Witaj Załogo!
To ja, Plamciszka! Uprzejmie Wam donoszę, że moje wakacje były bardzo udane.
Codziennie chodzę wraz z moją siostrzyczką i braciszkami na długie spacery na łąki i nad rzekę. Nauczyłam się, że patyków wcale nie trzeba się bać, bo przecież nikt już nie zrobi mi krzywdy. Potrafię nawet aportować! Wyobrażacie to sobie? Pięknie słucham moich mamusiek i tatusia, wiem, co to siad i inne sprawy. Nieskromnie dodam, że jestem bardzo mądrą bulwą
I wiecie co? Byłam nawet nad morzem! Na prawdziwej plaży, w takiej dużej piaskownicy. Moczyłam stopy w morzu, widziałam konie, szukałam patyków i oczywiście pędziłam, galopowałam, latałam ... Było świetnie, tylko woda trochę zimna.
W moim nowym domku też wszystko dobrze się układa. Śpię w takim dużym legowisku, mówią na to łóżko, więc już sama nie wiem. Ale jest ekstra! Wcinam za dwoje, a nawet i troje, ważę już 11,5 kg! A kiedyś to tylko 8 i wystawały mi wszystkie kostki. Wyglądam cudnie, wszyscy tak mówią. Niestety zostały mi brzydkie blizny na plecach po moich przejściach w tych okropnych klatkach, ale nikomu one nie przeszkadzają. Ponoć buldog bez blizn to jak żołnierz bez karabinu.
I wiecie co? Doczekałam się młodszego brata! Niby brat, ale dla mnie to mój dzieciak. Uczę go wszystkich niezbędnych rzeczy i tego jak być dobrym buldogiem. Razem wypasamy koty na trawie, razem użyźniamy ziemię w ogródku i razem dbamy o trawnik. No dobrze, prawie. Tak naprawdę gonimy razem koty, kopiemy dziury w ogrodzie i niszczymy trawnik. Tacy z nas pomocnicy. Rodzina jest z nas bardzo dumna.
Uspokajam Was, jestem pod stałą opieką pana doktora, jem dobrą karmę i dobrze się czuję. Taki dom polecam każdemu rozbitkowi.
Serdecznie Was pozdrawiam
Plamcia
PS. Troszkę mi przykro, że nikt tu nie zagląda i nie zostawi chociaż
dla mnie.
[img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190924/e69ace221a5fb6dab757642dd969c93a.jpg[/img][img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190924/a74e1370bb0fda90c42a4da72d941e20.jpg[/img][img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190924/1e4581c2948366d3d8e82933cd34e98d.jpg[/img][img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190924/8bdccceb0eba6c0e2145e352cf5c73a3.jpg[/img][img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190924/210efd67c9127260ec47b65f61ec5b26.jpg[/img][img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190924/36b48f94809ca3dd6627c948a7f71ca2.jpg[/img][img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190924/b73a673b91795370b08868e071f0c5db.jpg[/img][img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190924/f3de7624de11cd14623a4bb329684f70.jpg[/img][img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190924/c84dbf964677624a8aab9a4cdc7f826e.jpg[/img]
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ach, i oczywiście opalanko w lawendzie też jest ważne 
codziennie łapiemy promienie czerwcowego słonka. Musimy się Wam pochwalić, że Plamka-Franka ma całkiem niezłą kondycję. Szybko nadrobiła zaległości i teraz jest przodownikiem stada podczas długich spacerów. 
Wyjątkiem jest rodzeństwo 
Może jest jakiś składnik, który ją uczula i powoduje nadmierną produkcję łez i stąd właśnie te brzydkie zacieki 
trochę rozrabiam, ale i tak wszyscy mnie kochają nad życie 
. Miło byłoby żeby księżna i jej mamusia zobaczyły portret na żywo 
dajcie znać co u Was słychać?