Teraz jest N maja 04, 2025 3:09 am


Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 347 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 18  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn paź 02, 2017 3:42 pm 


Dom stały (1 pies) Transport


Dołączył(a): Pn maja 04, 2015 8:34 pm
Posty: 1894
Shimano85 napisał(a):
Jak wróciliśmy do domu o mały włos nie dostaliśmy zawału. Skubaniec wyszedł z klatki! Straty to tylko zbita miska na szczęście plastikowa wiec nic sobie nie zrobił.. Gorsze jest to ze wszedł na stół w kuchni i zjadł kostkę masła i banana ze skórą... dwa razy wymiotował konkretnie i chyba wszystko wyszło..


Nie wiem czy śmiać się czy płakać. To Ci cholernik wstrętny, na wszystko znajdzie spokój. Skoczny jest niesamowicie :shock: :shock: Uprzedźcie go aby na drugi raz obrał banana :lol: albo ułatwcie mu sprawę i zostawiajcie obrane :mrgreen:


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn paź 02, 2017 6:14 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (2 psy) Transport


Dołączył(a): Pn lut 27, 2017 3:48 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Bytom
Nika nie mamy wyjścia! Trzeba pozytywnie albo wcale! Monia nawet nie żartuj! Drugiego razu nie będzie! :lol:

_________________
Marcin, Magda, Zoyka i Basia


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 9:44 am 
Avatar użytkownika


Marynarz


Dołączył(a): Wt sie 29, 2017 10:49 am
Posty: 6
Lokalizacja: Wieliczka
Bardzo mnie cieszy, że z małym są takie postępy, choć jak przeczytałam o tym ugryzieniu Magdy to się przeraziłam, że dla młodego już nie ma ratunku, ale Wasza wytrwałość i cierpliwość jest cudowna :)
Czekam na kolejne pozytywne posty :D


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt paź 03, 2017 11:03 am 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): Śr gru 03, 2014 10:40 pm
Posty: 1506
Lokalizacja: Szczecin
o boże ale agent.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr paź 04, 2017 8:09 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (2 psy) Transport


Dołączył(a): Pn lut 27, 2017 3:48 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Bytom
Kochani u nas wszystko ok. Coffee w domu jest bardzo grzeczny. Slucha sie Magdy i mnie. Jest to mega mega madry pies. W ciagu 2 tygodni nauczyl sie wiecej komend niz rozpieszczona Zoyka :lol: Byli u nas goscie i Coffee zachowywal sie ksiazkowo. Był bardzo gościnny i słuchał sie. Nie wykazuje żadnej agresji do nas ani do Zoyki. Liże nas, bawimy sie, mogę mu włożyć palce do pyska i tylko lekko, zabawowo podgryza z wielkim wyczuciem. Z Coffeem jedyne problemy które są na dzień dzisiejszy to jego lek separacyjny który objawia sie ciągłym szczekaniem w klatce pod nasza nieobecność i z tym trzeba będzie na pewno walczyć oraz jego porywczość na spacerach jak zobaczy psa. Nie wiemy jeszcze dlaczego ale jak Magda idzie z nim sama to nie ma żadnych problemów nawet jak zobaczy psa. Jak idziemy we czwórkę z Zoyka to każdy pies obcy jest obszczekany na maksa. Bardzo sie z gałganem pokochaliśmy i gdyby nie to ze w naszej najbliższej rodzinie jest dużo dzieci to na pewno by u nas został. Coffee musi jednak mieć rygor i zasady w każdym momencie swojego życia i przy małych dzieciach jest za dużo niewiadomych dla niego.. nie mamy serca go zostawiać za każdym razem jak idziemy do siostry czy do mamy gdzie są małe dzieci, dlatego Coffee musi trafić do domu bez małych dzieci. Zrobimy wszystko zeby tak było i dopóki nie znajdzie sie dom idealny będziemy nad Coffeem pracować zeby były coraz większe postępy! A widać je każdego dnia bo to bardzo mądry pies. Nasze marzenie to kochający dom dla niego bo on ta miłość odda podwójnie! Dlatego juz teraz dajemy sygnał ze Coffee będzie szukał domu zeby moc dobrze wybrać.

_________________
Marcin, Magda, Zoyka i Basia


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz paź 05, 2017 1:47 pm 
Avatar użytkownika


Starszy Marynarz Dom stały (4 psy)


Dołączył(a): So lip 16, 2016 4:18 pm
Posty: 2555
Aż trudno uwierzyć w to, że macie z Coffem takie ogromne postępy. Kawał dobrej roboty wykonaliście i możecie śmiało być z siebie dumni :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So paź 07, 2017 7:50 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies) Dom tymczasowy


Dołączył(a): Pn sty 02, 2017 9:14 pm
Posty: 2855
Jesteście świetni! Coffe miał szczęście że do Was trafił :)

_________________
Kasia, Afera i Rumba


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: So paź 07, 2017 6:47 pm 


Starszy Marynarz Dom stały (3 psy) Transport


Dołączył(a): Śr lis 23, 2016 12:18 pm
Posty: 2073
Dokładnie, miał szczęście... Jeszcze raz wielkie dzięki, że się nie poddaliscie.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn paź 09, 2017 7:32 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 14, 2017 1:26 pm
Posty: 226
hej
Jak tam Coffee po wizycie u weta? :-) Przychodnia jeszcze stoi ;-) Kuba swojej pani doktor nienawidzi całym sobą. Jak tylko zobaczy przychodnie do zmienia sie w morderce który poluje tylko na jedną osobę;-)
Pozdrawiam,
rzej


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn paź 09, 2017 8:30 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (2 psy) Transport


Dołączył(a): Pn lut 27, 2017 3:48 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Bytom
Hej, hej! U nas po staremu. Coffee dzis był u weta, jak już Rzej wspomniał ;) U weta było sporo piesków i Coffee nie był zbyt zadowolony, delikatnie mówiąc.. 8-) Okazało sie ze ma nieliczne larwy tasiemca i stąd może wynikać tez jego problem z przytyciem.. dostalismy leki (odrobaczenie ponowne, leki na wątrobę, +delikatne leki ziołowe uspokajające). Oboje z Zoyka dostaną leki na uspokojenie, lekkie, ziołowe. Coffee z wiadomych powodów a Zoyka bo już dostaje śruby przy nim :roll: Za dwa tygodnie ponownie kupka do badania. Będziemy mu tez pomalutku zmieniać karmę bo ta nie działa zbyt dobrze na niego. Za dużo kupek i za dużo biegunek. Ogólnie jest względny spokój. Czasami oczywiście jeszcze nas próbuje ale nie dajemy sie :D Najgorzej jest jak jesteśmy w pracy i jak wychodzę wieczorem na siłownie, wtedy Magda ma armagedon z nim bo co chwile sie nakręca i trzeba go poskramiać. Widać z każdym dniem ze jest lepiej ale są momenty cięższe od czasu do czasu.. No ale jak to mówią czas leczy rany i mamy nadzieje ze z każdym dniem Coffee będzie sie otwierał coraz bardziej i będzie mógł sobie spokojnie wieść swoje pieskie życie bez zbędnych stresów.

_________________
Marcin, Magda, Zoyka i Basia


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn paź 09, 2017 9:23 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 14, 2017 1:26 pm
Posty: 226
Hej.
Polecam karme TASTE OF THE WILD Southwest Canyon, z Kuba mialem ogromne problemy sraczkowe ;-)
jak do mnie trafił.
Dziś to już tylko wspomnienie a i wygląd Kuby heh...... jak na fotach - znaczy wypastowany bulli.
pozdrawiam,rzej;-)


Załączniki:
kubaz.jpg
kubaz.jpg [ 109.01 KiB | Przeglądane 66 razy ]
Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Pn paź 09, 2017 11:25 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (2 psy) Transport


Dołączył(a): Pn lut 27, 2017 3:48 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Bytom
Jaki boss!!! 8-)

_________________
Marcin, Magda, Zoyka i Basia


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt paź 10, 2017 6:30 am 
Avatar użytkownika





Dołączył(a): N lut 08, 2015 11:03 pm
Posty: 9806
Lokalizacja: Szczecin
Ja zawsze podziwiam jak on się pięknie błyszczy :-)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt paź 10, 2017 5:45 pm 


Starszy Marynarz Dom stały (3 psy) Transport


Dołączył(a): Śr lis 23, 2016 12:18 pm
Posty: 2073
Patrząc na Wasze sukcesy, nawet przez chwilę nie wątpię, że wyprowadzicie chłopaka na prostą. Kuba przystojniak z ciebie


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt paź 10, 2017 10:47 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (2 psy) Transport


Dołączył(a): Pn lut 27, 2017 3:48 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Bytom
Kochani po kilku fajnych dniach znowu dziś przyszedł ten gorszy.. kolejna klatka rozwalona a wraz z nią głowa i łapki Coffiego.. :cry: na szczęście to nic poważnego ale jak tak dalej pójdzie to będzie nie fajnie.. a to wszystko podczas 4 godzin nieobecności w domu.. niestety ale lęk separacyjny Coffiego jest tak silny, ze nie mamy na ten moment pomysłu co z tym zrobic.. przetestowaliśmy chyba juz wszystko ale wszystko działa tylko chwile.. Przykre jest to ze chłopak świetnie radzi sobie juz na wszystkich innych płaszczyznach jeśli chodzi o jego zachowanie i wyciszenie, a ten lęk ewidentnie nas pokonał.. do tego im lepiej sie klimatyzuje i radzi sobie w codziennym rodzinnym życiu, tym ten lęk jest silniejszy.. Jutro kolejne spotkanie z behawiorystką, zobaczymy.. eh, serce sie kraje i bezsilność w tym temacie przeraża..

_________________
Marcin, Magda, Zoyka i Basia


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Wt paź 10, 2017 10:56 pm 


Starszy Marynarz Dom stały (3 psy) Transport


Dołączył(a): Śr lis 23, 2016 12:18 pm
Posty: 2073
Oj:-( przykro mi... Nie wiem, ale może potrzebne są chłopakowi jakieś silniejsze leki na uspokojenie na czas nieobecności ludziów w domu... Skoro to jest aż tak silny lęk, ze Coffee robi sobie krzywdę nawet w klatce... Nie jestem za tym żeby faszerowac psa tabletkami, ale..
. Może czasami trzeba. No ale w tym temacie to już mądrzejsi powinni się wypowiedzieć.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Śr paź 11, 2017 8:43 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 14, 2017 1:26 pm
Posty: 226
Hej
Shimano u mnie jest dokładnie tak samo krok do przodu a potem dwa w tył.
Już fajnie sie bawią odwrócę głowę i już mordobicie. Kumpel wpadnie na pifko wieczorem jest ok a za minute atak jak w kampanii wrześniowej.
Myśle że tylko konsekwencją i cierpliwością można uzyskać jakieś efekty ale jak wiadomo to długa i mozolna droga
Pozdrawiam
rzej ;-)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz paź 12, 2017 8:46 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (2 psy) Transport


Dołączył(a): Pn lut 27, 2017 3:48 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Bytom
Rzej święta racja! Od wczoraj Magda ma urlop i siedzi z gałganami bo Coffee robi sobie krzywdę w klatce.. musimy go jeszcze bardziej wyciszyć i od nowa zacząć prace z klatką.. zostawiać go powoli po kilka minut, zeby nie łobuzował.. No i wczoraj jak Magda była w domu to pies-aniołek. Spał, leżał, spacerował ładnie. Jak wróciłem z pracy poszliśmy na wspólny spacer i Coffee zaatakował innego buldożka.. Pani miała go na flexi podeszła do nas. Zoyka sie ładnie przywitała i nowy znajomy podszedł do Coffiego a ten bez ostrzeżenia złapał go za pysk. Nie puścił. Zacisnął zęby i jakieś 2 minuty zajęło nam rozdzielenie ich.. pisk, krzyk itd.. masakra! Na szczęście skończyło sie na antybiotyku i zastrzykach dla tamtego psa, ale u nas kolejne siwe włosy doszły.. dzisiaj znowu aniołek śpi z matką i siostrą na kanapie.. taki Ci z niego gagatek

_________________
Marcin, Magda, Zoyka i Basia


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz paź 12, 2017 8:50 am 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (2 psy) Transport


Dołączył(a): Pn lut 27, 2017 3:48 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Bytom
Anjau co do leków to czekamy na info co dalej z Coffeem i jak długo jeszcze u nas zostanie bo nie chcemy mu wprowadzać czegoś znowu na chwile zeby go nie rozchwiać. Musi mieć ciągłość w ich przyjmowaniu.. na pewno będzie musiał cos dostawać bo ewidentnie chłopak nie radzi sobie jeszcze ze wszystkimi swoimi demonami..

_________________
Marcin, Magda, Zoyka i Basia


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
PostNapisane: Cz paź 12, 2017 7:09 pm 
Avatar użytkownika


Marynarz Dom stały (1 pies)


Dołączył(a): Wt mar 14, 2017 1:26 pm
Posty: 226
Hej,
Shimano ;-) dokładnie rozumiem co piszesz i jakie emocje wami targają ale jak wiadomo teraz właśnie jest czas na tornada - taki sezon. Co do incydentu z innym piesełem to ewidentnie wina pani która nie upilnowała swojego pupila. Nie wiem skąd u ludzi takie przekonanie że wszystkie bullwy to misie pandy do przytulania jak widać nie wszystkie takie są;-). I tak sobie myśle że nie można mieć za złe Coffee że bronił swoich przed obcym złym bulldogiem - mądry pieseł;-). U mnie już wszyscy na dzielnicy wiedzą że do Kuby się nie podchodzi i juz a jak ktoś ma na tyle odwagi cywilnej że podejdzie i sie przywita to jego małpka.
Na całe szczęście Kuba załapał od Jadzki i nie przejawia agresji do innych psów i kotów też czasem ;-)
Dziś na spacerze dorwały amstafa i wywaliły do góry kołami wiec luz.
Czego i Wam życzę;-)
Pozdrawiam
rzej


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 347 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 18  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 pasażerów


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL