Właśnie chciałam spytać, bo widziałam ogłoszenie na FB o zaginięciu. Dobrze, że wróciła

_________________
Ania, Paweł, Roxy, Zuzia [*], Tola, Aleksander [*] i Zuzia

Ale przeżycie! Wyobrażam sobie jaki to musiał być stres! Maja, Ty agentko!

A niby taka spokojna , co nie? Cicha woda

Tak, dokładnie - CICHA WODA!

Majka jest bardzo spokojna ale swój charakterek ma. W porównaniu z Puśką to są zupełnie rozbieżne osobowości. Np. na spacerze jak Majce nie spodoba się obcy pies który podchodzi się powąchać to ona odwarkuje się, a Pusia kładzie na plecy- nigdy nie warknie.

Zastanawiam się czy kupić dla Mai obrożę feromonalną na jej lęki. Miała któraś z was okazję wypróbować czy to działa? Jestem ciekawa Waszych opinii.

Ja nie miałam tej obroży, wiec zupełnie nie mogę się wypowiedzieć w tej kwestii.

Tak sobie myślę, że Maja może chciała sobie wakacje zrobić? tyle osób teraz wyjeżdża, może pozazdrościła

Ja też nie używałam takiej obroży, ale myślę, że można spróbować. Chociaż nie spodziewałabym się spektakularnego efektu, to na pewno nie zaszkodzi.

Czyli aż taka strachliwa nie jest, skoro całą noc poza domem spędziła. A jak wyszła i weszła do ogródka?

_________________
TOBI - 12.11.2006 - *5.11.2017.

xbeatax - Do tej pory ta kwestia pozostaje niewyjawiona.... Próbowałam wszystkiego - gilgotania po łapkach, drapania po uszach, polewania wodą, dokarmiania smakami, i innych profesjonalnych tortur, ale podejrzana uparcie milczy.
Domniemuje na podstawie mojego doświadczenia, że podejrzana planuje kolejną akcję dywersyjną.

Oby już nie było żadnych akcji

Jak Majce życie płynie? Mam nadzieję, że nie miała kolejnej próby ucieczki?

U nas wszystko ok.
Kupiłam Majce obrożę feromonalną, szału nie ma, ale trochę ją to uspokaja. Mam wrażenie że już przestała się mnie bać, męża boi się nadal, ale jemu to nie przeszkadza bo dalej niestrudzenie próbuje ją na wszelkie sposoby oswoić.
Za dwa tygodnie jedziemy pod namiot z psami, to będą pierwsze wakacje z Majką, mam nadzieję, że nie przyjdzie jej do główki pomysł samodzielnego zwiedzania okolicy...

Cieszę się , że u Majki coraz lepiej. Szkoda, że nie było Was na zlocie gryfoników, ale może się uda w przyszłym roku. Trzymam kciuki za udany wyjazd i miłego wypoczynku z Majeczką.

Pewnie potrzebuje więcej czasu, dobrze że stopniowo się przekonuje
Możepr wspólny wyjazd i spanie w namiocie przełamie lody

Zazdroszczę takiego wyjazdu, przywieźcie dla nas dużo zdjęć a Ty, Majeczko, nie oddalaj się od rodziców
Macie jakieś aktualne foty Majki?

Kermito, na ten zlot to nawet rozważałam czy się wybrać, ale już nie było miejsc w ośrodku i zdecydowałam że w tym roku zaliczymy zlot mopsów w Dźwirzynie, a za rok oba zloty.

Na razie nie mam nowych zdjęć ale obiecuję zabrać aparat na wakacje.

Bawcie się dobrze na wakacjach, odpoczywajcie

Udanego wypoczynku Zróbcie pełno zdjęć

Oj, to szkoda, że się nie udało. Z tego co wiem, to w ostatnim momencie jakieś domki się zwalniały. Ale trudno, nie ma tego złego. Mam nadzieję, że za rok już się spotkamy . Buziaki dla Majeczki.

My z Tosia tez życzymy Wam udanych wakacji
Majeczko, pilnuj się koniecznie mamy

Właśnie! Nie wywiń żadnego numeru kombinatorko