Balkon macie na wypasie Nic dziwnego że mała lubi tam spędzać czas, całe osiedle ma monitoring

No własnie Kasia jak z oczkami?

_________________
Pozdrawiam
Paulina
Tonik Tini i Nela

hej
Dzisiaj idziemy do Słodkiego zobaczymy co nam rzeknie. Cały czas przyjmuje standardowe kropelki + dodatkowo dostała Tobradex bo jej ropiało oko No i Tobradex miała przyjmować przez 10 dni ale niestety jak jej tylko przerwałam to od razu ropa się pokazała A więc musimy spotkać się z doktorem, ale pewnie Muffi nie będzie narzekać, gdyż całus po badaniu jest warty tej wizyty
A poza tym między nami jest już taka nierozerwalna nić Spędzamy urlop na wiosce i w sobotę wyszłam na chwilkę nie zabierając Muffi i ona za mną wybiegła pod ogrodzeniem byłam w szoku także gdzie ja tam i Mufinka I jeszcze zauważyłam że wszystko co do jedzenia dostaje zakopuje sobie, dostała kość - zakopała, dostała kawałek bułki - zakopała, tylko swoich przysmaczków ulubionych nie zakopała Także dom już jest cały podkopany jeszcze coś tam właścicielom wyrośnie
pozdrawiamy wszystkich serdecznie

Czyli Muffi już świata poza Tobą nie widzi Super, powodzenia na wizycie, daj znać co wet powiedział

może Muffi boi się, że przestaniecie ją karmić, dlatego robi sobie zapasy?
czekam na wieści od weta

Ze względu na fale upałów, jaka teraz panuje w naszym kraju PROSIMY o zwrócenie szczególnej uwagi na psiaki pozostające pod Waszą opieką.

SUROWO ZABRONIONE jest:
- pozostawianie psa w aucie (nawet z otwartymi oknami)
- pozostawianie zwierzęcia bez dostępu do wody
- pozostawianie psa na pełnym słońcu
- przy bardzo wysokich upałach zaleca się spacery robić w godzinach porannych lub wieczornych, a w ciągu dnia ewentualnie szybkie wyjścia na dwór w celu załatwienia potrzeb.

Pamiętajcie, że buldogi i mopsy (a także inne psy ras brachycefalicznych) szczególnie źle znoszą wysokie temperatury. Jeśli zauważycie u swojego podopiecznego jakiekolwiek objawy udaru słonecznego w tym:
-hipertermia (czyli wysoka temp. dochodząca do nawet 42*c)
-nadmierne i nienaturalne ziajanie (charakterystyczne dźwięki spowodowane opuchnięciem gardła)
-ślinotok
-przekrwione oczy (białka)
-rozkojarzenie i osłabienie
-wymioty
-drgawki

Natychmiast należy schłodzić psa, ułożyć go w zacienionym i możliwie najchłodniejszym miejscu, schłodzić ciało poprzez okładanie mokrymi ręcznikami, lodem czy nawet mrożonkami. NATYCHMIAST należy skontaktować się z weterynarzem, który udzieli specjalistycznej pomocy np. zaintubuje psa, schłodzi dożylnie roztworami elektrolitowymi czy też poda leki moczopędne, nasercowe oraz glikosterydy przeciwdziałające obrzękowi mózgu!

Nie wszystkie objawy mogą oznaczać udar, tak samo jak nie muszą wystąpić wszystkie jednocześnie przy udarze cieplnym.

Buldogom można ulżyć w czasie upałów poprzez chłodzenie ich matami chłodzącymi, zmoczonymi ręcznikami, kąpielami w basenie/wannie/etc., mrożeniem namoczonych podkładów higienicznych, dawaniem do lizania kostek lodu lub wrzucenia kilku kostek do miski z wodą, klimatyzacją, niezachęcaniem do zabaw, spacerów etc. Należy pamiętać, że we wszystkim trzeba zachować umiar nadmierne schłodzenie może spowodować przeziębienie, a nawet zapalenie płuc, co jest równie ryzykowne jak przegrzanie.

PROSIMY WAS ZWRACAJCIE UWAGĘ NA TO CO ROBIĄ I JAK SIĘ ZACHOWUJĄ WASZE PSIAKI W CZASIE UPAŁÓW!!!!


Administracja ZB

_________________
Pozdrawiam
Paulina
Tonik Tini i Nela

co u Muffi? jak zdrówko?

Hej
Muffi ma się bardzo dobrze, upały jakos przetrwalismy chociaż były ciężkie chwile Wakacje spędzone na wsi, okazało się że Muffi umie biegać i warjować Na pewno nie lubi kotów za jednym prawie na drzewo wskoczyła
Z waznych wiadomości, nie szczeka już jak zostaje sama w domu co prawda zasad się trzymamy i ma włączone radio, moja koszulkę na legowisku (kanapie ) a w transporterze przesypia noc Nie żegnamy się, niestety tej zasady nie stosujemy po powrocie do domu, jej radość jest tak wielka ze musimy się przywitać No i jeździ juz windą nie ma opcji chodzenia po schodach
Natomiast oko w dalszym ciągu leczone, kropelki to już raczej do końca życia będzie brała bo jak tylko kończymy kuracje to od razu na oku pojawia się nalot i wracamy do kropelek. W lecznicy juz z niektorymi "pacjentami" spotykamy sie na comiesiecznych konsultacjach u dr. Słodkiego
Pozdrawiamy wszystkich bardzo serdecznie

Jeszcze jakieś fotki i wszyscy będą szczęśliwi

Cieszymy się że u was wszytsko w porządku, możemy liczyć na jakieś fotki?

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Muffi a my czekamy i czekamy na twoje zdjęcia.... no nie bądź taka

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

A my jesteśmy uparci i dalej czekamy na fotki Muffi

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Hej
Dawno nas tu nie było zupełnie nie wiemy jak to się stało Moja matka jakaś zabiegana ostatnio i na nic czasu nie ma dobrze że mną się opiekuje jak należy bo inaczej... A więc jest mi z nimi bardzo dobrze uwielbiam ich wszystkich chociaż najbardziej kocham Kasie Na prawdę spotkało mnie wielkie szczęście że do nich trafiłam, opiekują się mną na piątkę, mam co jeść (dostałam ostatnio piękne nowe miski ) mam co pić a i przekąski też są całkiem spoko Oko mi leczą, coś mi tam stale wlewają, nie przepadam za tym ale jak trzeba to trzeba. A ostatnio to mi nawet do łóżka pozwalają wchodzić przecież tam jest tak ciepło i wygodnie W ciągu dnia generalnie śpię, w nocy...też śpię ale już nie boję się zostawać sama w domu, przecież i tak wracają także luzik
A i przytyło mi się i to prawie cały kilogram, że niby te hormony jakoś inaczej pracują to wcale nie dlatego że więcej jem
Załączam swoje foto, nie lubię tego także cieszcie się że chociaż jakieś ujęcie udało się matce zrobić
Pozdrawiam Was serdecznie
Muffi

jak dobrze Cię widzieć, ślicznotko!
wagą się nie przejmuj, kochanego ciałka nigdy zbyt wiele cieszę się, że jesteś szczęśliwa!

Oo Muffi Super że czlowieki twoje dbają o ciebie piękność!

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Dziękujemy za dobre wieści może jeszcze na jakieś fotki dasz się jednak namówić

Hejo
Ledwo się trochę ochłodziło a mi już się przypętało choróbsko pęcherz mi się przeziębił dobrze że matka szybko zareagowała i już prawie jestem zdrowa. Oczywiście moim lekarzem był nikt inny jak dr Słodki co ja bym bez niego zrobiła <3 Podobno mam pogrubioną ściankę w pęcherzu moczowym ale biorę antybiotyk i mamy nadzieje że mi przejdzie. Matka mówi że niezłą aptekę już mam tyle kropelek i jeszcze 3 tabletki rano i wieczorem
W związku z tym dostałam kurtkę, ale rozmiar mi nie pasuje, chyba troszkę przesadzili to że przytyłam nie oznacza wcale że trzeba mi takie duże ciuchy kupować zresztą sami zobaczcie

Ale elegancja! Muffi zdrówka Ci życzymy biedaku <3

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

Muffi, moze rodzice faktycznie troche przesadzili z rozmiarem, ale za to teraz, żeby kurteczka pasowała to muszą Ci dawać dużo ciastków, upomnij się

oj tam, oj tam, troszkę większa, ale przynajmniej ciepło w pupkę jest

zapalenie pęcherza jest upierdliwe, lubi wracać, więc nie narzekać na te wdzianko, tylko cieplutko się ubieraj

i jak tam zapalenie pęcherza, poszło w niepamięć
moja Boniulka miała 2 razy to cholerstwo, strasznie się męczyła, teraz daje jej profilaktycznie żurawinkę tylko ciężko dostać taką z małą iloscią cukru! i jakoś jest spokój