Wiosna

.

.

jeeej, jakie boskie foty
Prysznic wygląda jakby był dowódcą stada

Ale z niego przystojniak

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Caly czas probuje nim byc, ale nie ma szans ze swoja siostra, ona rzadzi chlopakami jak chce

W imieniu Mechaników pokładu Załogi Bulldoga oraz wszystkich użytkowników forum prosimy o uaktualnienie wątku podopiecznego.

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

"W wielu portach zacumowali już nasi załoganci.
Bardzo prosimy byście byli trochę bardziej na informacje o nich otwarci.
Załogowe forum to nasz "stół" do relacji
I bynajmniej nie chodzi w nim o to by meldować o codziennym menu kolacji."

To Wasze porty stały się ich domami, niejednokrotnie po ciężkich, burzliwych rejsach.
To u Was uczą się prawdziwego życia, jesteście ich przewodnikami, ostoją, opiekunami, część z Was nazywa siebie buldozimi rodzicami…
Piszcie nam o ich zdrowiu, małych i dużych sukcesach, śmiesznych zdarzeniach.
Nie skąpcie nam zdjęć czy filmików kręconych z ukrycia.
Gdy macie problemy jesteśmy do dyspozycji, w grupie siła, może wiedza nasza pomoże a z czasem to Wy będziecie ekspertami, którzy pomogą innym.
Co najważniejsze, gdy kciuki mamy trzymać dajcie nam znać.
Na informacje czekamy, jak na załogową rodzinę przystało.
Dla Was Marynarze to również wypełnienie zapisów umowy adopcyjnej - to tak delikatnie tu wtrącamy...

Zatem Drogie Porty, czekamy na wieści z Waszych ziemskich i nieziemskich podróży! Ahoj!

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Hej, kilka miesięcy temu Prysiu dostał w nocy drgawek, ale zdiagnozowali, że to prawdopodobnie niedobór witaminy B. Zaczęliśmy podawać i już się to nie powtórzyło. Cały czas było super bez żadnych problemów.. Dzisiaj o 5:30 się obudziłem i zobaczyłem, że Prysznic leży na podłodze, mimo że zawsze śpi wtulony na łóżku. Szybko wstałem, ale jemu było bardzo ciężko, cała wataha wstała również i pobiegła na ogród.. Zniosłem go po schodach i postawiłem na trawce, nie jest aktualnie w stanie ustać na tylnych łapach, słania się. Jak go postawię to chwile stoi, ale zaraz siada na boczek. Miał delikatne drgawki i leciała mu ślina z pyszczka. Nie mógł się uspokoić, w końcu zasnął i śpi. Jak tylko otworzą poradnie, to jadę z nim na badania krwi, zdjęcie RTG i wszystko, co będzie potrzebne. Może ktoś na forum miał podobny problem ze swoja bulwa ? Jak dostanę wyniki, od razu się z wami podzielę.

I jakie wieści od weta? Objawy o ktorych piszesz mogą wskazywac na wiele różnych możliwości. Od padaczki po kregoslup jak i problen
My z watroba. Mam nadzieję, ze cos sie wyklarowalo u weta. Czekamy ma wiesci i trzymamy kciuki za Was.

_________________
https://www.instagram.com/trufelita/

Hej, o 9:30 pojechałem do naszego weta.

Zrobiliśmy badanie krwi:
- morfologia
- nerki/watroba
- trzustka
- profil padaczkowy

Jutro mamy dostać wyniki z opisem na maila to od razu napiszę.

Zrobił badania na tylne łapki. Prysznic dostał steryd i leki przeciwbólowe. Do godziny 14:00 miało być wiadomo czy będzie poprawa.. Jak byłoby źle byłem gotowy, żeby jechać do Wrocławia na tomografię, rezonans i w przypadku konieczności zabiegu, nasz wet miał poinformować swojego dobrego kolegę dr. Niedzielskiego (operują często razem), że jedzie do niego pacjent z priorytetem

Po powrocie do domu położyłem go na legowisku. Po 30 minutach poczułem dobrze znana mi mordkę na nodze, był to Prysiu domagający się jedzenia <3 Dostał jeść, opił się i położył lulu. Spokojnie przespał do 16:00. Pojechaliśmy do Weta na 2 wizytę, Pryszard przeszedł pozytywnie testy chodzenia, "młotki", łapki dobrze reagowały. Miał ucisk prawdopodobnie z lewej strony, ponieważ ona trochę słabiej była zregenerowana. Dostaliśmy leki i musi chłopak się oszczędzać co najmniej 3 tygodnie. Także super informacje, bo rano byłem załamany W przypadku pogorszenie jesteśmy w stałym kontakcie telefonicznym i cały czas w gotowości.

Teraz wróciłem z nocnej toalety, wszystko w jak najlepszym porządku (nawet łapka wysoko przy sikaniu <3).

Cały czas go obserwuję i pilnuję.

Dam jutro znać jak przyjdą wyniki krwi.

Dobranoc:)

Pryszniczku, nie,strasz nas,więcej. Zdrowiej szybciutko kawalerze!
Trzymam kciuki za,wyniki, oby to nic poważnego.

My też trzymamy mocno!

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Ufffffffffff, oby najgorsze za Wami!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Hej, mija kolejny dzień i nie zapeszajac jest OK

Przyszły badania krwi (praktycznie wszystko na zielono ):
- morfoliga OK
- profil padaczkowy OK
- watroba/nerki OK
- tarczyca OK

Diagnoza: Poliradiculoneuropatia

Prysiu się czuje bardzo dobrze. Jest i już zawsze bedzie noszony po schodach i bardzo mu sie to podoba (stoi przed nimi i czeka na transport ).

Jeszcze przez 2 tygodnie będzie dostawał lek w syropie (Meloxidyl), mam sobie zostawić 2 dawki w razie W na przyszłość.
Dodatkowo jego dieta (Acana Wild Coast) została wzbogacona o suplement (CaniViton Forte Plus), żeby wspomóc funkcje chrząstki stawowej.

Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa i jesteśmy w kontakcie

Pozdowienia od naszej całej ekipy

Dobrze że byliście tacy dzielni! Uściski dla całej rodzinki

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Dużo zdrówka dla Ciebie Pryszniczku. Bedzie wszystko dobrze

Mam nadzieję, że u Prysznica wszystko dobrze. Życzę Tobie słodziaku dużo zdrówka.

W imieniu Mechaników pokładu Załogi Bulldoga oraz wszystkich użytkowników forum prosimy o uaktualnienie wątku podopiecznego.

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

W wielu portach zacumowali już nasi załoganci.
Bardzo prosimy byście byli trochę bardziej na informacje o nich otwarci.
Załogowe forum to nasz "stół" do relacji
I bynajmniej nie chodzi w nim o to by meldować o codziennym menu kolacji."

To Wasze porty stały się ich domami, niejednokrotnie po ciężkich, burzliwych rejsach.
To u Was uczą się prawdziwego życia, jesteście ich przewodnikami, ostoją, opiekunami, część z Was nazywa siebie buldozimi rodzicami…
Piszcie nam o ich zdrowiu, małych i dużych sukcesach, śmiesznych zdarzeniach.
Nie skąpcie nam zdjęć czy filmików kręconych z ukrycia.
Gdy macie problemy jesteśmy do dyspozycji, w grupie siła, może wiedza nasza pomoże a z czasem to Wy będziecie ekspertami, którzy pomogą innym.
Co najważniejsze, gdy kciuki mamy trzymać dajcie nam znać.
Na informacje czekamy, jak na załogową rodzinę przystało.
Dla Was Marynarze to również wypełnienie zapisów umowy adopcyjnej - to tak delikatnie tu wtrącamy...

Zatem Drogie Porty, czekamy na wieści z Waszych ziemskich i nieziemskich podróży! Ahoj!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com