Cudny uśmiech

ale się uśmiałam patrząc na te zdjęcia boskie!

Wielki urok w takim małym ciałku i ile szczęścia

co u Majeczki? co porabia w te chłodnie dni?

Majuś możemy liczyć na jakieś fotki..?

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Wrzucam zdjęcia z wyjazdu na Dolny Śląsk. Oba psiaki miały super frajdę z łażenia po górach. Wszyscy wróciliśmy z wycieczki wykończeni, psiaki odsypiały dwa dni

Modeleczki Jak zwykle odpicowane w pięknych szelkach , prześliczne!!!

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Prawie bliźniaczki
Majeczka wygląda przepięknie!

Widziałam się ostatnio z Majeczką! To jest całkowicie inny pies od momentu kiedy przyjechała do Pauliny. Mega się otworzyła, na spacerze biega jak szalona - po prostu szczęśliwy pies

_________________

Maju, jesteś cudna i jaki śliczny sweterek, i szeleczki. Widać , że Pańcia ją kocha. Wszystkiego dobrego dla Was.

Ale pięknie dziewczyny wyglądają wycieczka musiała być udana, skoro było co odsypiać

Malinko kochana, widzę, że Maja u Ciebie rozkwitła. Cudownie ją widzieć taką szczęśliwą <3

Obie dziewczynki wyglądają obłędnie Przy okazji zapytam: gdzie kupiłaś takie cudne sweterki?

Sweterki są ze zwykłego sklepu zoologicznego

Dzięki Będę wypatrywać takich
Buziaki dla dziewczynek :*

Majeczko, kupiła Ci Mamuśka może jakieś nowe gustowne wdzianka na zimę:)

Co słychać u dziewczyn

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

siostry, pokażcie się nam

straszna cisza na wątku Majeczki? wszystko u niej w porządku?
poprosimy o jakies info i foteczki oczywiście

Witamy po przerwie

Nic się nie martwcie o Majeczkę. U nas wszystko w porządku. Grudzień i styczeń to miesiące kiedy mam najwięcej pracy i niestety nie miałam czasu i głowy na dodawanie nowych wpisów, ale od dzis już będę to robić częściej.

Jeśli chodzi o Majcię to jest cała i zdrowa, właśnie sobie chrapie przytulona do Puśki. Pod względem psychiki to po malutku wychodzi ze swoich lęków. Na pewno postępem wielkim jest to, że już nie reaguje z takim lękiem na mojego M. Kiedyś sama jego obecność wywoływała u niej straszną trzęswakę, a dzisiaj już nie. Nawet jak M. wraca z pracy to biegnie mu na przywitanie, co prawda nie pozwala mu się dotykać, ale widać że lubi jak wszyscy jesteśmy w domu, nawet M.

Wrzucam zdjęcia z porannych przytulasków.

no to super, że Majeczka pozbyła sie już prawie wszystkich lęków
wygląda cudownie w tej czapeczce