Hej!! Przepraszam, że się tak rzadko odzywamy, ale ostatnio mamy mnóstwo spraw na głowie!

W czasie majówki nigdzie z psiakami nie byliśmy. My na jeden dzień wylądowaliśmy na Śląsku - coś nas tam ciągnie... Dla niewtajemniczonych: Boczka odbieraliśmy z Katowic, a Klusię z Zawiercia

Dzisiaj pierwszy pobyt psiaków w hotelu - w południe ich odwozimy, a sami jedziemy do Austrii na wystawę psów. To będzie dwudniowy sprawdzian przed dłuższymi rozstaniami z nami.

W piątek lecimy do Hiszpanii, także kolejne 5 dni w hoteliku. Nie wiem, kto będzie bardziej tęsknił...

Niecały tydzień temu byliśmy na spotkaniu Poznańskiego Gangu Buldoziego na Cytadeli w Poznaniu. Bardzo miło było poznać koleżanki z forum "na żywo" ! Jesteście mega, mega sympatyczne i robicie wielką robotę!

Wszystkie fotki ukradliśmy z fb Poznańskiego Gangu! Jak widać, psiaki za mizianki sprzedawały się każdemu!

I powiedzcie... Kluska do każdego psiaka na spotkaniu była nastawiona mega pozytywnie (do buldogów i małych psów z osiedla też!), a już w drodze do samochodu zdążyła się rzucić na psiaka podobnego do owczarka. Ma duży uraz do dużych, ciemnych psów i od razu reaguje agresją...

A! I za miesiąc się przeprowadzamy! Zmieniamy mieszkanie na trochę większe.

I ciąg dalszy fotek...

Oj, coś czuję,.że tęsknota będzie strasznie wielka.i to z dwóch stron

Zdecydowanie wszyscy będziecie tęsknić. Piekne zdjęcia Klusia musi mieć jakieś niemiłe wspomnienia z duzymi psiakami..
Udanego wypadu i obyście nie płakali z tęsknoty za dzieciaczkami

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Oby dobrze znieśli rozłąkę Dobrej zabawy na wyjazdach !

Hej!

My już prawdopodobnie jutro będziemy na nowym mieszkaniu i wszystko się troszkę uspokoi. Póki co, ciężko znaleźć wolną chwilę.
W weekend byliśmy na wsi, wykąpaliśmy psiaki i pohasaliśmy po polu. Za dwa tygodnie planujemy powtórkę.

W niedzielę poszliśmy na około sześciokilometrowy, najdłuższy spacer w życiu Kluski (Boczek był na Śnieżce, więc dalej). Boczek po drodze postanowił się położyć w kałuży. Zmęczone psiaki zostały nagrodzone dwoma paczkami parówek, więc było warto!

Wrzucam fotki i lecę dalej układać rzeczy. Dzisiaj nasze czworonożne dzieciaki po raz pierwszy pojadą "na nową chatę"

prawdziwa Żabeńka najlepiej czuje się w kałuży

hahaha wprost przecudowne widoki
Jak maluchy wytrzymały te wszystkie rozłąki ?

Zdjęcie pod drzewem mega

Będą szaleć w nowym domku

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Buldogi, jak tam w nowym domku?

Kluseczko zdajcie nam relacje jak tam się mieszka w nowym domeczku Jak wakacje Wam mijają?

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

U nas wszystko do przodu!
Dużo jeździmy na wieś do moich rodziców. Psiaki super się tam czują

Kluska już się odnalazła w nowym mieszkaniu, znalazła sobie swój kąt.

Podczas ostatniego pobytu na wsi poszliśmy z Boczkiem i Kluską na spacer... W drodze powrotnej Kluska poległa - nie chciała dalej iść. Kilkaset metrów szliśmy 20 minut, a koniec końców Wojtek pobiegł do domu po samochód i przyjechał nas uratować

W przyszły weekend planujemy jechać z psami nad morze, a my 19ego lecimy do Grecji - Klucha i Boczuch zostają na 2 tygodnie w hotelu.
Nie martwimy się jednak, bo w piątek, po zobaczeniu właściciela hotelu, merdali swoimi ogonkami i w sumie tak się zajęli powitaniem z panem i zabawą z nim, że zapomnieli o nas.

Wczoraj ich wykąpaliśmy, zaliczyliśmy spacer i leniuchujemy

jejku, jakie niesamowite są te zdjęcia na rączkach i z przytulasami

O jaka słodka zmęczona mam nadzieję,że traficie w weekend na buldozia pogodę

Buldog poległ, już wiecie, że nie dla Kluski maratony bo później trzeba się nadźwigać

Słodkości

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Weekend troszkę nam się przedłużył i dopiero wróciliśmy do Poznania. Byliśmy na wsi Ostatni raz w te wakacje - za dwa tygodnie nasze najdłuższe, bo dwutygodniowe rozstanie...

Co u Kluski?
Miłość do Boczka trwa - nawet w łóżku śpią synchronicznie
Klusia standardowo jest tą grzeczniejszą połową, także nie ma nawet o czym pisać Śpi, je, (niechętnie) spaceruje, oddaje się miziankom. Śpi, je, oddaje się miziankom... I tak w kółko Ma już swoje lata, swoje też przeszła, więc staramy się ją jak najbardziej rozpieszczać

Na wsi chętnie bawiła się i przytulała z moim 9-letnim kuzynem rozdawał dobre parówki, także jak nie lubić młodego?!

Zaliczyliśmy kilka krótkich spacerków, kąpiel w psim basenie (małej plastikowej piaskownicy - muszelce)

Udało nam się zrobić kilka fajnych zdjęć - Kluska nie jest ich fanką, co chyba widać - ona występuje na 5 zdjęciach, a Boczek na 55...

Spójrzcie na te fałdki, jak ich nie miętosić i nie całować?

Klusia jesteś przepiękną modelką, a jeszcze rodzice jakie superowe kwiatkowe tło wybrali! Śmiało możesz pozować
Po wakacjach na wsi zawsze żal wracać do miasta.. a jeszcze bardziej żal, bo żal nam że psy już nie mogą sobie tam radośnie hasać

Jak fajnie śpią:D Tak tło kwiatowe jej do fafli!

Piękna modelka wakacje na wsi.udane..mizianka,parówki, czego chcieć więcej

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"