Rośnie nam kolejny "jacykow" tworzący nowa modę oj Toudi co rodzice z toba maja:P

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Może faktycznie od guzików zaczyna potem powygryza otwory tu i tam i ubierając się mocno się zdziwię .

Zjawatom nigdy nie wiadomo jaką " wenę" złapie A później okaże się ze nosisz sie jako najnowszy szyk mody

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Nowe pseudo Toudisa to KRAWIEC .

witajcie w klubie, zjawatom Ty będziesz miała wszystko bez guzików, a ja tak jak pisała Ordonówna bez metek czasami też sie dziurki zdarzają ale jaka radocha dla psinki:lol: najczesciej wygryza w ręcznikach i sciereczkach bo to akurat zawsze ma pod ręką i całe szczęscie

U nas kurtka, koszula, gacie, a z brudnika wytargamy i odguzikowany sweterek Ady A radości, śliny i ciumkania przy tym co niemiara

no dokładnie, jak widzę jaką ona ma radość z tego miętolenia to nie mam sumienia jaj w tym przeszkadzać
Toudi widzę też podchodzi do Tej swojej pasji z namiętnoscią

Leniwa niedziela

Toudi Ty olbrzymie ale masz dobrze taka leniwa niedziela przed Świętami to szczęście

Toudi z Amber pewnie nadzorują przedświąteczne porządki Poza tym chłopak tak się zmęczył wygryzaniem guzików, że musi odpocząć

Aaa no tak zapomniałam ze on pracował kreatywnie ; )

a jeszcze jakieś guziczki mu zostały czy juz wszystko rozpracował?
ślicznie wygladaja razem z Amber

Rzeczy z guzikami staramy się trzymać poza Toudisowym zasięgiem Dziś idziemy na badanie krwi. Mam nadzieję, że wyniki się poprawiły.

to trzymamy kciuki za wyniki a zdecydowaliście czy mały u was zostanie?

Dziś w autobusie Toudi był pasażerem na medal. Z chęcią wsiadł i nie chciał wysiąść A jak wracaliśmy to chciał wsiąść do każdego podjezdzajacego autobusu. U weta super. Nie zwrócił uwagi na golenie łapki bo wąchal włosy Pani doktor, ani na pobieranie krwi, bo przYtulał się do mnie. Zrobiliśmy biochemię. Jak będą wyniki to wrzucę.

oj to musiało być słodkie. Pani dr. widać fajnie pachnieć dla Toudiego musiała
Właśnie jak tam? Maluszek zostaje u was ?

_________________
"Cała wiedza, suma wszystkich pytań i wszystkich odpowiedzi zawarta jest w psie" - Franz Kafka

Jakoś chętnych na Toudisa nie widzę. Pewnie to przez wstępne określenie tego mamlasa AGRESYWNYM. Ponadto Toudi nie jest jeszcze wykastrowany, nie wiadomo co z podniebieniem ani czy wyniki się poprawiły. To może potrwać. Na razie Toudi jest u nas i nie jest gotowy do adopcji. Jak będzie to decyzję podejmie Zarząd. A i Toudi waży 18,70 kg. Żeberka można policzyć. Ciekawe jaka będzie jego waga jak już żebra się schowają

obstawiam że już przy +2 kg będzie latać bez wystających żeberek. Bardziej w moim pytaniu chodziło o to czy skradł wam serce kapitalnie i w razie czego jesteście gotowi nie oddawać go

_________________
"Cała wiedza, suma wszystkich pytań i wszystkich odpowiedzi zawarta jest w psie" - Franz Kafka

Skradł. On jest roskosznym mamlasem tyle, że przerośniętym

Późnym wieczorem po ostatnim spacerku wyprałam oba futra. Na pierwszy ogień poszła Amber, która kąpiele kocha prawie tak jak jedzenie. Toudi przyglądał się z zainteresowaniem, a jak Amber zaczęła robić figury pt.: jeszcze tu i tutaj i jeszcze po pleckach mnie masuj to aż podszedł do brodzika z ciekawości. Potem przyszła kolej na Toudiego. Bał się początkowo prysznica, ale masowanko kocim szamponem to było to co mu się podobało Płukanie na początku też było straszne, ale po chwili stało się przyjemne i Toudi się wyluzował. Za to wycieranie... Ooooooooo TAK!!! To jest to co Toudiemu baaaaaaaaardzo się podobało. Pod brodą, po brzuszku, plecki, prawa łapka, lewa łapka, znowu plecki, kark, brzuszek i znowu plecki.... Nie chciał z łazienki wyjść. Dzisiaj jak Ada zakładała mu szelki na spacer to zapytała co mu zrobiłam, bo jest mięciutki jak kaczuszka