Na odejście najbliższych nigdy nie można sie przygotować nawet jesli wiemy ze to niebawem nastąpi

Trzymaj się jakoś i jak czujesz ze Ci bardzo źle to nie wstydź się prosić o pomoc najbliższych lub specjalisty.
Ja byłam w czarnej dziurze i dopiero to ze Moris wymaga naprawdę dużej atencji mnie ratuje i tak każde najmniejsze skojarzenie wywołuje łzy i ogromny smutek.
Z naszymi psimi dziećmi odchodzi cząstka nas
Strasznie mi przykro ze Ciebie i Beze to spotkało cudny młody psiak ważne ze juz nie cierpi i czeka po drugiej stronie tęczy !!!