Dakota jest trochę obrażona za ten klosz na głowie..
Jeśli chodzi o jedzenie to niewiele je i jest dosyć kapryśna W czwartek zmuszała się do puriny wet. z puszki, ale w piątek już jej nie chciała jeść więc był gotowany kurczak, dziś już jej nie smakuje i woli suchą karmę..

u nas było podobnie z wybrzydzaniem do jedzenia. Okazało się, że rozwijało się ropomacicze. Obserwujcie ją uważnie.
Dakota nie złość się tak o ten klosz, to dla twoje dobra

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Niestety dwa razy zwymiotowała niestrawionym jedzeniem. Być może to moja wina bo ma za bardzo urozmaicone jedzenie.. poobserwuje

a była Dakotka odrobaczana? moze to jakieś robale ją męczą?

odrobaczona

no to nie wiem, ale jak nie ma apetytu i teraz jeszcze wymiotuje to coś sie musi dziać moze jakieś badanie krwi jej zrobić, chociaż pewnie też miała, moze to być coś z trzustką, moja Boni kiedyś wymiotowała często i wyszło z krwi że ma za mało jakiś enzymów, ale troszkę pobrała leki i jest ok. Warto byłoby zrobić usg, sprawdzić czy zcasami faktycznie ropomacicze sie nie rozwija?

W poniedziałek idziemy do wet.
Dziś rano po zażyciu leków też zwymiotowała żółcią (może od tabletek).
Badanie krwi jest na 3 stronie. Ma anemię na którą dostaje leki, a reszta wyników nie jest taka zła biorąc pod uwagę jej zaniedbanie.
Podusiłam jej sutki i jest lekka wydzielina (być może ciąża urojona)
W poniedziałek się wszystkiego dowiemy.

Bardzo często leki na anemie wywołują wymioty, ponieważ po ich zażyciu jest mdło. My mieliśmy ten sam problem z naszą Kirą. Weterynarz polecił nam kombinowanie z podaniem leków względem posiłku (przed, po, w trakcie). Zamiast leków porozmawiajcie może z weterynarzem o podawaniu jakichś ziół lub warzyw (buraczki czerwone). U nas na szczęście udało się jakoś dojść do ładu z wymiotami, ale takie rozwiązanie wchodziło w rachubę jeśli po lekach ciągle były by wymioty. Oczywiście zanim coś zrobicie to skonsultujcie to z wetem, ale czasem warto coś zaproponować wetowi.

_________________
Kupuj karmę i wspieraj ZB!

Dzięki

Już po wizycie
Dakota zamiast tabletek dostała do domu zastrzyki i szczerze mówiąc jest to spore ułatwienie dla mnie i jej też to wyjdzie na dobre.
Ciąża urojona nie jest na tyle rozwinięta by była konieczność włączenia kolejnego leku.
Rany na łapkach pięknie się goją:)
No i wreszcie się najadła! Dziś nowy przysmak - puszka z pomarańczą. Na jutro pucha z jabłkiem następnie z ananasem żeby się nie znudziło tak szybko http://sklep.crazyworldpets.pl/karma-mo ... uszka.html

Super wieści A puszeczki wyglądają smakowicie

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

pierwsza zabawa ze sznurem

ale fajne foteczki, najpierw patrzy: co to jest ten sznurek, potem nieśmiało podgryza a na 3 fotce już jest to co powinno być
Dakotka jest prześliczna
te wymieszane geny powodują, ze jest jedyna w swoim rodzaju, po prostu jest cudowna:)

Dakota, Ty ślicznoto!

Przepiekna dziewczyna, rzeczywiście na pierwszym zdjęciu jakby pytała," nie ugryzie mnie to?"

Ale dziewczynka rozkwita i uczy sie zabawy ❤️

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Piękna

Alez ona ma piekne oczyska. Cudowne zakochalam sie

_________________
Bo miłość do naszych zwierząt sprawia ze jesteśmy wielcy