkę czeka długie,intensywne lezczenie:

1. Na cito badania moczu - trzeba sprawdzić skąd bierze się to ostre zalewania mieszkania.Może być to zwązane bezpośrednio z cieczką,może być to jakaś huśtawka hormonalna,ale może być to problem z macicą i wtedy szybkościowo trzeba będzie robić sterylkę,pomimo cieczki. Gdyby mocz wyszedł OK to sterylka na 2 -2,5 miesiąca po cieczce,kiedy najlepsza jet krzepliwość krwi. Przed jakimkolwiek zabiegiem trzeba powtórzyć badania krwi - Sisa ma za dużo płytek krwi, co może powodować powodować problemy.

2. Do zooperowania są też oczy księżniczki. Sisce zawijają się powieki. Lewe sporo, prawe jeszcze bardziej. Cornergel mamy stosować nawet 5 razy dziennie!!! Schorzenie,z tego co mówił doktor jest bolesne i może skończyć się nawet ślepotą.

3.Hm,po trzecie i najważniejsze!!! Siska ma zwyrodnienia tylnych łap i problem z kręgosłupem. Biedna była strasznie wymęczona badaniem łapek - musieliśmy ją przekładać raz na jeden,potem na drugi boczek,na końcu na płask a Pan Doktor mocno kręcił jej łapulkami,żeby dobrze ocenić stan stawów - bardzo się moje kochane biedactwo denerwowało. Badanie łapiszczy będzie powtórzone, ale to już "przy okazji" jak będzie pod narkozą, wtedy siłą rzeczy będzie bardziej rozluźniona. Będzie,oczywiście zrobione rtg. Sisa,a jakżeby inaczej,faktycznie przytyła. Jeszcze jak byłyśmy w Sowie (co przecież nie było tak dawno) to ważyła 19.10, a teraz 21 ze sporym hakiem,praktycznie 22.Czyli przez miesiąc (byłyśmy w Sowie 22 lipca) przytyła 2kg. I na tym Pan Doktor zdecydowanie kazał zaprzestać odkarmiania 'biednego wychudzonego maleństwa",które zdecydowanie przestało być wychudzone. Ma zostać przestawiona zpełnie na suche jedzenie,bo łatwiej je dawkować żarłokowi. Pan Doktor dał nam próbki Royal Canin Mobility For Larger Dogs (dla dużych psów),żeby sprawdzić jak będzie ją tolerować (Jego psu bardzo pomogła. Mój poprzedni psiak Maks,też miał takie poważne problemy ze stawami i jemu też pomagała).Ależ jej zasmakowała.Chyba jeszcze bardziej niż ukochane biszkopciki,za które jak do tej pory dała się na wszystko namówić. A napewno o wiele bardziej od tej Eukanuby którą jej daję (dla psów powyżej 15 kilo).Teraz na tą Eukanube to pewnie nawet spojrzeć nie zechce. Pan Doktor pokaże nam też ćwiczenia rehabilitacyjne,które będzie trzeba wykonywać codziennie.I nawet będziemy musiały wpaśc kilka razy,żeby pokazać,czy dobrze ćwiczymy. I tu najważniejsze i najgorsze (dla mnie).Sisa MUSI mieszkać NA PARTERZE (bo moje 2 piętro,choć niezbyt strome) po prostu WYKOŃCZY jej tylne łapy i kręgosłup,a ja przy moich parametrach i jej wadze po prostu nie dam rady nosić jej na rękach.Najlepszy byłby nieduży,zamknięty ogródek lub zamknięte podwóreczko,po których będzie mogła spokojnie,samodzielnie spacerować wzmacniając mięśnie.Dobrze by było,żeby,póki co domeczek był w Łodzi,żebyśmy mogli kontynować leczenie w Żyrafie.Uważam,że to akurat był dobry wybór,Monika miała tu słuszną rację.Na mnie Pan Doktor zrobił
dobre wrażenie solidnego,dokładnego,a przedwe wszystkim kompetentnego lekarza (a miałam psa 17 lat,więc kilku z kilkoma wetami miałam już do czynienia).No i,oczywiście, muszę mieć czujne oko na Sisulkę.Czy nowy domeczek wystarczająco ją kocha,głaska,przytula? Czy dostaje biszkopciki,które tak lubi (to jej przysmak po prostu)?Albo kurzęce pazurki,które tak lubi pogryść? Normalnie,jak o tym myśle,to łzy same podchodzą mi do oczu.
Uf,chyba wysmażyłam,chyba post stulecia.A z lżejszych rzeczy. W lecznicy kot rezydent bez łapki przyszedł wyrażnie podenerwować Sisulca.Aż przytupywała łapiszczami,żeby go pogonić.Oczywiście,wredna matka biedactwu nie dała a doktor orzekł,że one same (bo z tego co czytałam tam jest więcej takich kociaków) specjalnie przychodzą poszczuć biednych psich pacjentów. Jak już wysiadłyśmy Madzie z samochodu,to pociągnęła nie na najbliższy trawniczek.Pomyślałam oczywście,że suczyna chce grzecznie "kupę-siku" na traweczce strzelić.Ależ byłam głupia.Sisa już wcześniej wykazywała tendencje do gonienia gołębi,tym razem dałam się jej po prostu podpuścić.Po trawniczku chodziło spore stado.Sisa przez dobrą chwilę pokręciła się nerwowo i nagle...łaps biednego,nic niepodejrzewającego gołebia.Ależ się małpa angielska refleksem wykazała.Oczywiście bystro uwolniłam biedną pticę z jej wielkiego pyska.Ale się już więcej nie dam nabrac. Uff,ależ się rozpisałam.Oczywiście to i tak w dużym skrócie.Na wszelkie ewentalne pytania chętnie odpowiem.
Kładę się dziś spać baaaardzo smutna

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt sie 25, 2015 8:06 pm 


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt sty 13, 2015 8:20 am
Posty: 273
Lokalizacja: Łódź
Mi też jest bardzo przykro, że niewskazane jest dla Siski mieszkanie "wysoko", no ale co zrobisz?
Trzeba myśleć o jej komforcie i o tym, żeby się Mała nie męczyła za bardzo na stare lata...
Siska zostawiła bardzo dużo "cieczkowych" zapachów w aucie, bo Cymek jak dziś ze mną jechał to nie wiedział co ma ze sobą począć z tych nerwów i podniecenia :D Normalnie latał po całym aucie jak dzikus, choć zwykle siedzi grzecznie, bo generalnie nie przepada za podróżami :lol:
Mam nadzieję, że niedługo zapachy się ulotnią, bo Cymek padnie na zawał :lol: :lol: :roll:

_________________
Kto się cieszy, gdy schodzi na psy? Pchła ;)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt sie 25, 2015 8:57 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (3 psy)


Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 9:24 pm
Posty: 2990
Lokalizacja: Łódź
Fajnie ze Marta W. mogła Was podwieźć przy mojej "niemocy". Wielka szkoda, że spełnia się Twoja największa obawa. Tym bardziej że już się że sobą polubiłyście :( bardzo mi przykro


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr sie 26, 2015 10:31 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 17, 2015 4:15 pm
Posty: 924
Lokalizacja: Łódź
Marta sama to na razie nic nie zrobię. Pozostaje mi słuchać zaleceń lekarza i dbać o nią jak najlepiej potrafię. Złapałem już mocz do analizy zaraz pojadę zawieść do badania. Ale myślę,że to zarząd powinien pomału zacząć myśleć co z tym zrobić. Zresztą dużo będzie zależało od tego jak idzie leczenie. Ta Mobility,którą wczoraj dał mi doktor,to jak czytałaś w poście bardzo jej smakuje więc jeśli nic szczególnego nie nie będzie się po niej działo to spokojnie ja przestawie. Będę też z nią cwiczyla jak doktor zaleci i chodziła na spacery w takie miejsca gdzie będzie mogła spokojnie, luzem pochodzić. Mam nadzieję,że wszystkie moje starania dadzą na tyle pozytywny efekt,że nie trzeba będzie mojego ukochanego plujryjka przenosić gdzie indziej.
No i biedny Cymek

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr sie 26, 2015 6:07 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 17, 2015 4:15 pm
Posty: 924
Lokalizacja: Łódź
Marta, jak tak teraz czytam mój ostatni post to mam wrażenie, że trochę zbyt ostro Ci odpowiedziałam. Bardzo Cie przepraszam, ale od tej wczorajszej wizycie u weta jestem zdolowana i podenerwowana. Wiem,że dobro Sisulca jest najważniejsze, zwłaszcza, że mam już identyczne doświadczenia z Maksiem, którego zwyrodnienia łap przykuly do podłogi (dosłownie i w przenośni). Niemniej rozczarowanie i żal dusi w gardle. Przez ten właściwie krótki czas,który u mnie była polubilysmy i zgralysmy się niesamowicie. Właściwie to już oczami wyobraźni widziałam, jak podpisuję dokumenty adopcyjne i świętujemy ten akt biszkoptowa imprezka. I już widziałam jak spi przy moich nogach spokojna i szczęśliwa, że po życiowej tulaczce znalazła swój wymarzony, jedyny kochajacy domeczek. Zreszta sama Siska jakby wyczuwala,że cos się święci. Jest wyraźnie podenerwowana, niespokojna, chodzi za mna jak cień, właściwie przyklejona do nogi dyszac niespokojne. I wpatruje się we mnie tymi wielkimi,brązowymi oczyskami. Normalnie serce mi sie kraje jak na nią patrzę. No, ale pozostaje mieć nadzieję, ze trafi do naprawdę wyjątkowego domeczku. W pelni na to zasługuje. Także, naprawdę, nie gniewaj się na mnie.Nie miałam niczego zlego na myśli.
P.S. Wiem,że to nie ja tu decyduje, ale jeśli będzie taka opcja, to chciałabym poznać "domeczek" do którego Sisulka trafi. Po prostu chciałabym poznać ludzi, którzy beda się moim kochanym plujryjkiem opiekować.
P.S.2. Wytarmos ode mnie Cymka :D . Biedak, przyprawilysmy go omal o zawał :D

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz sie 27, 2015 10:01 pm 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): Cz wrz 25, 2014 8:06 pm
Posty: 1454
Lokalizacja: Chodzież
Kto z Łodzi ma aparat i chęć by cyknąć kilka fotek do ogłoszenia?


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz sie 27, 2015 10:17 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 17, 2015 4:15 pm
Posty: 924
Lokalizacja: Łódź
No, ja od razu powiem,że aparatu nie mam,a i fotograf ze mnie marny. Ale zapaszamy fotografów, najlepiel z National Geographic, żeby fotki piękne wyszły i może się przy okazji na jakąś nagrodę załapały np.Sisa na Maledivach odpoczywa i przygotoquje się do długiego,ciężkiego leczenie w naljepszej szwajcarskiej lecznicy wterynaryjnej" ;)

_________________
Agnieszka


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pt sie 28, 2015 9:06 am 


Marynarz


Dołączył(a): Śr sie 26, 2015 3:02 pm
Posty: 6
Za daleko od Was jestem, bo aparat posiadam, a i coś tam też umiem ;)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So sie 29, 2015 2:29 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 17, 2015 4:15 pm
Posty: 924
Lokalizacja: Łódź
Mam nadzieję,że jakoś to wyszło - wstawiam zrzut ekranu, a raczej zrzut wyników moczu Sisi. Dziwnie to pewnie będzie wyglądało, ale dokument został zeskanowany do pdf, a ja zrobiłam po prostu zrzut do formatu jpg. I już bez dodatkowych - kto zaniósł, kto odebrał po prostu gotowe wyniki


Załączniki:
Ashampoo_Snap_2015.08.29_14h15m57s_004_.jpg
Ashampoo_Snap_2015.08.29_14h15m57s_004_.jpg [ 89.88 KiB | Przeglądane 6408 razy ]

_________________
Agnieszka
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So sie 29, 2015 3:24 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (3 psy)


Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 9:24 pm
Posty: 2990
Lokalizacja: Łódź
A jaki komentarz do tych wyników dał weterynarz ? Wszystko ok czy jest coś niepokojącego?


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 705 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 36  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 35 pasażerów


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL