Właśnie odebraliśmy Didi. Wszystko poszło bez żadnych komplikacji. W klatce odsypia.
Pozostało nam tylko przetrwać tę noc.

BTW. Nasz Dydek trochę schudł, waży 25 kg "z groszami" .

_________________

Super , super!! dzielna dziewczyna

bardzo dobre wiadomości życzymy spokojnej nocy

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Super, cieszymy się, że wszystko ok !

_________________
Bunia, Martyna i Przemek

Super ! spokojnej nocy

Spokojnej nocy )

Inaczej być nie mogło spokojnej nocy

_________________
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Póki co nie jest spokojnie. Didi bardzo mocno sapie. Nie wiem co mam zrobić żeby się uspokoiła

_________________

Pewnie ją boli i dlatego. Spróbuj siąść koło niej i ją miziać, może trochę ją to wyciszy ale pewnie noc będzie nie przespana

_________________
Aga Darek i córunia Verunia

Jak słyszę i czytam sapie to mi się aż słabo robi... Ale faktycznie spróbuj ją pomiziać

Ja tu się pewnie mało znam , ale może tak odreagowuje narkozę?
moja pierwsza psia miłość jamnik Beno po operacji usunięcia trzustki , właśnie tak sapał i piszczał całą noc ...wet wtedy powiedział ,ze to normalne....

trzymam kciukasy za malutką

biedactwo
jutro już będzie lepiej!
spokojnej nocy !

Musisz przy niej siedzieć cała noc, po intubacji może mieć podraznione gardło, może wymiotować, może bedize chciała wydalić zalegającą flegmę, trzeba czuwać przy psie, na pewno dostała u weta leki p/bólowe, więc do rana powinna wytrzymać.

Jak dojdzie do siebie nie pozwalać jej wspinac się na kanapy, skakać itp bo mogą puścić szwy.

Siku może też zrobić pod siebie jak całkiem puści znieczulenie, lepiej dzisiaj nie targać ją na dwór

Niestety mamy straszną wiadomość Didi nie żyje.

Późnym wieczorem zatrzymał jej się oddech, mąż Patrycji reanimował Didi, udało się ją dowieść do kliniki weterynaryjnej. Niestety pomimo usilnych prób nie udało jej się uratować.

Wyprzedzając pytania, nie wiadomo na dzień dzisiejszy co było przyczyną zgonu. Będzie robiona sekcja zwłok.
Poczekajmy z oceną zdrowia psa, weterynarza itp. do czasu otrzymania wyników.

pyskkaa ogromnie dziękujemy za poświęcenie, jesteśmy z Wami w tej trudnej chwili.

Straszna tragedia, pyśki trzymajcie się!

Jezu nie wierzę w to.. Pyska strasznie nam przykro

_________________
Kasia, Łukasz i Frida

https://www.facebook.com/Frida-Kr%C3%B3 ... ne/?ref=hl

O nie trzymajcie się kochani!

O nie to nie możliwe ...