jaka ona śliczna wyjątkowa

_________________
Wrocławska Ekipa pozdrawia wszystkie bulwy!

Ale co w opisie ?

Ja nie umiem
Wbrew pozorom zdrowa. Tylko te oczy. Ale kroplenie raz dziennie to wg mnie żaden problem - ona chętnie daje przy sobie wszystko robic i zrobic.
Do psów ok i nie ma znaczenia czy duży czy mały. Z Samirą już "fika" na spacerach. A i jak same idziemy to widac ze spacer sprawia jej przyjemnośc i polata i pohopsa.
Do ludzi ok - nie zauważyłam żeby wiek albo płec miały dla niej jakieś znaczenie - lubi ludzi

Na spacerach super chodzi na smyczy i lubi spacery. Lubi i wychodzic i wracac

Problemów z jedzeniem brak - trzeba ją tylko trochę odchudzic czyli miękki tłuszcz zamienic w mięśnie - poczatki juz są zrobione

Wiek ... no chyba jednak tak ... lekko z sześc lat to ma na bank jak nie ciut więcej
Chociaz może przy odpowiednim "liftingu" oprócz tłuszczu zgubi i "trochę lat"


Jakby co i byli by chętni z Warszawy lub okolic to my jak najchętniej na spacery zapoznawcze stawiamy się - w sumie ja jak szukam domu swoim tymczasowiczom to niestety ale spacer zapoznawczy jest ... obowiązkowy. Ja musze widziec na żywo reakcję ludzi na psa a przede wszystkim reakcję psa na ludzi.

Super, dzięki wielkie, coś sklecimy

To jeszcze - bo mi się przypomniało ale jak pies "normalny" to i normalne rzeczy uciekają - bez problemu sama zostaje i nie niszczy i nie "wyje"

Test na dzieci przed chwilą przeprowadzony - co prawda dziewczynka 10 letnia - i wszystko super. Baaaardzo pozytywnie i z jednej i drugiej strony
Byłyśmy we trzy na spacerze i własciwie to ja byłam mało potrzebna ale że u mnie nigdy żadne dzieci same z żadnym psem nie wychodziły to i Frida z Zuzią prowadziły się same pod ścisłą kontrolą

Wczoraj Frida towarzyszyła Uszatej w wizycie u weta i też grzeczniutka mimo że nie pacjentka

Fridunia idelana-pod każdym względem

_________________
Wrocławska Ekipa pozdrawia wszystkie bulwy!

Buldożek-aniołek

_________________
Agnieszka

Tak.
I własciwie to najbardziej boli że takiego psa ktoś się pozbył.

No ale po jej wyglądzie oddolnym widac do czego była potrzebna a jak już od tej strony stała się niepotrzebna to i miłośc się skończyła.

To już moja druga taka tymczasowiczka która ma wygląd "względny" za to pies do rany przyłóż. I po raz kolejny zastanawiam się po co ktoś wkładał "wysiłek" w idealne wychowanie psa zeby potem wystawic go za drzwi ... Nowy, ładniejszy model ?

Wygląd względny????Przecież to najbardziej rozczulający buldog na tym forum!

Ja się zastanawiam, jakie jeszcze miny Fridy z tym murkiem w tle nas czekają Przeszła samą siebie prezentując cały arsenał na jednej sesji, profeszynal tap madyl!



Maupa, a nie miewasz wrażenia, że są psy, których nie trzeba "wychowywać"? Że mają w sobie jakąś intuicję, jakoś tak wsłuchują się w człowieka i na tyle próbują zaspokoić jego oczekiwania, że to właściwie samo się dzieje? Taka jest moja Sabina - nigdy nie usiłowałam jej niczego uczyć, a ona i tak wszystko umie I Frida pod wieloma względami wydaje mi się podobna. Najpewniej nikt nawet nie starał się jej wychować, ona jest "domyślnie grzeczna"

Możliwe, że tak. Ona jest dokładnie taka sama jak Buka. "Miła i grzeczna" Taki pies marzenie.

Chociaz tak na prawdę ja nie mogę "narzekac" na dziewczyny po przejściach - wszystkie jakie przewinęły się przez nasz dom to były fajne psy.
"Najgorsze" sa te chowane od małego - rozwydrzone pępki świata


A muszę jeszcze dopisac
U nas jak "przychodzi/dochodzi" kolejny pies czyli suka na dt to od razu jest traktowana tak jak nasze czyli dokładnie ma takie same prawa jak i "obowiązki" - nie ma lepszy-gorszy, nasz-nie nasz. Wszyscy sa równi

Haha, czysty egalitaryzm

Miałam oczywiście na myśli rodzaj wsłuchania, uważności i reakcji na nasze nastroje i oczekiwania. Robienia sztuczek na tej zasadzie się nie spodziewam

Frida ma w sobie to coś... gdybym miała adoptować francuza to właśnie byłaby ona, wcale nie Milo to tak jak z ludźmi - niebanalna uroda jest zawsze bardziej intrygująca

Pytałam bo u nas sunia z dwoma suchymi oczami miała zakraplane częściej, raz dziennie a nawet dwa razy dziennie było za mało. Robiło jej się glutowate.

Fridziaku Twa reklama na fejsie gotowa

Wet powiedział w piątek że raz.
Jutro zapytam czy na pewno raz - jutro idziemy na kontrolę z Uszatą więc Frida pomaszeruje towarzysko

Na czwartek planujemy zapisac do okulisty Samirę i Żwira więc Frida spokojnie może pomaszerowac jako ta trzecia

Ja mam jej te oczy dowilżac a nie nawilżac ale dopytam.

maupko 4 -jesteś wspaniała psią mamą

_________________
Wrocławska Ekipa pozdrawia wszystkie bulwy!

Ewa niestety nie dałabyś rady, jest za duża kolejka chociaż to przykre że pomagać tak ale tym bardziej "ładnym".


Maupa co do oczu może coś tam jeszcze produkują skoro dowilżać.

U nas niestety ta chowana od małego ma najgorzej, zawsze zdrowa, zawsze grzeczna, trochę rozhisteryzowana ale i tak mało jak na teriera a najważniejsze były DT, bo słabe, bo po przejściach, bo nie nauczone i tak nie zauważyliśmy że pierworodna ma zapalenie oskrzeli :/

Maupa zazdroszczę Ci tej odległości do weterynarza, Frida z tą częstotliwością pewnie nawet nie zwraca uwagi że to wet.

Ja uważam, że Frida jest ładna! Jest jedyna w swoim rodzaju, jej urok jest niezwykły. Patrzysz na nią i od razu się uśmiechasz! do tego grzeczna! Pies ideał

Naprawdę jest Ktoś kto uważa, że Frida nie jest ładna? Może nie w jakiś wyrafinowany sposób, ale taki rozczulająco-rozbrajający. .

_________________
TOBI - 12.11.2006 - *5.11.2017.

No przecież ja cały czas podkreślam, że ona tylko dla konesera

W czwartek o 17 mamy "hurtową" wizytę okulistyczną

Mieliśmy farta - trafił nam się super wet internista i to o rzut beretem od domu
A oni lubią do niego chodzic. Frida też - krótko jest z nami ale gdzie jest wet już wie i jest bardzo żdziwiona że jak przechodzimy to nie zawsze wchodzimy
A jak furtka zamknieta to zdziwienie: "Jak to ? Zamknięte ??? "


Aha - to jeszcze dopiszę:
Na spacerach Frida juz "fika": fika w "dzikich" podskokach sama, z Samirą "tłuką się" zadkami - to znaczy Samira robi Fridzie z zadka z podskoku - Fridzie to gorzej wychodzi bo jak podskoczy i chce Samirze zrobic z zadka to niestety ale krasnala nie trafia , Z Uszatą tez radośnie fika w poszukiwaniu ... żarcia "dla ptaszków" - Uszata mistrz świata w zbieractwie ale jeszcze Fridy na zła drogę nie sprowadziła