To ta "ludzkość" buldoga Zawsze mówię ,że te psy są tak ludzkie że nie da się ich nie kochać uwielbiam ten temperament a natępną godzinę Świni koniecznie nagraj , chętnie popatrzymy

Ja bym chciała zobaczyć ten rozpęd i skok na własne oczy

Fajnie że Łatek się rozkręca a jak inne psy na spacerze?

Inne psy traktuje dosyć przyjaźnie... na razie miał kontakt z kilkoma osobnikami... ale obyło się bez awantur

Praktycznie codziennie doświadczam godzinę świni, więc wiem o czym mówisz Hanka waży "tylko" ponad 10 kg i robi pogrom w domu, a taki cielaczek to dopiero musi być coś

_________________

Ja mam pytanie.... a dlaczego ten pies miałczy?



Gdy jestem czymś zajęty i się nim nie interesuję, albo spożywam i nie zwracam uwagi na jego zaczepki, to siada sobie i wydaje odgłosy jakby miałczał....

Wasze też tak mają, czy ten osobnik sobie wypracował swój sposób (skuteczny) na zwrócenei na siebie uwagi.

lyk też tak mam, szczególnie ze Saszką, potrafi siąść przede mną, zrobić oczy jak ze szreka i miałczy . I nie ważne czy coś jem czy siedzę, nagle zrywa się, podlatuje, siada i aria kocio-operowa.

_________________
https://www.facebook.com/Nasze-zwierzak ... 515430261/

To są odgłosy specyficznego dęcia, to bardzo charakterystyczne dla buldogów, nie są oznaką bólu, a właśnie zwróceniem na siebie uwagi, takie tam urzekania nad swym losem

Aha.... czyli to norma..... bo za pierwszym razem się zestresowałem, że mu się krzywda dzieje, albo się zadławił czymś.... uffff,.... czyli zwykły terroryzm emocjonalny

Lyk, nie ma się czym stresować Trzeba to pokochać

Łatek zjadł mi klapka!!!!! ((

oj tam jeden klapek

dobrze, że masz jeszcze drugi

_________________

Ale gnojek jest tak sprytny że wyciągnął z niego gąbkę (podeszwy nie ruszył) i ukrył kapcia pod szafą!
dwa dni szukania buta!

edit.... poniosło mnie....

fotek nie dodam, bo są za duże..... no chyba, że kiedyś zmniejszę

Fotorelacja z wczorajszego wieczoru

Zakochałam sie! I to w Walentynki, kto by pomyślał. Cudowny psiak❤️

Łatek jest uroczy. A u nas z Milka niestety to samo. Boi się gwałtownych ruchów, niektórych przedmiotów. Mimo, że na codzień jest radosnym psem i jest już u nas ok. Miesiąc to bywają momenty, że jest przerażona. ciekawi mnie jak to będzie za rok..

_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona.."

Lyk, buldogi boją się różnych rzeczy, przedmiotów, parasolek, odkurzaczy, lasek, miotły, szelszczących się torebek, mogą wystraszyć się właściwie wszystkiego, te niby wydawałoby się mega odwazne psy mogą wystraszyć się głupstwa, nasza sunia wychowana w cieplarnianych warunkach nigdy nie skrzywdzona boi się miotły i nie wejdzie do windy jak widzi w niej dziadka z laską, Łatek jest psem mega wyluzowanym, kontaktowym, ułożonym, myślę, że przesadziłeś z tym opisem

Czy Nelson jest do adopcji?? Widziałam, że DT chce go wziąć do siebie i się troszkę zgubiłam... Wypełniam ankietę i zastanawiam się czy mogę go wpisać