Ktoś tu miał wczoraj urodzinki


A tak wyglądają nasze poranki

_________________

O, jaki przystojny jubilat!

Sto lat... Niech żyje, żyje nam:-)

W imieniu Mechaników pokładu Załogi Bulldoga oraz wszystkich użytkowników forum prosimy o uaktualnienie wątku podopiecznego.

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

W wielu portach zacumowali już nasi załoganci.
Bardzo prosimy byście byli trochę bardziej na informacje o nich otwarci.
Załogowe forum to nasz "stół" do relacji
I bynajmniej nie chodzi w nim o to by meldować o codziennym menu kolacji."

To Wasze porty stały się ich domami, niejednokrotnie po ciężkich, burzliwych rejsach.
To u Was uczą się prawdziwego życia, jesteście ich przewodnikami, ostoją, opiekunami, część z Was nazywa siebie buldozimi rodzicami…
Piszcie nam o ich zdrowiu, małych i dużych sukcesach, śmiesznych zdarzeniach.
Nie skąpcie nam zdjęć czy filmików kręconych z ukrycia.
Gdy macie problemy jesteśmy do dyspozycji, w grupie siła, może wiedza nasza pomoże a z czasem to Wy będziecie ekspertami, którzy pomogą innym.
Co najważniejsze, gdy kciuki mamy trzymać dajcie nam znać.
Na informacje czekamy, jak na załogową rodzinę przystało.
Dla Was Marynarze to również wypełnienie zapisów umowy adopcyjnej - to tak delikatnie tu wtrącamy...

Zatem Drogie Porty, czekamy na wieści z Waszych ziemskich i nieziemskich podróży! Ahoj!

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Magnusiku co u Ciebie słychać ?

Jejku, jejku ... nawet nie wiedziałam,że tak dawno nas tu nie było
Muszę nadrobić zaległości.
Okres zimowy dla naszej rodzinki dość ciężki.
Mamcia wróciła do pracy , więc już w ogóle czas jakoś zaczął uciekać.
Obiecuję ,że niebawem napisze relację , co nowego u nas.
Póki co leżę chora pod kocykiem ,a Magnusidło dzielnie plecki grzeje Jak tylko dojdę do siebie, będą i literki i foteczki

buziaaaki :*

_________________

To czekamy z niecierpliwością zdrowiej szybko

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Zdrówka... Z niecierpliwością czekamy na fotorelacje

eh, miałam tu nadrobić zaległości, a dziś nam się Magnusidło rozłożyło.
W sumie wczoraj wieczorem był już jakiś dziwny , osowiały, zamknięty w sobie. Nie chciał przyjść do łózka. Rano, gdy odmówił spaceru, zauważyłam,że on ledwo stoi na tylnych łapach. Nie mógł ustać. Robił krok i siadał. Poszłam do pracy , mąż go miał obserwować. W sumie nie było żadnej poprawy. Dupka mu się cała trzęsła. Zwolniłam się z pracy i szybko do weta pojechaliśmy.
Teraz jest na lekach przeciwbólowych, więc jakoś funkcjonuje i humor mu powrócił.
Wyszło,że ma problemy z kręgosłupem. Bardzo go plecki bolały Neurologicznie na szczęście nie ma żadnych objawów ( przeszedł wszystkie testy ok ). Miał zrobione Rtg i jutro znów jedziemy po kolejny zastrzyk. Jak się nie poprawi po weekendzie, trzeba będzie pomyśleć nad sterydem.
Biedulek taki się trochę wycierpiał. Ale jest bardzo dzielny i grzeczny
U Pani dr mimo bólu, nawet nie okazał odrobiny niezadowolenia.
Będę informowała co i jak. Póki co dom wariatów u nas. Dzieci chore , ja ledwo co wróciłam do żywych , no a teraz Kawaler zaniemógł.


Choruszek kochany.

_________________

o kurcze, to trzymamy kciuki żeby było wszytsko dobrze, informujcie nas na bieżąco!

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Co dokladnie wyszlo na rtg? Jakis ucisk, zwyrodniania?. Jak chlopak sie dzisiaj czuje?

_________________
https://www.instagram.com/trufelita/

No właśnie wyszło że zwyrodnienie. Nic konkretnego tam nie było. Chyba ten typ tak będzie już miał problem z kręgosłupem.
W pt byliśmy na kontroli. Jak już tam szłam to wiedziałam, Że jest kicha bo M. wydawał się być w gorszym stanie mimo podanego leku przeciwbólowego. Już w ogóle odmawiał marszu. Siedział tylko. Nie chciał wstawać. Dupka się trzęsła. Dotarliśmy na rękach. Mimo że jechałam tramwajem i trochę musiałam przejść, miałam jakieś nadludzkie moce by go tam donieść, tak bardzo chciałam żeby już mu pomogli.
Dostał znowu zastrzyk i jesteśmy póki co na sterydach. Dziś wielka poprawa. Zaczął tuptac i nawet humor mu powrócił. Ale jeszcze się nie cieszę za szybko.
W poniedz kolejna wizyta. Zobaczymy co dalej. Bo jak poprawy nie będzie.. to dalsze badania, rezonanse i decyzje.
Trzymajcie kciuki.

_________________

Sterydy powinny pomoc, warto popytac o dalsza suplementacje po kuracji sterydowej no i moze jakas fizjoterapia - lasery itp. Oczywiscie to juz lekarz prowadzacy decyduje w zaleznosci od stanu psa ale warto podpytac zawsze to dodatkowa pomoc. Trzymam kciuki zeby bylo dobrze.

_________________
https://www.instagram.com/trufelita/

My też suplementujemy Rumbę i chodzimy na rehabilitację i są super efekty także nie łamcie się! Będzie dobrze kciuki oczywiście mocno trzymamy!

_________________
Kasia, Afera i Rumba

Trzymamy mocno kciuki za poprawę zdrówka. Warto pomyśleć o rehabilitacji i suplementach. Napewno nie zaszkodzi a może pomóc

My póki co na sterydach. Zmniejszamy dawkę i będzie mu ją za chwilę całkowicie eliminować. Kawaler jak nówka sztuka na tych prochach. Mam nadzieję , że po odstawieniu tak już zostanie. wiem że ten problem będzie powracał zapewne. Będziemy myśleć nad rehabilitacją. Na pewno. Póki co dochodzimy do siebie i obserwujemy co się będzie działo

P.s A ile siurów w chacie po tych sterydach. matko jedynooo.. hurtowe ilości ręczników papierowych dziś kupiłam.
No ale wybaczam bo w końcu brałam go w zdrowiu i chorobie..na dobre i na złe......

_________________

Lepiej zainwestować w podkłady

Zdrówka :*

_________________
https://www.facebook.com/LuckyPugfromSAB
http://www.lucekimulan.blogspot.com

Moj niestety umiejętnie robi miedzy podkładami i też kupujemy tonami ręczniki papierowe. Więc nie jesteś sama

Meldujemy, że po sterydach ( póki co ) plecki wróciły do normy. Obserwujemy i dbamy o nie i ich właściciela

Buziaki :*

_________________