PRZEPRASZAM!!! Ale przynajmniej część Was wie co tu się dzieje i wie jaką niespodziankę na jutro szykujemy!

Albo Celina-Cycolina po prostu trafiła w złe ręce

Także tak... staramy się sikać na spacerze (jest to już preferowana forma, ale w jej ramach ćwiczenia pęcherza jeszcze nie są opanowane, w związku z tym latamy w te i z powrotem co 3 godziny

). Kupa opanowana - najpierw nie było jej wcale, później była wszędzie i co chwilę

a teraz jest w racjonalnych ilościach i głównie na trawie.
Jeszcze komentarz do badań krwi, które Celinka miała zrobione w poniedziałek - wszystko jest nieźle, poza jednym parametrem tarczycy. ALE nie przejmujemy się tym na razie, może to być spowodowane niedawną ciążą i na razie nie podajemy żadnych leków. Ponowna kontrola tarczycy za pół roku, kiedy hormony przestaną szaleć. Teraz skupiamy się na poprawie stanu skóry i sierści, a także z niedoborami związanymi z nadmierną eksploatacją

Przyszły dom (tak, tak, Celinka najprawdopodobniej u nas nie zostanie, choć jest kochana na maksa i w zasadzie nieproblematyczna, to dla mnie 3 angole na dłuższą metę są samobójstwem

gdyby chociaż Trąbka chodziła

) musi sobie zdawać sprawę z obowiązku jakim jest pielęgnacja łapek Celinki. Kto zna Pepę (z innego forum

) lub Mańka Małgorzaty, ten wie, co buldog może sobie wyhodować

Poduszki Celiny są poprzerastane i obrzmiałe (mimo to, ten stalker nigdy nie chodzi, tylko biega!

, w niczym jej to nie przeszkadza!). Zawsze będą wymagały dokładnego oczyszczenia po każdym spacerze i zachowywania szczególnej higieny. Zastanawiam się nad bucikami dla niej

Ale kto ma tak szeroką stopę?

Celinka jest króciutka i grubiutka

Sorry za jakość

Jeśli dopisze pogoda i nic się nie zawali

to w sobotę pojedziemy pobrykać do lasu i na pewno zrobimy lepsze foty
