Te kanapę mam już tak dlugo - po prawdzie to powinnam ja wyrzucić wieki temu. Ale ciągle jakis piesel sie na niej mustruje - najpierw przez lata Maksio, potem Sisce sie podobala, teraz Bercia postanowila nie dopuścić do wyrzucenia grzmota

_________________
Agnieszka

Co u Was?

Właściwie na dzien to nic ciekawego. Bercia zadomowila się na dobre i jest szczęśliwa ze czyjs swiat kręci sie wokol niej. Slodziak i przytulas z niej nieziemski. To zadziwiajace, ze po tym co przeszla w tej oborze nadal ma tak głęboką potrzebe bycia z człowiekiem (nie mowiac o tym, że uwielbia wszelkie domowe wygody). Bardzo sie poprawila na wygladzie - zrobila sie okraglutka i fajna sierść jej się zrobila. Tylko ta zarlocznosc średnio przechodzi. Pomimo, ze regularnie karmiona, to ciagle jej sie chyba wydaje, że to ostatni posilek w tym tygodniu. Jakieś podpowiedzi jak jej to wyperswadowac?
No i oczywiscie wyszaila, ze Mala Panicia (moja mama to Suza Pani) wpuści do swojego łóżka, co jest dla Berci o o o tyle wazne, ze chcac sie wtulic we mnie praktycznie lezy cala na mnie i az posapuje ze szczscua. A jak widz, ze i ja się ciesze to jej szczescie juz nie zna granic m. Taka to dobra, grzeczna niunia - i jak tu jej nie kochsc. Uff, co za slodycz wiec do bardIej przyzimnych zapraszam. Niestety, na skutek dlugiego przebuwanis w warunkach sie dla niej komletnie nieprzwzaczonych Bercia ma problem z lapami, a wlasciwie ze stopkami,na których jakies koszmare bakterie zlosliwi sie na rozsadzily. Juz, jak powiedzial nam wet myjemy te stopki w szarym mydlw, psikamy oktaniswptem, a na lewej lapce zrobika sie rana. I to dopidro potem jak zrobilismy potxsdek z ropniem. I znow skonczylusmy ns prania biddnych Bercinkowych lspiszcxy i antybiotyku. I znowu pozwolilam jej wejsc pospsc wtulona we mnie na swoje lozko, choc, pedagogicznie kazde piwinno noxowac na swoim

_________________
Agnieszka

Ale jej się poszczęściło widać, że strasznie ją kochasz.

Aga co u Berci??

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Bercia juz uznała ze moje łóżko to jej łóżko i pakuje się jak do siebie spiac oczywiscie w poprzek. Nie lubi spacerow, a dokładniej wychodzenia z domu. Schodzimy na dol a ona juz w drzwiach cofa sie na górę. Najbardziej lubi dobrze sie najeść i glebnac z pancia do łóżka spać. Łapy już podleczone (na szczęście przestały robic sie ropnie i inne takie) ale pomimo kapieli w Hexodermie ciagle nie możemy sie pozbyć specyficznego zapaszku. Ale probujemy. Poza tym Bercia jest lagodnym, dobrym stworzeniem, tylko z lekka wycofanym na obszar naszego mieszkania, bo tu czuje sie najbezpieczniej.

_________________
Agnieszka

Oh wreszcie mi sie udało cyknac fotki Bercioliny bo na codzien nie chce zapozowac. Oto Bercia

_________________
Agnieszka

Śliczna dziewczyna

jak sobie nóżki poplątała

Sofa opanowana na dobre

Te łapki to ona tak smiesznie zawija. Niestety,wrocila jej grzybica. Przez weekend działamy zewnetrznie a w poniedzialek idziemy strzelic sobie zastrzyk

_________________
Agnieszka

Jak fajnie siedzi Bercia na kanapie najwygodniej

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

A szkoda, ze nie widzisz jak na moim łóżku jest jej wygodnie.

_________________
Agnieszka

Byłyśmy dzis znowu z Berta u weta bo po raz kolejny zrobił jej się ropien na opuszku lewej lapy. Znowu dostaje antybiotyk, ale wet powiedzial, ze prawdopodobnie trzeba będzie to operacyjnie - otworzyć ten opuszki i zobaczyć z czego to się robi

_________________
Agnieszka

Oj niedobrze. Jakieś wiosenne zdjęcia ze spacerów macie?

Na spacerku trudno jej cokolwiek zrobić bo spacerować Berta polega na trzymanie się kurczowo mojej nogi i moje poprowadzenie jej w miejsca gdzie łaskawie strzela szybkie kupa-siku. Ale jak się wykuruje to coś wymyślę (kurcze 2 dni temu znowu zlapalam franeczku, która pewnie byłaby śmiertelna gdyby antybiotyków nie wymyslono), Ale te stopki to od początku jej słabym, najbardziej zapuszczonym punktem. I mimo prania w szarym mydlw, psikamy substancjami odkazajacy i i różnych cudów na kiju ciężko idzie. Być może w prawej łapie to coś w samym opuszku np. zranił się i nikt jej nie opatrzył

_________________
Agnieszka

Agnieszka, jak tam łapki Berci ?

W przyszłym tygodniu będziemy robić wymaz na bakterie. Niestety mimo, że cały czas dzialamy to te przednie stopki ciągle niestety nie wyglądają zbyt dobrze. Może po tym wykazie coś się posunie do przodu. Choc gwoli sprostowania to z lewa przednia lapa ten problem jest mniejszy prawa łapa jest taka newralgiczna. Robimy wymaz i zobaczymy

_________________
Agnieszka

Ok to czekamy na wyniki.

Ona biedna miała od początku problemy z tymi stopkami - jak przyje hala to pomiędzy każdym jednym paluszki miała bąble. I niestety jakąś franca tu siedzi. Mam nadzieję, że te badanie coś wyjasnia

_________________
Agnieszka