Fredzia, chyba się nie rozumiemy. Każdy działający w ZB ma na celu dobro psów.
W poniedziałek dostałyśmy około godziny 10 informacje o rozbijaniu pseudohodowli. Bez zastanowienia wiedzieliśmy, że musimy pomóc. Stawiliśmy się na miejscu, nie zdajesz sobie sprawy co się tam działo i jaka to była walka. Każdy pies nieważne jakiej rasy był na wagę złota. Akcja trwała kilka godzin, uwierz że na miejscu działy się dantejskie sceny, łącznie z pogróżkami pobicia, zabójstwa, szarpaninami, rzucaniem przedmiotami, groźbami.
Udało się! Psy zostały zabrane. W międzyczasie szukane były dt na już. Po załatwieniu papierów z policją i gminą, mogłam porozwozić psy.
Jedna sunia pojechała do dt w Łodzi, dzięki anulka91 transport już czekał. Dwie kolejne psiny mają dt. Niestety wystąpił problem z Gustawem, bo psi rezydent z dt nie mógł się z nim dogadać.
Pamiętaj Fredzia, że jest to pies z interwencji, nic o nim nie wiemy. Na moje oko ma problemy z jelitami

jest kochany, niesamowicie potulny i pragnący miłości. Nie może już więcej razy zmienić domu, bo ktoś jednak powie, że go nie chce

Aktualny dt Gucia, pytał nawet co będzie jeśli się zakocha czy będzie mógł go adoptować. Niestety nastąpiła nagła zmiana nie wiemy dlaczego

Psiak nie był jeszcze u weta

Nie tylko ty szukasz mu dt, my również. Jak widać nie jest wcale tak łatwo.
Nie możemy Gucia puścić do klasycznej adopcji! To pies w ogóle niezdiagnozowany, nie wiemy co mu dolega. Jego osowiałość, problemy z wypróżnieniem, dziwnie spokojne zachowanie po odbiorze może świadczyć o jakieś poważnej chorobie. Pies musi również przejść zabieg kastracji.
Wiemy, że dt gucio nie chce źle, ale nie wiem dlaczego nie rozumiecie zasad i procedur fundacji.
Odnośnie Forum i wątków, ono jest dla nas wszystkich, bo uwierz, że o losy podopiecznych ZB dba i martwi się cała masa ludzi kochających psy!
Anula i zjawatom dziękuję Wam za zrozumienie!